Skocz do zawartości

Komputer to nie tylko liczydło


Kasjo

Recommended Posts

Swiss Federal Institute of Technology Zurich (ETH) i IBM budują chłodzony wodą superkomputer oparty na oryginalnej konstrukcji' date=' dzięki której emitowane przez system ciepło będzie wykorzystywane do ogrzewania budynków uniwersytetu. "

No proszę. Komputer to nie tylko maszyna do liczenia i przechowywania danych, można ją przy okazji wykorzystać jako piec centralny ;)

A tak na poważnie. Super sprawa.

Środowisko na tym zyska, a jak środowisko to i my i nasze przyszłe pokolenie.

To nie jest żadna bajka.

Projekt jest jak najbardziej realny gdyż rok temu powstała pierwsza taka koncepcja i obecnie woda odprowadzana z z sprzętu komputerowego ogrzewa teraz wodę w basenie.

Przyjemne z pożytecznym.

Oby na świecie więcej było takich mądrych ludków:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Ok, ale jak dla mnie to pic na wodę. IBM chce po prostu wyciągnąć szmal z agencji ekologicznych.

To co, że to niby działa - ile stopni ma ta woda? Nie mówię o wodzie wypływającej z kompa ale tej w połowie drogi budynku, który jest nią ogrzewany. Skoro Procesory mają nie więcej jak 50-70C to jak to ma niby funkcjonować? Chyba, że klocki IBMa grzeją się na 100+ C ;).

Litości, okres grzewczy trwa 1/4 roku więc co oni robią tak ekologicznego przez pozostałe 3/4? Podgrzewają wodę w kranach? Choć mógłbym w to uwierzyć to jakoś przychodzi mi to z trudem ;).

Ale tak poza tym pomysł ciekawy. Lepsze to niż gdyby ciepło miało by iść w atmosferę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Jeżeli woda szła by dobrze izolowanymi rurami, i później została wykożystana do ogrzewania podłogowego, które jest wydajniejsze od zwykłego, to nawet utrata 10-15 stopni nie byłaby wielkim problemem, przecież woda w kaloryferze też nie ma 100 stopni ;). Jeśli ktoś taki system wprowadzi to napeno jest to opłacalne, bo nawet agencje związane z ekologią liczą pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Co do ogrzewania podłogowego - racja nie wymaga się wysokiej temperatury, ale powierzchnia i ilość wody do tego potrzebna budzą spore wątpliwości. Sam pomysł "ogrzejemy się z pomocą komputera" niezły, ale czy się przyjmie? Przem0l ma rację, że nie wszędzie jest zima, a wszystko ma swoje granice. Z drugiej strony skoro mamy oszczędzać - oszczędzajmy. przypomnę tylko, że superkomputer Jaguar (obecnie 2 na liście TOP 500) ma procki 800MHz, aby nie wydzielały za dużo ciepła i nie brały ogromnych ilości energii. Może dzięki takim rozwiązaniom da się robić szybsze superkomputery. Wyobrażacie to sobie: "Mamy ciepło z superkomputera NASA!" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

To dobry pomysł, jeżeli ograniczyłby się do konkretnej firmy, tj. komputery oddają ciepło które ogrzewa budynek czy podgrzewa wodę w kranie. Takie coś miałoby sens.

Z drugiej jednak strony przytoczony przez Ralliarta przykład o superkomputerze z prockami 800 Mhz pokazuje, że można zrobić to tanio i dobrze, bez kombinowania.

Czy zatem rewelacja o której pisze Kasjo nie jest chwytem? Pewnego rodzaju bodźcem do zakupów mega wydajnych ale również bardzo nagrzewających się procesorów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Bardzo nagrzewający się procesor pobiera bardzo dużo energii - inaczej by się nie nagrzał ;). Dlatego fajnie, że część energii można odzyskać, ale to jest tylko CZĘŚĆ energii, a przecież wystarczy postawić klaster na energooszczędnych prockach - ponoć są procki na światło wyciągające setki gigaherców z jednego rdzenia. No ale to jest dopiero "od lat"... tak jak samochody i kolej na powietrze (pierwsza kolej miejska [tramwajowa] wyłącznie na sprężone powietrze powstała we Francji w 1870 roku i przewiozła - już wtedy - ponad 2 miliony pasażerów). Można? A najlepsze jest to, że wymyślił ją ... Polak ;). W sumie jak większość wynalazków...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Tak w związku z energooszczędnością - dziś zainstalowałem działające wersje DES i Easy Tune 6 Gigabyte dla mojej płyty - poprzednie wersje miały problemy z działaniem pod kontrolą Visty 64 bit. Najbardziej rozwaliło mnie oszczędzanie energii przy użyciu DES - zaoszczędziłem 2 waty w ciągu 32 minut pracy programu. Przy zużyciu energii całego zestawu na poziomie 230 wat wynik jest co najmniej biedny... Oszczędzanie energii w ten sposób to lekka przesada...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Sterowanie DESem z poziomu OSu jest nieporozumieniem. Po to masz to w BIOSie żeby to działało. A skoro wydałeś około 1k PLN na nową technologię, która po pół roku zostaje pierwszy raz użyta bo producent nie zadbał o stery to robi się jeszcze ciekawiej. I te 2 waty, coś musi być nie tak, ponieważ na Tom`s Hardware Guide wykazali duży wzrost oszczędności. Z tego co pamiętam było tego ponad 2 waty ;). Jakby nie patrzeć to jesteś do przodu o 0,002 kWh - czyli stawiasz flachę ;).

Ja mam ustawione oszczędzanie w BIOSie i to działa ... pomimo, że producent SAM oznajmia, że nie będzie to działać ;).

Otóż oszczędzanie energii działa tylko w momencie gdy proc nie ma zwiększonego napięcia VCore. Możemy go kręcić ale dopóki go nie smażymy taserem to ta technologia włącza się za każdym razem gdy tylko procek nie poci się z nadmiaru pracy. Tak się składa, że moja płyta jakieś pół roku temu przekręciła się nieco podczas eksperymentów (biłem FSB ponad 500) i od tego czasu technologia oszczędzania energią włącza się nawet przy podbitym napięciu ;). LOL? :P, dlatego cały czas mam konkretnie ocniętego proca - i tak żre mniej niż lekko podkręcony ale z "poprawnie" działającą płytą główną :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...