Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą oceną od 08/23/10 uwzględniając wszystkie działy

  1. 1. Jeżeli nie ukończyłeś żadnego kierunku związanego z informatyką przepraszam, daruj sobie, bo marnujesz czas osoby, która stara się znaleźć kogoś wartościowego. Kilka szczegółowych pytań na które nie odpowiesz nie pozostawi rekrutującemu żadnych złudzeń a tylko utwierdzi go w swoim przekonaniu. Next please (są wyjątki, ale nieliczne) 2. Jeżeli ukończyłeś uczelnię - przyjdź przygotowany, bo dostaniesz pytania ze swojej specjalności, a duże oczy nie pomogą, podobnie jak milczenie. Rekrutujący zakłada, że wiesz co studiowałeś i coś z tego wyniosłeś. Poza tym to nie studia - pan da 3 nie działa. Nic nie powiesz = oblałeś ten egzamin. 3. Nie spodziewaj się kokosów - nikt przy zdrowych zmysłach nie da Ci potężnej gotówki na "dzień dobry" jeżeli to Twoja pierwsza praca, nawet jeżeli jesteś po studiach (jeżeli masz wątpliwości patrz punkt 2 i zastanów się jak byś odpowiadał na pytania ze swojej specjalności). Firmy prywatne też nie płacą majątku na początek. Oczywiście jest ale - możesz trafić do firmy, gdzie nie ma kokosów, za to nauczysz się rzeczy o jakich nie uczą w szkole i potem zmienisz pracę na lepiej płatną. Pod warunkiem, że będziesz chciał się uczyć. 4. Rozmowa kwalifikacyjna to nie przesłuchanie - nie oczekuję, że będziesz mistrzem retoryki, ale powiedz więcej niż TAK albo NIE. Pytania otwarte nie są po to, aby pogrążyć kandydata, tylko aby sprawdzić czy potrafi odnaleźć się w problemie. Nawet jak trochę ściemnia. Nie będę więcej marudził - to moje główne spostrzeżenia po przeprowadzeniu kilku rekrutacji - informatyka to nie dziedzina dla wybranych, ale czasami ręce opadają.
    3 points
  2. Witam was w moim drugim felietonie poświęconym modding'owi jako kreatywnej formy zwiększania walorów naszych maszynek. Zacznę od tego, że podzielę to na dwa różne działy: 1. Wygląd 2. Możliwości techniczne Modding powstał w czasach tak naprawdę gdy powstało LC, czyli około 10 lat temu. Pierwsze możliwości modyfikacji, które owszem sporo kosztowały to jeszcze nie zawsze dawały oczekiwany efekt. Ale powiedzcie sami - jaki banan robi się na twarzy gdy zrobimy coś co nam się podoba i podnosi naszą samoocenę. Po co w ogóle ludzie modują komputery? Generalnie sprowadza się to w większości przypadków do walorów estetycznych. Obranie jakiejś konkretnej kolorystyki oraz porządku w obudowie. Powszechnie wyższość estetyczną posiadają układy stworzone na chłodzeniu cieczą - możliwość dobrania różnych bloków (często na indywidualne zamówienie, bądź homemade) oraz koloru węży czy nawet płynu chłodzącego. To powoduje, że ludzie często przesiadają się właśnie na ten sposób chłodzenia swoich komputerów. Jednak patrząc na taką kolej rzeczy nie należy zapominać o chłodzeniu powietrzem, które także może wyglądać bardzo efektownie. Grunt to obrać własną drogę i poświęcić temu trochę swojego czasu, aby uzyskać oczekiwane wyniki. Owszem chłodzenie AC jest ciężko efektownie zbudować, lecz w tym wypadku satysfakcja jest dużo większa - moim zdaniem. Na świecie obecnie jest wiele zmodyfikowanych komputerów. Począwszy od malowania obudowy, wstawienia odpowiednich wentylatorów - także w wersjach LED i katod daje efekty, które cieszą oko - oczywiście wszystko ze smakiem, a nie wiocha totalna. Specjalnie na taką okazję firma Sunbeam stworzyła serię obudów z akrylu znanych jako Acrylic CASE UV reagujących na światło UV - oświetlone katodą świecą jak choinka. Posiadałem taką obudowę razem z niebieskimi Revoltecami 80mm - efekt powala, ale trzeba włożyć w nią wiele pracy i modować nawet kable zasilacza na takie w oplotach UV aby to wszystko ładnie wyglądało. Podsumowując etap wyglądu - jest to taka forma indywidualizmu. Każdy ma swoje poglądu i swoje dążenia przez co każdy komputer może wyglądać inaczej. To jest właśnie ta kwestia, która wnosi w nasze życie coś własnego - coś co sam stworzyłem i to mi się podoba. Poruszmy teraz kwestię techniczną. Tutaj akurat jest sprawa dosyć prosta patrząc z grubsza - lepsze wentylatory, lepsze chłodzenie. Ale doszukując się dalszych możliwości zaczynamy się zastanawiać czy nie ingerować w sprzęt - zmodyfikować. Dorzucenie panela obrotów czy popularnych wyjść multimedialnych i użytkowych nie zmienia nic szczególnego, ale rozwiercanie otworów w obudowie na nowe wentylatory czy nawet ułożenie kabli dla poprawy przepływy powietrza to już potrafi wnieść dużo w kwestii wydajności. Obecnie dąży się do najlepszej wentylacji przy jak najniższym poziomie hałasu. Łącząc w całość panele, wentylatory, cable management czy nawet odpowiednie ustawienie chłodzenia możemy zyskać na wydajności oraz ciszy. Na koniec powiem, że każdy kto raz połknie moddingowego bakcyla to nie wie kiedy przestać, bo przychodzą co raz to nowe pomysły na ulepszenie czegoś co już i tak jest dobre . Pozdrawiam was
