Skocz do zawartości

"Udało się zobaczyć przeszłość"


G0SlA

Recommended Posts

Dzisiaj z rana na onecie rzucił mnie się w oczy właśnie powyższy temat, nie wiem, czy kogoś z Was interesują takie akurat nowinki, ale zawsze można się dowiedzieć czegoś nowego :P

"Astronomowie zajrzeli w najdalszą przeszłość - poinformowała agencja Reutera, opisując przeprowadzone przez naukowców pomiary światła gwiazdy (GRB 090423), która eksplodowała 13 mld lat temu, "tuż po świcie wszechświata" - o odkryciu astronomów napisał dziennik "Nature"

Gwiazda zgasła 630 mln lat po Wielkim Wybuchu sprzed 13,7 mld lat - podaje AFP. Przebłysk światła, świadczący o jej eksplozji obserwowały dwa zespoły naukowców. W Wielkiej Brytanii badaniem "poświaty" pozostałej po gwieździe zajmował się zespół Uniwersytetu w Leicester pod kierownictwem Niala Tanvira; we Włoszech fenomen ten badał zespół Rubena Slavaterra z Krajowego Instytutu Astrofizyki.

W kwietniu ślady tego wybuchu odnotował amerykański satelita "Swift" i liczne teleskopy na ziemi; wtedy to - po podróży, która trwała 13 mld lat - dotarły do nas fotony z wygasłej gwiazdy.

Według pomiarów zespołu Tanvira wybuch gwiazdy nastąpił, gdy Wszechświat miał mniej niż pięć procent swojego obecnego wieku - pisze Reuters.

Do tej pory ślady najstarszego zaobserwowanego obiektu astronomicznego to światło galaktyki młodszej o 150 mln lat od opisanej właśnie gwiazdy - przypomina AFP.

http://wiadomosci.onet.pl/131617,21,0,pokaz.html

http://wiadomosci.onet.pl/132668,21,0,0,1,pokaz.html

Fajnie to wszystko wygląda :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Fajnie to wszystko wygląda

Tak, ale... :P.

Czym jest światło? W hiper uproszczeniu to fotony, które poruszają się z pewną szybkością. Czyli materia. Ta materia przemierzając Wszechświat przechodziła obok milionów czarnych dziur, gwiazd i innych ciał o tak dużej grawitacji, że ją załamywały i spowalniały. To co widzimy to JEST zupełnie co innego niż "było gdy się pojawiło". Do tego dochodzą jakieś obłoki itp rzeczy, które działają jak soczewki (choćby nasza atmosfera). Skoro to leciało do nas 13 miliardów lat to galaktyki zdołały się pojawić, przesunąć i zniknąć. Nie ma zmiłuj - droga, jaką pokonało "to światło" to nie spacerek po browar ale szmat przestrzeni - mówię przestrzeni, bo skoro to światło było załamywane wielokrotnie to nie wiadomo nawet z jakiego kierunku pierwotnie pochodzi.

Ale fajnie, że na pierwszym obrazku wyszedł im motylek, mogło być gorzej :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Przem0l ma sporo racji, w końcu według Einsteina światło ulega zakrzywieniu podczas przechodzenia obok dużych ośrodków grawitacyjnych - więc tak naprawdę to co widzimy jest pewnym obrazem wypadkowej grawitacji we wszechświecie. Jedno jest pewne i tu ponownie zgodzę się z Przem0l'em: ładnie wygląda. Ostatnio czytam książki Lema i powiem szczerze, że naukowcy mają sporo teorii na wszystkie zjawiska w kosmosie. Ale to ciężkie cegły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Nie ma zmiłuj - droga' date=' jaką pokonało "to światło" to nie spacerek po browar ale szmat przestrzeni[/quote']

Oj, gdybyś tak jak ja na początku nie zbadał dokładnie mapy i szedł 4 kilosy do sklepu po piwko to miałbyś całkiem inny pogląd na taką przestrzeń :P A na serio, to Ci naukowcy dalej zajmują się wszystkim i niczym...po co badać przeszłość skoro z dnia na dzień widać, że 3/4 całej populacji nie umie się dobrze zaadaptować do panujących warunków? A co zatem będzie z przyszłością? Czy patrzenie za siebie pozwoli zadowolić nadchodzący czas?

Poza tym wiedza naukowców nabiera u mnie szacunku dopiero wtedy gdy wchodzi w kanon obowiązkowych tematów "do zaliczenia" Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...