Witajcie. Od czerwca mam problem z komputerem. Już nie pamiętam jaki to wszystko miało postęp, ale pamiętam, że zaczęło się od z niewyjaśnionego powodu głupiego BSOD'a, który miał określenie przemienne, a najczęściej widniał błąd: 0x00000000A lub 0x000000000 lub 0x00000000C - coś w tym stylu. Wszystko jest sprawne: kartę graficzna ma z 7 miesięcy (próbowałem jechać na zintegrowanej); zasilacz też ma dopiero ponad rok; RAM dobry, ponieważ wkładałem inną kostkę na inne sloty i to samo; procesor kupiłem używany sprawny (Pentium 4 3.0Ghz), tak samo jak kupiłem nowy dysk twardy od razu po wystąpieniu problemu. Jedynie może być to wina płyty głównej, bo nawet nagrywarkę odłączałem i wszystkie czytniki kart pamięci oraz USB z przodu na obudowie - wszystko to co jest niepotrzebne. Kiedy po tym błędzie jeszcze na starym twardzielu próbowałem sformatować system dwoma innymi płytami z WindowsXP na jednej i z Windows7 na drugiej to nie udało się, bo w czasie instalacji (czyt. po wczytaniu plików lub już w głównej instalacji) wyskakiwał BSOD z różnym errorem. Do tego na systemie XP - tym co mi się to zaczęło dziać miałem 2 partycje (domyślnie C: i D, chciałem sformatować go płytką też z XP i BSOD - instalacja się nie dokończyła, a starego systemu nie dało się wczytać. Dobra, spróbowałem z "Siódemką", początkowo problemy, lecz jakoś się udało i komp jakoś chodzi na Win7 lecz zamiast mieć nowe partycje ma nadal te z XP'eka. Teraz te 2 partycje wyglądają tak śmiesznie, że to śmiesznie mówić Dysk C: stał się dyskiem systemowym tak jak to było w WinXP, ale ma też wszystkie dane z dysku D, który znajdował się w systemie WinXP, natomiast do samego dysku D nie mam dostępu (komunikacik: D:/nie jest dostępny - odmowa dostępu). Od czasu do czasu wyskakują mi NiebieskieEkraniki, w różnych sytuacjach - ostatnio przy pisaniu na GG, jeszcze przedtem przy uruchomieniu programu. Nie ma to zasady "kiedy". Wszystkie sterowniki zaktualizowane, nawet te od twardziela (jadę na tym starym) i Ethernet. Ogólnie mówiąc, wszystkie sposoby sprawdzenia mi znane ogarnąłem. Jak jeszcze na początku problemu pisałem o tym to kazano mi zaktualizować sterownik karty sieciowej, bo w minidumpie miałem raz błąd r...coś tam, ale to chyba był błąd, bo nie wgrałem tego Kernel-coś tam i po tym było inaczej z tym plikiem,Spróbujcie pomyśleć, a plików minidumb nie mam ... nagle znikły, chociaż niedawno miałem BSOD'a do tego jak chciałem go otworzyć specjalnym programem Debugging Tools for Windows to nic się nie działo nawet jak wgrywałem nowe Kernel symbole ... Ogólnie mam jakieś tam pojęcie o komputerach (małe jak na przyszłego informatyka, ale jest), więc proszę otwarcie "walić". Proszę mi pomóc. Na innych forach w ogóle mi praktycznie nie odpisują ...
No i konfiguracja komputera:
Płyta Główna: Foxconn P4M8907MB
Procesor: Pentium 4 530 3.0GHz (poprzednik: Pentium D 2.8GHz)
RAM: 1GB DDR2
Grafika: ASUS EAH5450 Silient 1GB DDR2 (poprzedniczka: GF 7300/7200)
Dysk Twardy: 160Gb Maxtor STM3160215A (posiadam nowy 160Gb Hitachi 0F10754)
System: Windows7 Pro (ale gdzieś tam jeszcze tkwią resztki XP, bo jak włączam komputer, to mam do wyboru: 1. starsze wersje Windows, 2. Windows 7)
Komputer ma już ponad 4 lata, kupiony w duperskim zestawie