    3 points
  3. Z samego linku już ewidentnie widać że to jakaś podpucha. Nie mniej, po ściągnięciu tego pliku mój Symantec również nic nie krzyczy. Do końca analizy tego pliku zostało mi jeszcze ~5 minut. Jak wygląda sytuacja z możliwością dokonania tych logów z programów które podałem? EDIT: ComboFix odpada, i na przyszłość ogólnie odradzam jego używanie - łatwo sobie narobić bigosu. EDIT 2: Dobra, analiza pliku od ciebie ukończona. Okazuje się że pomimo iż nasze antywirusy nic nie wykrywają, tak na prawdę siedzi w tym pewno bydle, a mianowicie Trojan-Downloader.Win32.FraudLoad. Co ciekawe trojan ten nie dokonuje żadnych modyfikacji jeśli chodzi o rozmiar folderu, nie mniej należy je również wyrzucić. Trojan o którym mowa ściąga również z internetu swoich "kumpli" soft.exe, 11.exe i 22.exe. Ściąga także plik "4.JPG", ale nie ma w nim nic groźnego (ot obrazek prezentu). Dodam jeszcze tylko że w pliku 22.exe wykryto Gen.Variant.FakeAV. Nie chciałem tego pisać na końcu, dlatego w tym momencie powiem że jeśli masz taką możliwość - użyj przywracania systemu. Radzę ci to ze względu na to że wirus zmodyfikował 3 pliki: MountPointManager PIPE\lsarpc PIPE\wkssvcI szczerze nie mam pojęcia co on w nich zmodyfikował.Wracając do możliwego rozwiązania problemu - wejdź do rejestru, a mianowicie do: (HKU jest skrótem od HKEY_USERS.) HKU\​S-1-5-21-842925246-1425521274-308236825-500\​Software\​Microsoft\​Windows\​ShellNoRoam\​MUICache\​A następnie usuń klucze o wartościach 11, 22, i soft.Następnie musisz sprawdzić swoją pamięć tymczasowej, i wyrzucić 4 ściągnięte tam pliki, w wypadku mojej analizy są to ścieżki: C:\DOCUME~1\ADMINI~1\LOCALS~1\Temp\11.exe C:\DOCUME~1\ADMINI~1\LOCALS~1\Temp\22.exe C:\DOCUME~1\ADMINI~1\LOCALS~1\Temp\4.JPG C:\DOCUME~1\ADMINI~1\LOCALS~1\Temp\soft.exe Podpowiedz: Jak będziesz miał problemy z wejściem do pamięci tymczasowej, zrób to w ten sposób: Wciśnij przycisk WINDOWS + R, a następnie wpisz %temp% i zatwierdź enterem.Następnie uruchom ponownie komputer. W tym momencie przydałby się również te logi o które prosiłem, aby stwierdzić czy wirus został wyeliminowany. Nie mniej, nie powinno to nic wnieść w temacie dziwnego rozmiaru folderu, i ponawiam tu moje pytanie:
    3 points
  4. A jakieś konkrety? Jak mniemam wcześniej tego problemu nie miałeś. Czy: 1. twój system operacyjny przeżył (w pewnym stopniu) infekcję wirusową lub inny kataklizm; 2. coś przeinstalowywałeś co mogło mieć wpływ na system; 3. może po prostu ten crack "już tak ma", chyba że to oryginał; 4. ta gra była już zainstalowana i chodziła ok ale teraz coś się sypnęło; 5. jest to świeża instalka; 6. próbowałeś instalować to na innym kompie; 7. twój system operacyjny nie jest za nowy dla tej gry? To, że coś działa nie tak jak powinno jest oznaką "czegoś". Fajnie by było jakbyś odpowiedział na te pytania a jak wiesz coś co może nam pomóc w rozwiązaniu twojego problemu to opisz to.
    2 points
  5. W sumie teraz jestem w pracy (ale szczęściarz, prawda? ) ale zaraz po pracy siądę i nieco o tym tutaj napisze. Chociaż temat zakładam już teraz, może ktoś z was przeglądał albo instalował najnowsze Ubuntu? Powiem krótko - od dłuższego czasu systemy z rodziny Linux zaczęły wzorować się na Windowsie, ale teraz to jesteśmy na samym szczycie Kwestie stabilności sprawdzam cały czas próbując go wysypać w pracy i położyć przy tym kilka innych komputerów, zobaczę co mi z tego wyjdzie. Nawet Kadu w najnowszej wersji zepsuli i nadali mu formę GG 10 Także wypowiadać się, pytać a ja po pracy zostanę i nieco o nim napiszę
    2 points
  6. To głupie kiedy na pierwszy plan wysuwa się wygląd kandydata. Zwłaszcza, że świeży typ siedzi w piwnicy (albo jakiejś pakamerze) razem z całą masą sprzętu, często nawet się brudząc. Ja ostatnio przyszedłem do domu z brudnymi kolanami po pracy
    2 points
  7. Jako manager IT od czasu do czasu muszę przeprowadzać rekrutację. Generalnie temat jest skomplikowany, bo w dużej mierze wynik końcowy zależy od: 1. Wyglądu kandydata (jak przyjdzie na rozmowę w t-shircie to odpada) 2. Wiedzy z uczelni 3. Wiedzy z poprzedniej pracy i nie tylko Mam plan rozmowy i zawarte w nim punty rozmowy, więc z każdym rozmawiam o tym samym. A świeżacy wcale nie mają wymagań z kosmosu
    2 points
  8. Ty rekrutowałeś? Chyba najgorsze są oczekiwania "świeżaków" - kasa, kasa, kasa. Tyczy się to zwłaszcza studentów dziennych, którzy często zaczynają pracę w zawodzie dopiero po skończeniu studiów. Co nie zmienia faktu, że praca>studia bo łapiesz ogromne doświadczenie. Z punktu widzenia rekrutującego lepiej jak delikwent ma kwit czy umiejętności są w stanie zasłonić wszystko?
