Przem0l Napisano 7 Grudzień 2009 Zgłoś Share Napisano 7 Grudzień 2009 Pamiętacie tą wspaniałą strategię? Ralliartowi tak się spodobała ... aż kupił o_r_y_g_i_n_a_ł_a. Obecnie kończą się prace na drugą częścią tego RTSa. W jedynce rozmiar map potrafił zarżnąć kręconego quada a gra była pisana pod 4 rdzenie (i je męczyła na 100%). Teraz ma się poprawić model zniszczeń... ciekawe co zmienią. Poprzednio nie warto było stawiać gęstej zabudowy, bo eksplozje pobliskich budowli "przenosiły" się na inne budynki/pojazdy. To tak się mówi, ale celnym strzałem można było rozwalić spory kawał bazy. A już na pewno warto było rozwalać głównego bohatera - nic tak nie wkurzało jak zgon szefa w bazie... bo baza szła do piachu razem z nim. Siłę i zasięg eksplozji spokojnie można porównać z rozmiarem całej małej mapy w C&S Generals... Doskonałą rzeczą było nielimitowanie broni ostatecznych - można było zbudować 20 atomówek i zaorać nimi "tamtą część mapy". Do tego super działa i pojazdy/budowle eksperymentalne. Jedyne co ograniczało o ilość miejsca, ponieważ wybudowanie i utrzymanie tego wszystkiego kosztowało astronomicznej ilości generatorów prądu i materii, z czego te ostatnie też były na prunt. W zasadzie pożerały więcej prądu niż cała reszta bazy razem wzięta. O tej grze można pisać cały dzień ale to nie tutorial lecz info o nowej wersji. Ponoć nie ma mulić na starych kompach - jeżeli będzie utrzymane wsparcie dla 4 rdzeni i pojawi się wersja 64 bit to można brać ją w ciemno . Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach More sharing options...
Rogal Napisano 7 Grudzień 2009 Zgłoś Share Napisano 7 Grudzień 2009 Czy aby supreme commander nie wyszedł z Total Annihilation? > No mniejsza z tym - gra naprawdę jest ciekawa, same filmiki z gry umieszczane na blogu producenta nakręcają, a co dopiero granie w nią! Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach More sharing options...
Ralliart Napisano 7 Grudzień 2009 Zgłoś Share Napisano 7 Grudzień 2009 O tej grze można pisać cały dzień ale to nie tutorial lecz info o nowej wersji. Ponoć nie ma mulić na starych kompach - jeżeli będzie utrzymane wsparcie dla 4 rdzeni i pojawi się wersja 64 bit to można brać ją w ciemno . Coś czuję, że będzie powtórka z przeszłości Pamiętacie tą wspaniałą strategię? Ralliartowi tak się spodobała ... aż kupił o_r_y_g_i_n_a_ł_a. I jeżeli będzie choć w połowie tak dobra to kupię ją drugi raz Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach More sharing options...
Rogal Napisano 7 Grudzień 2009 Zgłoś Share Napisano 7 Grudzień 2009 http://voodooguild.com/8911 http://voodooguild.com/8917 http://voodooguild.com/13030 http://voodooguild.com/13079 Planują wydać ją na wiosnę, jednak pewnie się im to nieco opóźni, tak żeby iść zgodnie z trendami. Co jak co ale sam gameplay motywuje do tego, by wydać na to kasiorkę. Autorzy mówią o szeregu innowacji, ale jak sami podkreślają i tak największe znaczenie i najlepsze wrażenie na graczach zrobi dokładnie wykonany model wytwarzania od surowca (wydobycie, obróbka) po wyrobienie gotowej postaci/budynku. Mnie to nieco przypomina Starcrafta 2, chociaż wiadomo jak będzie - wszyscy skoczą do Blizzarda No i naszło mnie na C&C 3 TW Ale to zaraz po Rise of Nations Gold i Heroes 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach More sharing options...
