Problem z internetem w XP,po jakimś czasie przestaje działać

[winnux8]

Witam serdecznie,

Mam bardzo uciążliwy problem z moim komputerem (a dokładnie internetem wi-fi na moim komputerze, ale daję do działu o systemie, bo to na 100% wina systemu). Otóż po jakimś czasie każdego dnia (choć czasami problem nie występuje) dzieje się tak, że mimo tego, że komputer wciąż pokazuje, że 'Połączono' z siecią, to nie da się otworzyć żadnej strony, itd. Po rozłączeniu i ponownym połączeniu z siecią komputer nie łączy z siecią (jest 'pobieranie adresu sieciowego', potem przez momencik 'rozłączono' (wyświetla w oknie przy sieci Automatyczne lub Reczne) i znowu 'pobieranie adresu sieciowego', po paru kółkach już zostaje 'rozłączono'). Przy braniu opcji napraw funkcja zacina się na 'wyłączanie karty sieci bezprzewodowej', ręcznie jest to samo. Problem naprawia dopiero restart komputera. Na innych komputerach nie mam tego problemu. Na początku miałem ten problem po około 4h od włączenia komputera, w tej chwili dzieje się to nawet po 1,5h. Mogę podać wszystkie logi, itd.

Pozdrawiam i proszę o odpowiedź.

[waaldii]

A router i adapter są od jakich firm?

Nie znam się na tym za bardzo, ale pomógł mi reinstall windowsa. Ale u mnie antena w ogóle nie chciała połączyć się z routerem.

[winnux8]

D-LINK, adapter jest firmy Yagal, bo dostarczony przez Aster.

Jak już mówiłem, to na 100% nie jest wina routera, bo na innych komputerach jest OK.

[waaldii]

A próbowałeś przełączyć router pod inny port USB?

[Ralliart]

A czy w trakcie utraty połączenia z internetem masz połączenie z routerem? Próbowałeś logować się na jego stronę?

Szczerze, to od niedawna obserwuję taki problem w pracy w konfiguracji router D-LINK + Windows 7. Potrafi załadować 2 strony po czym traci połączenie z internetem, trzeba zalogować się na stronę routera i rozłączyć połączenie do internetu, po czym włączyć je z powrotem. Generalnie jest męczące, ale działa w 100% przypadków.

Natomiast w domu mam identyczny problem - czasami router rozłącza się z niewiadomych przyczyn. Po kilku minutach sytuacja wraca do normy. I też nie wiem dlaczego. Ale obserwując zachowanie routera wiem, że sam router musi być uruchomiony zanim odpalę kompa, inaczej kicha.

Co do rad:

1. Zaktualizuj firmware routera

2. Zaktualizuj oprogramowanie kart sieciowej w komputerze.

[winnux8]

A próbowałeś przełączyć router pod inny port USB?

Tak, bez zmian.

A czy w trakcie utraty połączenia z internetem masz połączenie z routerem? Próbowałeś logować się na jego stronę?

Nie próbowałem, następnym razem tak zrobię. Jak sobie przypomnę jaki to był IP...

[waaldii]

Standardowo 192.168.1.1

Spróbuj także 192.168.1.100

Albo sprawdź w instrukcji

[Rogal]

Na co w instrukcji - na spodzie routera powinno być napisane. 

Jak sytuacja się powtarza to reinstaluj stery od sieciówki. W momencie gdy przerywa odepnij router z gniazdka niech się zrestartuje. 

[Przem0l]

Ralliart - mamy to samo . U mnie kolejność jest taka: modem, router, komp. W innej po prostu nie ma netu . Czasami pomaga ipconfig /renew ale nie zawsze udaje mu się zebrać wszystko.

Co do wywalania netu - skoro to jest takie uciążliwe to postaw sobie drugi system, najlepiej identyczny (bez antywirów i firewalli). Jak nie chcesz instalować (choć to max godzina) to załaduj sobie jakiegoś Linuxa z płyty bądź USB. Zobacz czy i wtedy będzie ci rozłączać. 

Z całą pewnością zresetuj ustawienia na routerze (reset za pomocą małego guzika bądź po zalogowaniu się). Czy korzystasz z jakiś udziwnień typowo sieciowych? Poza tym skoro ponoć ten router działa u innych - rozważ opcję formaciku. Nowy system (nie reinstall) powinien naprawić ten i inne problemy (o których pewnie jeszcze nie wiesz).