    2 points
  9. Modding jest bardzo fajną sprawą, ale kosztuje. Można uzyskać naprawdę niezłe efekty, często korzystając z tego co znajdziemy. Sam mam w planach stworzyć dobrą obudowę, ale to po nowym roku.
    2 points
  10. Dobry tekst, ale nie wyczerpałeś tematu, bo ta tematyka jest baaaaardzo rozległa;)
    2 points
  11. Do napisania tego wątku zmotywował mnie ogólny lament na temat oszustw providerów jaki się ostatnio przetacza przez nasz kraj i pytanie mojego kolegi o możliwość zmuszenia łącza do działania w obiecywanej przez dostawcę formie. Trzeba by więc zacząć od początku i wyjaśnić, że będę skupiał się na sferze użytkowników mających do wyboru internet na linii TP. Nie da się ukryć, że internet w tej konfiguracji jest kojarzony z jednym typem userów: dzieci neo. Cokolwiek by nie pisać/ mówić o samych odbiorcach usługi, to jednak internet od naszego monopolisty był przełomem w polskim internecie i sprawił, że łącza szerokopasmowe nie są dziś białym nosorożcem. Oczywiście im dalej w las, tym usługa stała się coraz bardziej powszechna, a dzięki UKE TP musiała się podzielić rynkiem. Dzięki temu biorąc internet i mając jako jedyną alternatywę TP nie jesteśmy skazani na nabijanie kieszeni naszego ulubionego operatora. Ma to jak najbardziej wymiar przeliczalny na złotówki, bo aby mieć neostradę trzeba opłacać abonament za min 50zł, bo do tańszych abonamentów TP nie oferuje tej usługi. Natomiast gdy bierzemy od nich linię telefoniczną, aby wziąć internet od innego ISP to koszt wynosi już tylko 36zł. Niby taniej, ale taka kasa za nic nie robienie? Mi się osobiście taki układ nie podoba, dlatego wybrałem (podobnie jak większość) trzecią opcję internet na łączu TP, ale opłacam plan socjalny za 28zł. Jest to najtańsza opcja, a nie podłączając telefonu nic nie tracimy. Oczywiście TP nie ma niby nic do gadania, ale zawsze wciśnie swoje trzy grosze o czym za chwilę. Kwestia dostawcy internetu na łączu TP urasta w tym momencie do niezłej zagadki, bo jak nie TP, to co? Jak dobrze wybrać? Cóż... paradoksalnie trzeba oglądać reklamy Dlaczego tak przewrotny wniosek? Bo, jak się okazuje owczy pęd powoduje pewne problemy. Sam osobiście posiadam internet na łączu TP, a mój ISP to ERA. Generalnie mam internet już ponad dwa lata u tego dostawcy i mam do niego w sumie tylko trochę zastrzeżeń. Jak wiecie nie jest to raczej sieć która zawzięcie walczy o klienta, a stawia raczej na rozwiązania mobilne. Niemniej usługę po kablu też mają. Co to daje odbiorcy? Przede wszystkim jest to dostawca ogólnopolski, więc dba o markę, po drugie ma niezłą ofertę cenowo (w końcu chce sprzedawać jak najwięcej usług), a po trzecie ma dobrą ofertę dla abonentów. Brzmi to trochę jak reklama, ale łączenie usług w obrębie jednego operatora ma mnóstwo zalet, a oferty i promocje są częste. Mój sąsiad ma internet stacjonarny od Orange i też nie ma z nim żadnych problemów (niemniej na podłączenie czekał wyjątkowo długo). Czy są problemy z działaniem? Są - miałem taki po zmianie usługi na szybszą. Po miesiącu działania zaczęły się problemy. Jak się domyślacie nie mogłem uzyskać wysycenia łącza. Zgłosiłem na helpdesk i oczywiście następnego dnia przyjechał pan z TP celem zdiagnozowania linii. Niestety nie było mnie w domu i pan stwierdził, że łącze nie spełnia parametrów. Moja mama oczywiście nie mogła z nim polemizować, a mi przez telefon też nie bardzo było na rękę dyskutować. Oczywiście konkluzja była taka, że powinienem zrezygnować z 10Mb na rzecz 6Mb. Ponieważ przesiadłem się z dwóch dalej byłem do przodu. Spokoju nie dawało mi tylko to, że przez miesiąc usługa działała bez zarzutu. Po powrocie do domu postanowiłem sam zająć się problemem. Wizyta na speedtest.pl potwierdziła, że nadal moje łącze w porywach osiąga prędkość niższą niż wcześniej na 2 Mb. Było to bardzo frustrujące. Jednak nie dałem za wygraną, odpaliłem jDownloader'a i wrzuciłem mu ściąganie z rapidshare.com (miałem wtedy premium). I co się nagle okazało? Pełne wysycenie łącza, czyli pobieranie z prędkością 1.2 MB/s. Tu jeszcze miałem wątpliwości, ale jak tylko obraz linuksa się pobrał postanowiłem zrobić to samo z siecią torrent. Ponownie dostałem to co chciałem, czyli moje 10 Mb działało jak należy. W tym momencie pozostawał mi tylko problem z oglądaniem filmów na youtube w HD, ale stwierdziłem, że to jest jedyna rzecz która nie jest mi niezbędna do życia. Oczywiście konsultant dał mi do wyboru 3 opcje: rezygnacja z usługi, zmiana prędkości łącza (na niższą) i pozostawienie prędkości bez zmian. Wybrałem 3 opcję i od 2 miesięcy internet działa jak należy (w sumie problemy były 3 tygodnie). Jednym słowem nie można zdawać się na wyroki naszych ISP, bo jak raz odpuścisz, to jesteś skazany na porażkę. W tym miejscu mogę przytoczyć przykład mojego kolegi który ma internet z Netii i identyczny problem. Co mu poradziłem? Ponieważ zbliża mu się koniec umowy zasugerowałem mu udanie się do konkurencji celem wybadania terenu i potem podpisanie umowy z ISP który się nie reklamuje. Dlaczego? Bo teraz ma 4Mb w Netii które