Micz Napisano 7 Grudzień 2009 Zgłoś Share Napisano 7 Grudzień 2009 Mi się średnio widzi, taki typowy rts nastawiony na masówkę. W którym duże znaczenie ma zręczność. Wolę jednak takie strategie jak WiC, a już najlepsze są Total Wary . Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach More sharing options...
Przem0l Napisano 7 Grudzień 2009 Autor Zgłoś Share Napisano 7 Grudzień 2009 Tak jak mówisz Micz - masówka i zręczność, ALE też i planowanie oraz psychologia. To tak się mówi, ale SETKI jednostek + makra + 8 takich twardzieli na jednej mapie 81 na 81 kilometrów to już jest wyzwanie nie tylko dla procesora ale tez i dla człowieka żeby się w tym nie zgubić. A jak lecą zewsząd atomówki i pociski armatnie (przez co tarcze energetyczne pękają jak mydlane bańki) to szybko pojawia się napis GAME OVER. W tej grze błędy w strategii NIE SĄ wybaczane i to jest w niej piękne. Nie ma zmiłuj, nie ma zabawy jedną jednostką (Rambo) - jest 100% myślenia od początku do końca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach More sharing options...
Micz Napisano 8 Grudzień 2009 Zgłoś Share Napisano 8 Grudzień 2009 No może z byt pochopnie oceniam tą grę, ale wciąż wolę strategie, w których nie buduje się bazy, czy to WiC, w którym po prostu zamawia się jednostki w prost na pole bitwy czy Total war gdzie jednostki budowane są zupełnie innym trybem. Jedyną wadą Total wara jest brak kampanii multiplayer, ma dopiero wyjść kampania na dwóch graczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach More sharing options...
Przem0l Napisano 8 Grudzień 2009 Autor Zgłoś Share Napisano 8 Grudzień 2009 Właśnie ja lubię budowanie bazy, bo jak ją zbudujesz to zależy od Ciebie - a wtedy masz takiej jednostki i w takich ilościach w jakich chcesz. Stawiasz na heavy tanki? To idziesz w tą stronę (budynki i upgrady), idziesz w lotnictwo, piechotę czy może zabawę w bunkier nie do zdobycia z bronią masowego rażenia - to też tak możesz zrobić. A nie, że budzisz się na mapie i masz trochę tego i tamtego - tak przecież wygląda imprezowy "haft" . Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach More sharing options...
Micz Napisano 8 Grudzień 2009 Zgłoś Share Napisano 8 Grudzień 2009 W total warach też ty decydujesz o składzie swojej armii, zarówno w kampanii, gdzie budujesz jednostki w zamkach jak i zwykłych pojedynkach, gdzie po prostu wybierasz czym chcesz walczyć. WiC to już co innego, bo to gra wyłącznie drużynowa gra 1 na 1 jest możliwa, ale moi zdaniem mniej ciekawa. Kiedyś też lubiłem pograć w klasyczne RTSy, podoba mi się np. Dawn of War, bo to mniej zręcznościowa gra od innych klasycznych RTSów, nie ma czegoś takiego jak mikrowanie i inne tego typu zręcznościowe triki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach More sharing options...
Przem0l Napisano 8 Grudzień 2009 Autor Zgłoś Share Napisano 8 Grudzień 2009 Rozumiem to doskonale. Na 6561 kilometrach kwadratowych (81*81) zmieści się na prawdę sporo jednostek i posterunków/baz, więc nawet "miszczowie" świata w refleksie i szybkości po prostu nie mają szans z komputerem, który jest w jednym czasie wszędzie na mapie i porusza wszystkimi jednostkami, plus rozbudowuje się też "na bieżąco". Dlatego takie mapy należą do serii "never ending story", chyba że komp jest na wysokim poziomie, to wtedy mamy "fast ending story". Szkoda tylko, że niema dobrej osłony przed armatami: one rozwalają wszystko - to są cziterskie bronie, tym bardziej, że są dostępne od samego prawie początku (generatory pól pochłaniają kolosalne ilości energii a skupiony atak armat robi z nimi to co ciężarówka ze ślimakiem na drodze). Ciekawe jest to, że na tak olbrzymiej mapie (wyspy i woda, więc jednostki podwodne, nawodne i latające [3 płaszczyzny]) wszystko chodzi w miarę płynnie. Nawet na Quadzie 3.2 GHz gra myka bez zacięć. I dlatego warto pakować się w 4 rdzenie fizyczne, wychodzi coraz więcej gier na 3 jajka, a obsługa 4 to już pomału rzeczywistość a nie marzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach More sharing options...
