Nowe procesory od Intela

[Ralliart]

No, może nie do końca nowe, bo część z nich to kupony od pozycji monopolisty, ale dlaczego nie?

1. Atom N550.

Ma to być dwurdzeniowa wersja procesora dedykowanego dla notebooków, która według Intela dorówna zużyciu energii jedno-rdzeniowej wersji Atoma N540. Ponieważ premiera wypada akurat dzisiaj Czołowi producenci notebooków powinni mieć już w ofercie sprzęt mający na pokładzie wspomniany procesor

2. Core i9 990X

A tu z kolei przykład na to jaką pozycję ma Intel na rynku. Nie da się ukryć, że na razie w realnym zasięgu zwykłego usera jest tylko Core i7 930, bo poprzednia wersja flagowego modelu Intela i9 980X kosztowała ~999$ a nowa (to już pewne) wyrówna tą cenę. Co dostajemy za tak absurdalną cenę? Praktycznie to samo co u poprzednika: 6 rdzeni, technologię HT (12 wątków), 12MB cache L3 i taktowanie zwiększone do 3,46Ghz z możliwością podbicia do 3,73Ghz. Na ten procesor poczekamy jednak do Q1 2011 i wydaje mi się, że specjalnie z tego powodu nie ucierpimy.

[Micz]

Ja się zastanawiam czy wykorzystam potencjał i7, a co dopiero i9 . Może graficy 3D kupują takie zabawki, ale i tak chyba nie warto .

[Rogal]

Do grafiki to można wykorzystać masę innych a równie dobrych rozwiązań. Smutna prawda. 

Core i9 zabawką dla bogatych, a Atom ma konkurencję - kto czytał o nowych Qualcomach ten wie o czym mówię - uderzają w segment smartphonów (HTC już ma prototypy i pierwsze benchmarki nowego rozwiązania) a także w rynek netbooków, a może i notebooków. 

Dlatego te nowości to żadne nowości - z niecierpliwością czekam na oficjalną premierę Knights Ferry - kto czasem zagląda na mojego bloga ma tam opis architektury i typy, gdzie się ona wykaże  

[Micz]

No nie wiem czy użytkownicy 3D studio mają taka masę innych rozwiązań, no chyba, że ktoś by napisał renderer na CUDĘ, ale koszty tego są tak ogromne, że raczej szybko to nie nastąpi, a dla grafika każdy dodatkowy rdzeń to szybsze renderowanie, Obecnie 3D studio o ile dobrze pamiętam obsługuje do 20 rdzeni. Oczywiście tajniej by było kupić drugi komputer z i7, ale wtedy trzeba mieć też na niego licencję.

Jedyną alternatywą jest płyta na dwa procesory i7, ale one są drogie ponad 2500 zł i to raczej do serwerów, a nie stacji graficznych.

[Rogal]

Dlatego jestem ciekaw jak bardzo wzrosną możliwości grafików po premierze układu kartopodobnego jakim będzie KF. 

[Przem0l]

2 rdzeniowe Atomy to fajne zabawki, a obniżenie prądożerności tylko cieszy. Ale chyba tylko nas, bo tableciarze jak HP nie chcą widzieć w swoich produktach ani Atoma ani mobilnego Windowsa 7.

Co do monopolisty Intela, "wspomniany" ostatnio przebąkiwał o 10 rdzeniach (20 w HT) na listopad tego roku. Temat dotyczy serwerówek, można by zacząć myśleć "co zrobić a taką mocą" ale wystarczy spojrzeć na taktowanie... Okolice 2,6 raczej nie zachwycają. To ja już wolę obecne 6-rdzeniowe i7 3,6 GHz (pod obciążeniem).

A Intel kombinuje, bo na rok 2011 AMD szykuje 16 rdzeni... prawdziwych rdzeni. I co wy na to? Byleby tylko nie spełnili swoich zapowiedzi (o zegarku 1,6 GHz).

[Micz]

Z tymi rdzeniami robi się jak z megapiskelami w aparatach, no i po co komu te 16 rdzeni, oczywiście mam na myśli zwykłego użytkownika.

Od razu stanę w obronie programistów, których często (u nas zazwyczaj Rogal) oskarża się o lenistwo, a to nie ich wina, to jest prosta kalkulacja, jaki procent z naszych klientów ma 16 rdzeniowe procesory, powiedzmy wyjdzie 5%, z rachunku ekonomicznego wyjdzie, że nie warto inwestować kupę kasy w obsługę tych 16 rdzeni, bo nie przyniesie to wymiernych korzyści finansowych. Dlatego uważam, że póki co 4 rdzenie, ewentualnie 4x2 z HT to maks co potrzebuje zwykły użytkownik.

[Rogal]

Od razu stanę w obronie programistów, których często (u nas zazwyczaj Rogal) oskarża się o lenistwo

Ja? Ja tylko mówię co widzę. Nie wiem co programujesz, jak dużo programujesz i ile z tego masz (zapewne niemało, za samą głowę programisty można sporo dostać. 

Spójrz tylko na pewną tendencję - jest czas, kiedy masowo idzie się w wielordzeniowość i wielowątkowość. Jaki to problem przekalkulować to sobie jeszcze raz, uśmiechnąć się do Intela, który za takie rozwiązanie sypnie kasiorką i zacząć pisać gry zdolne obsługiwać więcej niż dwa jajka? Ja rozumiem - kurczowe trzymanie się tradycji, ale ludzi - wy macie tworzyć ten soft, a nie go upiększać. 

Programiści są leniami* - leniami wytworzonymi "przez społeczeństwo". Gówno prawda. Po prostu nie widzicie innego rozwiązania niektórych problemów (mówię to o rynku gier) i jest to dla was wygodniejsze - kasiorka i tak wpada do kieszeni. A klient płaci za upiększenia (bardziej różowy kolor na moim ekranie niż na ekranie kolegi). 

*od razu się tłumaczę - nie każdego uważam za lenia - a już na pewno nie Ciebie Micz. Ale skoro bronisz całej familii to rozumiem, że mogę Cię w tej jednej konkretnej sytuacji wsadzić do jednego wora i przemieszać. Wybacz * 

[Ralliart]

Ale Micz ma trochę racji - bo w skali korporacyjnej jest sporo komputerów jednordzeniowych. Oczywiście może to iść też w druga stronę - gdy pracownicy pracują na rozwiązaniu terminalowym, a wtedy mamy do czynienia z farmami serwerowymi i wątków nie brakuje. A wtedy robienie aplikacji jednordzeniowej to skandal.

[Micz]

Mnie to akurat nie dotyczy, ja piszę głównie w php więc tu nie ma mowy o wielordzeniowości to język interpretowany, a nie kompilowany, wielordzeniowość wykorzystuje najwyżej sam interpreter php i ewentualnie serwer www i silnik bazodanowy.

Mi chodzi o to, że duże aplikacje piszą zespoły, a nie indywidualni programiści, a więc ich chęci nie mają żadnego znaczenia. Program ma być napisany w określonym czasie, za określoną sumę, jeśli odbiorców na dany produkt będzie niewielu to nie ma sensu tracić czas i pieniądze. Np. Izraelska firma opracowała kartę na PCI która sprzętowo wspomagała sztuczną inteligencję w grach, ale rozwiązanie się nie przyjęło, bo mało kto kupił taką kartę, a producenci gier nie zainwestują kasy w wyszkolenie zespołu w obsłudze API do takiego urządzenia, bo to kosztuje i wydłuży czas powstawania takiego tytułu, a odbiorców będzie garstka, więc się nawet nie zwróci ten wydatek.