działają ledwo jak 2 Mb. Taki miał spadek jakości w ciągu dwóch lat. Jakie są z tego wnioski? Bardzo proste: Netia podpina coraz szybszy internet userom nie modyfikując własnej infrastruktury w wystarczającym tempie. Efektem końcowym są narzekania "zrobionych w balona" użytkowników. Kolega udał się więc za moją radą do TP i z miejsca zaproponowali mu usługę VDSL 40Mb/s. Jak się chce to można. Oczywiście pójdzie do providera który będzie mu najlepiej pasował, ale wie w tym momencie, że Netia to zły wybór. Właśnie z tego powodu oglądajcie reklamy i idźcie do konkurencji która się nie reklamuje, a nie będziecie problemem dla swojego ISP który nie nadąża za zwiększaniem możliwości tylko dlatego, że intensywnie się reklamuje. Mam nadzieję, że wszyscy którzy przeczytają ten tekst dzięki niemu będą bardziej świadomymi klientami.
    2 points
  12. Wiesz wchodzimy tutaj na pewne delikatne aspekty wynikające z twojej niewiedzy - systemy z rodziny Linux posiadają zaawansowane możliwości konfiguracyjne pulpitu (a nawet czterech, tak jak w przypadku Ubuntu 10.10 i nowego 11.04). Możesz dowolnie dostosować ikonki, co nie oznacza, że będą się one nazywać identycznie - to wynika już z kwestii licencyjnych. Windows jest w tym zakresie restrykcyjny, co czasami zniechęcam podobnie jak opieka nad kodem. Po części nie dziwię się Microsoftowi, bo gdyby tak na jeden dzień dać dostęp do kodu programistom Linuksa mielibyśmy przełom i masę szybkich i wydajnych portów na architekturę Linuksa. Czy to dobrze, że Linux robi się jak Windows? Nie. To krok w tył, bo gubimy różnorodność która przyświecała założycielowi, Linusowi Torvalds'owi. O wiele bardziej pasjonujące jest kompilowanie rozwiązań indywidualnych w oparciu o stabilne jądro aniżeli szukanie stabilności na ochłapach jakie zostawia Windows. Taki działania nie polepszą sytuacji darmowych OSów, bo skoro mam wybierać między Windowsem na którym wszystko "wyklikam", a Linuksem, który od Windowsa różni się tylko i wyłącznie tym, że jest darmowy i ma mniej aplikacji to...wolę zapłacić i mieć wszystko. Zresztą nie od dziś wiadomo, że tam gdzie nie ma grubej kasy nie ma też zainteresowania twórców - aplikacje użytkowe jeszcze da się przełknąć, ale nie ma gier, a emulowanie ich w WINE mimo najnowszej wersji wciąż nie należy do przyjemnych. Mówisz, że "tworząc nowy system operacyjny zrobiłbyś go na bazie Windowsa"...teraz na pewno wiem, że nie zrobisz, bo próbki były (jak ten chiński OS co Przem0l recenzował), ale marnie to wyszło. Poza tym jak chcesz zrobić coś, do czego jądra legalnie nie masz dostępu? Napiszesz swoje od podstaw? Powodzenia. Kilkanaście lat niestabilności coraz nowsze informacje o wtopach w zasadach bezpieczeństwa - jeżeli ktoś śledzi informacje o Linuksach ten wie, że 10.10 było dziurawe jak ser Dlatego większość (w tym ja) "przezimowała" na 10.04. Wspominasz też o problemach ze sterownikami - widać, że nigdy nie miałeś na dysku innego systemu operacyjnego. W tym przypadku powiem Ci jedno - Windows 7 zaczął nawiązywać do Ubuntu i sam pobiera najlepsze sterowniki dla twoich podzespołów. Ubuntu ma to od wersji 7 albo nawet 6 Dla jasności - nie jestem bojownikiem o "równouprawnienie" wśród systemów. Windows jest po prostu dla mas, które oprócz neta, filmów i biura mają też ochotę pograć w jakiegoś FPSa i nie mają ochoty płacić za masę emulatorów i kombinowania w terminalu, żeby coś poszło. Dla jasności - na co dzień w pracy korzystam z Xubuntu 11.04 (od stycznia było to 10.04 i 10.10), w domu na jednym starym laptopie lata Windows XP Service Pack 2 (leci aktualizacja do SP 3), a kobieta na lapku ma Windowsa 7 Professional. Gdybym miał któryś koniecznie gloryfikować to wybranym będzie Windows 7, bo w pełni zaspokaja potrzeby usera takiego jak ja + daje mi możliwości konfiguracyjne obszerniejsze niż poprzednik i XP (z którego śmierci naprawdę się cieszę). Miedzy czasie przewinął się XPud (totalna pomyłka), Slax (fajna zabawka do instalacji i odpalania z pendrive), a także Puppy Linux (słodziaczek, ale mnie wkurzał) oraz Debian w wersji 6 (system - guru; o 03:30 uratował mi dupę i zainstalował się poprawnie na jakimś złomie - Ubuntu nie dawało rady ). Do artykuły o aktualizacji do 11.04 się właśnie zabieram, pewnie jutro ją opublikuję, bo tymczasem aktualizacja na laptopie leci. Coś wam wrzucę, łącznie z linkiem do artykułu na blogu
    2 points
  13. No muszę powiedzieć że Linux robi się taki jak Windows, i bardzo dobrze. Dobrze, ponieważ nie musimy się męczyć z wyborem OS'a - Windowsa, Maca czy Linuxa Ale to już inna sprawa. Z tego co widzę dodali już nawet *** Media Player taki jak w Viście i 7. Gdybym miał sam tworzyć system operacyjny, to zrobiłbym go na bazie Windowsa, ponieważ nie miałbym ( i nie mam) innej koncepcji. Jeszcze brakuje w tym systemie ikonki "Mój komputer" na pulpicie i "Start" na pasku zadań Wtedy wszyscy ściągali by już darmowego Linuxa. Gdyby jeszcze na takim Linuxowym kompie nie było problemów ze sterownikami, to z pewnością pomyślałbym o tym, aby zmienić Windowsa na Ubuntu.