Rogal Napisano 8 Grudzień 2009 Zgłoś Share Napisano 8 Grudzień 2009 Kiedyś też lubiłem pograć w klasyczne RTSy' date=' podoba mi się np. Dawn of War, bo to mniej zręcznościowa gra od innych klasycznych RTSów, nie ma czegoś takiego jak mikrowanie i inne tego typu zręcznościowe triki.[/quote']Możesz rozwinąć wątek micz? O co chodzi z mikrowaniem itp? Supreme Commander to potężna gra, pamiętam że jedynkę dokładali u mnie w mieście do GeForce 8600 i 8800 GT jako bonusik Nie wiem czy ktoś z was grał kiedykolwiek w Cossacs...tamta gra chociaż miała grafikę 2D z elementami 3D potrafiła dać naprawdę dużo jednostek, w różnych strategiach. Od niej powinny uczyć się Total War'y, chociaż zarówna TW jak i Cossacs to gra dla mnie...za trudna. Lubię decydować o swobodzie w budowlach, a walka powinna być przyjemna, czyli kliknij i atakuj. Oczywiście dopuszczam formacje, dzielenie oddziałów, War Songs i tego typu sprawy (polecam zapoznać się z dodatkiem Thrones & Patriots do Rise of Nations, w którym nawet to czy wybierzesz komunę lub demokrację wpłynie na nastawienie graczy komputerowych i zysków jakie dostaniesz - gra potęga). Wiecie czemu tak gloryfikuje RTSy? Bo chciałbym, żeby w końcu powstała jakaś gra mmo, która pozwoli zebrać graczy, sprzeda (poprzez zakup płyty w sklepie) kawałek gruntu i da możliwość walki z innymi o te terytoria (oczywiście wiadome, że pojawi się taki ktoś kto zdominuje większość gruntów, dlatego będzie można grać dalej pod jego skrzydłami, a pewien poziom bogactw konta pozwoli na rebelię i oderwanie się od państwa). No i oczywiście rozwój Epok - myślę, że gra powinna być czymś pomiędzy Empire Earth a Rise of Nations jeżeli chodzi o epoki. Kto grał ten wie o co mi chodzi Btw, Przem0l kiedy mogę wpaść na partyjkę Supreme Commander'a? edit: Nawet na Quadzie 3.2 GHz gra myka bez zacięć. I dlatego warto pakować się w 4 rdzenie fizyczne, wychodzi coraz więcej gier na 3 jajka, a obsługa 4 to już pomału rzeczywistość a nie marzenia. Właśnie dlatego pierwszy wydatek jaki planuję to 4 jajka, kilka pojemnych kości, mocna grafa w SLI/Crossfire (na allegro widziałem dwie Evga 8800GT za 600 zł - dużo czy nie?). Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach More sharing options...
Micz Napisano 8 Grudzień 2009 Zgłoś Share Napisano 8 Grudzień 2009 Mikrowanie to ważna umiejętność, skierowania całego ognia w jednego przciwnika i umiejętne kierowanie ogniem tak aby jak najwięcej jednostek "waliło" w jedną jednostkę wroga. To jest ważne bo nie zależnie od tego czy jednostka ma 1% hp czy 100% hp zadaje takie same obrażenia, więc nie ma sensu walić do wszystkich naraz. I tu właśnie wychodzi zręcznościowość większości RTS'ów. W taki Total Warze masz oddziały, a nie paski HP, więc z każdym zabitym żołnierzem spada siła oddziału i morale. Dla mnie nie ma co porównywać walorów strategicznych Total warów i klasycznych RTS'ów. TW są bardzo bardziej zaawansowane pod względem realizmu, np. jednostki z tarczą są bardziej odporne na ostrzał łuczników z prawej strony niż z lewej. Ja grałem w Cossacs fajna gierka była nawet, podobała mi się bardziej niż Age of empiers. Ale Total war mógł by się uczyć od tej gry jak się robi strategie? trochę przegiąłeś. W cossacs jednostki potrafiły wchodzić jedna w drugą i to nie pojedynczo ale całymi masami . Ale faktynie miała formacje, dowódców, muzyków itp, to mi się podobało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach More sharing options...
Rogal Napisano 8 Grudzień 2009 Zgłoś Share Napisano 8 Grudzień 2009 Omg, więc znałem to, tylko że nazywałem to "Wszyscy na jednego" i szczególnie przydawało się to w Rise of Nations Rise of Legends. a grałem w Cossacs fajna gierka była nawet' date=' podobała mi się bardziej niż Age of empiers.[/quote']Nie dziwię się, że Ci się podobała bardziej, bo AoE to zwykły RTS z elementami historycznymi (chociaż 3 jest bardzo fantazyjna). Czy przesadziłem mówiąc że Cossacs jest lepsze od TW? Nie, bo każdy ma swoje zdanie, a dla mnie grywalność jest ważniejsza od grafiki, poza tym i Cossacs i TW mają podobną konstrukcję batalii. W cossacs jednostki potrafiły wchodzić jedna w drugą i to nie pojedynczo ale całymi masami Oj tam, wszystko zależy od perspektywy...chociaż przyznam szczerze że to zabawnie wyglądało jak oddziały miały ujemne morale i uciekały po polu bitwy gdzie popadnie Ralliart - pozwól sobie zagrać w Supreme Commander i nagraj jakiś filmik z wielkiej batalii - co Ci szkodzi No i żeście narobili - chyba dzisiaj zagram w C&C Tiberium Wars...a w CoD 4 tak się miło pyka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach More sharing options...
Przem0l Napisano 8 Grudzień 2009 Autor Zgłoś Share Napisano 8 Grudzień 2009 SC 1 można dostać za poniżej 20 zł, u nas w sklepie był za 19 zeta chyba rok temu. Ciekawe co zmienili w części drugiej. Moje propozycje zmian: - armaty żeby nie były tak potężne, - żeby można było budować od podstaw jednostki tak jak w Earth 2140, 50 i 60, - żeby jednostki i budynki zdobywały wyższego expa niż do tej pory (z tego co pamiętam to budynki też expią), - itd itp . Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach More sharing options...
Rogal Napisano 8 Grudzień 2009 Zgłoś Share Napisano 8 Grudzień 2009 Wszystko jest możliwe - wystarczy tylko zalogować się na forum SC i pisać swoje uwagi. Konstruktywne wypowiedzi, przynajmniej u Blizzarda były cenione i tak po przemyśleniach były dodawane jako game and bugs fixes - dlatego warto próbować. Mówisz że SC tak tanio? No to trzeba o tym pomyśleć kiedyś Chociaż większość hitów ląduje za jakiś czas w CD-Action. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach More sharing options...
Micz Napisano 8 Grudzień 2009 Zgłoś Share Napisano 8 Grudzień 2009 Fakt nie powinienem mówić, że przesadziłeś, ale te gry nie są do siebie podobne. Jedyne to formowanie oddziałów i trochę morale, a reszta to inna bajka. Mi też na grafice nie zależy, przecież Shogun nie powalał jakoś grafiką a była to naprawdę świetna strategia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach More sharing options...
bioevo Napisano 21 Grudzień 2009 Zgłoś Share Napisano 21 Grudzień 2009 SC to świetna gra, chyba najlepsza strategia z jaką miałem do czynienia, nie mogę się doczekać do drugiej części Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach More sharing options...
Recommended Posts