    2 points
  14. Paint Pro... A darmowy to jest gimp najlepszy, ale nie jest on tak łatwym programem jak paint.
    2 points
  15. Prawdę powiedziawszy sam nie wiem co te pliki kombinowały. Mi to wyglądało na próbę wstrzyknięcia kodu do systemu, z tym że chyba mało skutecznie. Możliwe też że ten trojan dopiero po jakimś czasie miał wykonać jakąś dodatkową czynność (nie zwróciłem uwagi na to, co się stanie jak dłużej się on w procesach przetrzyma), o wiele gorszą. Jeśli chodzi o ten pozostały folder, możemy na początek spróbować po bożemu. Wejdź jeszcze raz w Uruchom (Windows + R, albo z Menu Start), a następnie wpisz cmd, i w nowo otwartej konsoli wpisz: chkdsk c: /fDalej powinien ci się pojawić komunikat w stylu Program CHKDSK nie może działać, ponieważ wolumin jest używany przez inny proces. Czy wolumin ten ma być sprawdzany przy następnym uruchomieniu komputera? (T/N)Wybierasz oczywiście T, i restartujesz komputer. Przy ponownym uruchomieniu daj systemowi na spokojnie sprawdzić dysk, a potem znów skasować folder.Jeśli i to nie pomoże, możesz spróbować wykorzystać program Unlocker - tutaj link jakby nie chciało ci się szukać. W ostateczności można też iść na zawodowo nieprofesjonalnego i spróbować to wywalić z trybu awaryjnego .
    2 points
  16. Najlepiej poprzez opcję naprawy Windows XP z dysku instalacyjnego i polecenia FIXMBR i FIXBOOT. Mogłeś to zmienić przed wyrzuceniem Windowsa 7 A teraz wersja dla zwykłego usera: Pobierasz ten program Uruchamiasz i robisz co trzeba:
    2 points
  17. 2 points
  18. 1. Nie damy Ci linków do nielegalnych kopii gier. 2. Odezwij się na pw, dam Ci namiary na stronę z darmowymi grami (legalnymi darmowymi grami) 3. Poprawnie nazwij temat 4. Tu możesz sprawdzić czy Twój komp uciągnie poszczególne tytuły: http://www.srtest.com/cyri/
    2 points
  19. Jest to mój pierwszy, testowy film. Napiszcie czy nadaję się do tego. Co zmienić, co poprawić. Mam nadzieję, że jak na pierwszy raz recenzja nie jest najgorsza.
    2 points
  20. Po pierwsze wpisz w przeglądarce: http://www.routerlogin.net albo, http://www.routerlogin.com albo, 192.168.1.1 Są to adresy dostępu do Twojego routera. Teraz wpisujesz login i hasło. Ja podam Ci jakie są domyślne: admin - admin admin - password Pierwsze to login, drugie to hasło. Jeden z nich na pewno zadziała. Ok. Teraz nie jestem do końca pewny jak wygląda strona, która Ci się wyświetliła ale powinieneś poszukać czegoś w rodzaju "advanced settings" i z tego menu wybrać "port triggering/port forwarding". Jeśli dobrze przewiduje powinno Ci się pokazać coś w rodzaju tego: Jeśli grasz w gry online, ustaw port triggering i dodatkowo zmień wartość z 20, na 9999. Żeby dodać port wciśnij przycisk "add", teraz otworzy Ci się coś tego rodzaju: Teraz lecąc od góry do dołu: Service name - tu podajesz nazwę portu. Żeby łatwo było Ci dojść, do czego służy Ci ten port, nadaj mu nazwę Ventrillo lub coś w tym stylu. Service user - funkcja przydatna jeśli masz więcej niż jeden komputer podłączony do routera. Np. w sieci lan. Wtedy przestawiasz wartość any, na inną i wpisujesz adres IP komputera któremu chcesz otworzyć dostęp do konkretnego portu. Jeśli jednak w sieci jest tylko Twój komputer, zostaw tą wartość taka, jaka jest domyślnie. Czyli "any". I nic nie wpisuj pod spodem Teraz musisz zaznaczyć typ usługi, TCP lub UDP. Zaznacz TCP, jestem niemal pewny że będzie to ten typ usługi. Jeśli nie, koledzy z forum to poprawią. W tym polu przyznam się szczerze że nie wiem za bardzo o co chodzi. Musisz wpisać port wychodzący, który w razie potzreby spowoduje otwarcie portu przychodzącego. Albo jakos tak;p Możesz spróbować zostawić to pole puste. A jak nie to wpisz np. 8080. Z tego portu korzysta gadu-gadu więc powinno byc dobrze. Connection type zostawiasz taką, jaka jest. Starting port. Tu wpisujesz numer portu, od którego będą otwawrte następne. na przykład: wpiszesz port 6880, a w polu nizej wpiszesz 6885. To oznacza to, że będą otwarte porty 6880, 6881, 6882, 6883, 6884, 6885. Wszystko zależy od tego, co tu wpiszesz Ending port. Port koncowy. Juz wiesz do czego słuzy. Teraz klikasz przycisk apply. I jeszcze raz apply i to wszystko. Jeśli miałbyś problem z punktem 4, to na obrazku który załączyłem jako pierwszy, możesz zaznaczyć opcję "port forwarding". Wtedy punkt 4 powinien zniknąć. Mam nadzieję, że wszystko jest w miarę zrozumiałe. Jakby co pytaj dalej. Screeny byłyby tez mile widziane i oczywiście mały + dla mnie za pomoc. A zapytam jeszcze, czy włączoną masz zaporę windowsa? Możliwe że to ona blokuje dostęp do ventrillo.
    2 points
  21. Czegoś takiego to jeszcze nie spotkałem -D ale, też raczej sceptycznie bym do tego podchodził.
    1 point
  22. Tak zgadza sie w Noki czesto jest probem z kartą, jamiałem to samo co ewelina i chyba z tydzień mi zajeło dojście do tego. Byłem nawet w serisie i nic, karta z innego telefonu mila byc sformatowana w Noki i dopiero zadziałała
    1 point
  23. jak chcecie se pogadać nie na temat to se moze napiszcie na priv... bo chyba odbiegacie od tematu nie wnosząc nic ciekawego...
    1 point
  24. Jak chcesz pograć to wymień kartę grafiki w komputerze (skoro się na niego decydujesz). Jak nie chcesz dokładać pieniędzy to zostawiłbym sobie lapka.
    1 point
  25. Witam. Tym razem chciałbym porozmawiać o nadmiernie dużej ilości reklam na forum. Po co tego tyle? Nie wystarczy jedno okno? Moim zdaniem to po boku z napisem "Sponsorzy" powinno być usunięte.
    1 point
  26. ok. w to miejsce mozna dac np. nowe tematy, aktualizacje statusow itp.
    1 point
  27. rade da, jak bedzie robil wszystko dokladnie. Ale nie wiem czy to coś da na dłuższą metę.
    1 point
  28. A skąd mamy pewność, że nie ukradłeś komputera i nie chcesz się na niego włamać?
    1 point
  29. Generalnie błędy CRC są związane z lipnymi paczkami. O ile dobrze pamiętam to albo są niekompletne albo z błędami. Tyle tylko, że błąd może pojawić się zawsze...nie ma na to (chyba) reguły. Źródło z którego ciągniesz musi dbać o dane naprawcze. A Ty inwestować w coś pewnego albo nowego.
    1 point
  30. Jeżeli jest możliwość 1. Inna karta grafiki 2. Inny monitor Z szybszych: 1. Inny sterownik (zakładam, że masz najnowszy, więc starszy) 2. Test monitora Nokia 3. Inny kabel DVI 4. Przejście na sygnał VGA
    1 point
  31. Książka jest napisana świetnie, sam zaczynałem od tej książki, znaczy dużo starszego wydania, które składało się z 3 cieńszych tomów, a nie 2 grubych i wtedy nie był jeszcze opracowany standard C++. Wszystko jest napisane prostym językiem, wymowa słów angielskich zapisywana jest fonetycznie, bo autor słusznie wychodzi z założenia, że jeśli ktoś potrafi odczytywać transkrypcję fonetyczną to prawdopodobnie zna na tyle dobrze angielski, że i tak wie jak się dane słowo wymawia. Do nauki od podstaw dobra jest seria Head First, wszystko jest tłumaczone w bardzo prosty obrazowy sposób. Jak już przeczytasz Symfonię to możesz przeczytać "Pasję C++" tego samego autora, zwłaszcza jeśli planujesz dalej siedzieć w C++. Możesz też pocztyać o wzorcach projektowych, choć to raczej nie będzie ci potrzebne w technikum, ale uważam, że warto od początku uczyć się dobrych praktyk i rozwiązań. http://helion.pl/ksiazki/head-first-design-patterns-edycja-polska-rusz-glowa-eric-freeman-elisabeth-freeman-kathy-sierra-bert-bates,hfdepa.htm Tak na prawdę z programowania sama symfonia Ci wystarczy na poziom technikum, ale wiadomo warto uczyć się więcej będziesz miał łatwiej na studiach. Po za tym ciężko coś polecić nie znając programu nauczania. Na pewno musisz uczyć się angielskiego, bez jego znajomości ciężko być dobrym programistą, bo dużo materiałów wychodzi tylko w tym języku, lub tłumaczenia docierają ze sporym opóźnieniem.
    1 point
  32. Micz masz oczywiście rację, jest tylko jedno ale. W wypadku aplikacji dla banków Java = znajomość Oracle, a to już nie jest to samo co tworzenie stron, bądź pisanie prostego kodu. Widziałem oferty przetargowe firm zajmujących się tworzeniem najróżniejszych aplikacji dla sektora bankowego i tam Java był wymagana właśnie ze względu na środowisko pracy jakim najczęściej jest Oracle. W tym wypadku po prostu ten producent promuje swoje rozwiązania. Ja bardziej miałem na myśli Javę jako w pełni samodzielną dziedzinę programowania, gdzie nie jest ona dodatkiem do sztandarowego produktu firmy. No i większość moich znajomych którzy programują w Javie pracuje przy tworzeniu właśnie gier na komórki, więc moje przekonanie bazowało właśnie na tym.
    1 point
  33. Proszę o podanie mi procesora/aukcji procesora do 200 zł. Sprzęt nie musi być nowy. Jeżeli stwierdzicie, że opłaca się kupić jakiś do 200 zł używany to proszę o podanie mi go. Poprzednik to Pentium D 915. Chodzi mi jedynie o gry. Chcę zakupić procesor do 200 zł, ponieważ we wakacje i tak składam nowy zestaw za ok. 3 kafle. Płyta Główna: Foxconn P4M890-8237A (775 LGA socket) RAM: DDR2 1GB Grafika: Asus EAH5450 S
    1 point
  34. Z tego co widziałem najlepiej sprzedają się te zestawy: http://allegro.pl/nowy-zestaw-quad-4-x-3ghz-1000gb-8gb-ddr3-i1448859004.html http://allegro.pl/moc-4rdzenie-4x3ghz-4gb-ddr3-500gb-gts450-1gb-500w-i1438085848.html Są to dosyć sensowne propozycje, obydwie mają swoje zalety i wady, ale obojętnie która weźmiesz poradzą sobie.
    1 point
  35. Ja bym spróbował zmienić serwery DNS na inne, ale może to jest problem z dostawcą. Jakie wyniki masz na www.speedtest.pl ?
    1 point
  36. Kto jest dostawcą? Ile komputerów korzysta z jednego łącza? Jaka jest przepustowość łącza? To że gry zamulają to nie broszka routera. W twoim przypadku zajrzyj do UPnP i daj na enabled. Mam takiego w pracy, więc jak coś to jutro zerknę.
    1 point
  37. Rozwiązanie jest dosyć... nietypowe. pkm -> mój komputer -> zarządzaj -> manadżer urządzeń -> procesory -> odinstaluj. Następnie restart kompa. Założyłeś procesor o większej liczbie rdzeni niż zainstalowany oryginalnie i system nie potrafi sobie z tym poradzić. Ponowna instalacja w systemie CPU powinna pomóc
    1 point
  38. Lepsze będą laptopy na Intelu, ale Dual Core nie jest szałowy. Za tą cenę jednak nie ma co marudzić,
    1 point
  39. Yyyyyyyyy... skoro da się wysunąć tackę na płytę to o co chodzi? Masz dysk na szynach i chcesz wysuwać go całego?
    1 point
  40. Ok jak dla mnie starczy w tym temacie 1. Ostrzeżenie za nieużywanie języka polskiego i totalne zlewanie ortografii (+1) 2. Ostrzeżenie za pouczanie członków grupy moderatorzy i administracja (+1) Nie wiem skąd tu trafiłeś, ale jak dalej będziesz pisał posty w podobnym stylu to twoje konto szybko odejdzie do historii. Nie obchodzi mnie co kto kombinuje i co kto robi. Osiedlowe legendy też mnie nie ruszają. Pamiętaj, że zanim zaczniesz kogoś pouczać to powinieneś wziąć pod uwagę czy przypadkiem nie porywasz się z motyką na słońce. Tak się składa, że od 4 lat pracuję jako informatyk zawodowo i twierdzenie, że się nie znam jest dla mnie co najmniej obraźliwe. btw. po krótkiej analizie internetu za pomocą google.pl dochodzę do wniosku, że nie jesteś demonem intelektu, więc mam jak najbardziej uzasadnione podejrzenia, że dalsza dyskusja nie ma sensu.
    1 point
  41. Rzecz święta czy też nie - w takim razie dokonałem jej obrazy i zniszczenia Zresztą czytajcie sami... Jak wiecie praca w nocy, nawet jakkolwiek dokładna nigdy nie daje 100 procentowych rezultatów. Tak też było w tym przypadku. Podczas zgrabnego podziału partycji "coś poszło nie tak". W ten sposób posadziłem 7kę na woluminie C o pojemności ~400 GB, zaś na dane zostało...100 GB. No cóż - nie można się poddawać. Krótki sen, po to by rano odprawić dziewczynkę do szkoły i zabrać się do dzieła. Windows 7 jest POTĘGĄ. Ale tylko do pewnego stopnia. Okazało się, że zintegrowane partition tools może tylko zmniejszać rozmiar i dodawać go do partycji poprzedzającej. Stwierdziłem zatem, że zmniejszę maksymalnie partycję C i dodam uzyskaną przestrzeń do woluminu D. I tu się zaczęło... Układ wyglądał tak: Podręczna powierzchnia systemu - Nieprzydzielone 180 GB - Dysk C - Dysk D. Za cholerę tego nie szło ruszyć. Ale od czego jest internet... Jako, że posiadam wiedzę z zakresu redagowania haseł w google szybko znalazłem lekarstwo w postaci triala EASEUS Partition Master 6.5.1 Home Edition. Odjąłem miejsce z jednego dysku, przesunąłem wszystko w lewo, zaznaczyłem ile dodać, jeszcze tylko restart iiiii - DUPA. Wersje trial nie pozwalają na takie zmiany. Myślałem, że mnie szlag trafi... I wtedy zjawił się on! Przewspaniały produkt firmy Symantec o kodowej nazwie Partition Magic! (miałem wersję pełną na płycie z jakiejś gazety komputerowej). Szybka instalacja, konfiguracja, uruchamiam (program informuje mnie o "sugerowanej zgodności z Windows XP SP2"), a tu komunikat: "Hey! I've noticed some errors on boot sector". Wypisał w ciul kodów, propozycje zmian itd. Zaufałem mu. On sobie zmieniał, pracował, przetwarzał i zabił go. Sprawił, że moim oczom ukazał się przecudny niebieski ekran. No i te restarty. Nie pomagały naprawy z poziomu instalatora ani nic. Wiecie jak rozwiązałem sprawę? Ponowny format. Walić poprzednią robotę. Tym razem całość zajęła mi 30 - 40 minut (miałem ograniczony czas, więc musiałem ścisnąć poślady i działać). Wszystko cacy a tutaj szok - brakuje 300 GB | Całe szczęście, że to efekt odmontowania partycji - znalazła się ona za dyskiem D, toteż łatwo je połączyłem. Co zyskałem? Podział marzeń - kolejno 100 GB na system i 400 na dane Podsumowując - kłamstwem jest, że nie ma idealnego lekarstwa na łączenie partycji. Moja recepta? Odrobina dokładności + oprogramowanie do podziału partycji firmy Symantec = BSOD, który powoduje aktywację komórek odpowiedzialnych za przeklinanie i szybsze działanie. Efekt? Podział "na styk" z przestrzenią dyskową w eterze (bez danych). Tyle ode mnie Prawda, że zabawne?
    1 point
  42. http://www.srtest.com/cyri/
    1 point
  43. Witam wszystkich bardzo serdecznie i proszę o prośbę w dobraniu części do komputera. Mam na ten cel około 2300, będzie mi on służył głownie do gier. Chciałbym żeby był przyszłościowy, jest to dla mnie ważne(chodzi o spokojną wymianę w przyszłości części na nowsze). Zależy mi na płycie głównej AM3 z USB 3.0 :DD. Będę kupował w sklepie www.ram.net.pl Szperałem troszkę i coś złożyłem: Płyta główna: http://www.ram.net.pl/product_info.php?products_id=68770 Procesor: http://www.ram.net.pl/product_info.php?products_id=43315 Karta Graficzna: http://www.ram.net.pl/product_info.php?products_id=73898 Pamięć Ram: http://www.ram.net.pl/product_info.php?products_id=53333 Dysk Twardy: http://www.ram.net.pl/product_info.php?products_id=50272 Zasilacz: http://www.ram.net.pl/product_info.php?p...s_id=61992 Obudowa: http://www.ram.net.pl/product_info.php?p...s_id=79170 Nagrywarka: http://www.ram.net.pl/product_info.php?p...s_id=50881 Piszcie komentarze do tego zestawu oraz podawajcie jakie byście zrobili z nim zmiany.
    1 point
  44. Wszystko jest OK . Tak się składa, że masz ustawione 2 monitory, każdy ma inną rozdziałkę. Ustaw sobie w sterowniku karty graficznej 1 monitor i wszystko będzie OK.
    1 point
  45. Odinstaluj sterownik karty grafiki i zainstaluj go od nowa. Z niewiadomych przyczyn uruchomiła ci się funkcja odpowiedzialna za poszerzenie ekranu o dodatkowy monitor.
    1 point
  46. Ok spróbuj tak: Kliknij prawym klawiszem na Mój Komputer, następnie wybierz zarządzanie -> menadżer urządzeń -> urządzenia interfejsu HID Jednym z tych urządzeń będzie Twoja klawiatura Masz 2 wyjścia - kliknąć na nie prawym klawiszem i odinstalować wszystkie, po czym zrestartować komputer i wskazać mu sterowniki, lub zaktualizować sterowniki do każdego z nich po kolei. Lepszego pomysłu nie mam (na razie)
    1 point
  47. Ja może jeszcze dorzucę jeszcze jedno pytanie: łączysz się po ip czy nazwie? Jeżeli łączysz się po ip - są zablokowane porty. Łączysz się po nazwie - najprawdopodobniej trzeba zmienić ustawienia DNS. Oczywiście mając na uwadze, że są to serwery gier najprawdopodobniej jest problem z blokadą portów, ale tu już mój poprzednik zrobił niezłą instrukcję
    1 point
  48. Składanie komputera nie jest trudne, w komputerach ciężko podłączyć coś nie tak. Najgorsze dla mnie osobiście jest mocowanie procesora i wentylatora, ale to nie jest trudne, na pewno dasz sobie radę. Choć jeśli masz obawy to dobrze by było, żeby po prostu ktoś Ci pomógł, czyli żebyś składał Ty, a ta osoba ewentualnie by Ci podpowiadała.
    1 point
  49. A to ma być java me czy se? Z tego co wiem Java ma wbudowaną obsługę amr, więc pewnie powinno się dać odczytać te dane przez sound api. http://jsresources.org/faq_audio.html#file_length Ogólnie cała ta strona jest poświęcona zagadnieniom związanym z dźwiękiem w Javie, więc myślę że tu znajdziesz odpowiedzi na wszystkie swoje pytania i nawet jakieś przykładowe fragmenty kodu. W tym wątku masz jak przeliczyć długość utworu. http://forums.sun.com/thread.jspa?threadID=5378623
    1 point
  50. 1. brak selektywnej quoty - nie widziałem na razie takiej opcji, pewnie jest w jakimś dodatku, zobaczymy 2. czy avatary mogą być większe (150x150)? - Teraz jest 150x150 powinno być lepiej. Było 65x65 3. podaj wymiary loga , - logo ma wymiar 195x45
    1 point
×
×
  • Dodaj nową pozycję...