Rogal

To widać taki trend rynkowy, który dotyka tych, którzy szukają zysku gdzie popadnie. Grafiki które wracają do prehistorii, DDR 1 które wciąż pieruńsko drogie jest w użyciu i nowy "stary" procesor, który przez 1 dzień pozwala czuć się fajnie.

Jako gracz który opuścił parenaście tytułów osobiście muszę zasiąść i pograćw kilka "staroci". Niemniej jednak są gry, które przejmą pałeczkę i w które zagram od razu. Mowa tu o Operation Flashpoint: Dragon Rising, Cod: MW 2 czy Max Payne 3. No i standardowow Battlefield 3, bowiem ma oferować bogate zniszczenia otoczenia pobrane z Bad Company 2. Co do pierwszej wymienionej gry to nakręca jej klimat i realność. Po prostu must have nie ważne za jakie koszty Oto trailer z gry: Max Payne 3 to zerwanie z poprzednią serią, będzie słynny bullet time ale większa rzeźnia - a to w wykonaniu twórców tej gry może być ciekawe. Gdyby jednak plany się zmieniły i trafiłby do mnie X360 to skupię się na najnowszym God of War. Też trailer pokazujący wyjątkową brutalność tej gry: http://www.youtube.com/watch?v=4k6IZjiabpk

Ojej, ta gra mi się kojarzy z taką mmo przeglądarkową

Hehehe w sumie przerosło mnie moje własne pytanie, bo chodziło mi o broń z Combat Arms. Niemniej jednak obie odpowiedzi uznaję. Dzielcie się i działajcie

No to moje pytanie: W której grze istnieje broń pozbawiona "recoila"?

Może chodzi o otwieranie zamków?

Walka? Kopulacja? Śmiech? Skok? Jaka to umiejętność? Manualna, psychologiczna? Może chodzi o myślenie?

Spanie? Bieganie? Sikanie? Zasadzania miny? Dunno aaaa pewnie chodzi o prowadzenie rozmowy

Pewnie chodzi o umiejętność rozpalania ognia albo gotowania Bez jedzenia i ognia nie ma życia

Blok?

Przem0l rozwalił towarzystwo Zgodnie z tym co mówiła Eishe powinniśmy zliczyć jakoś te punkty.

Heh tu faktycznie pocisnąłem. Niemniej jednak chodziło mi głównie o gry albo programy. Wiadome, że legalne ma przewage nad piraconym. Ale bywa i tak, że udaje się to zgrabnie obejść. Co do ścigania uploaderów - to także trudne. Chodzi mi bardziej o takie wysłane pliki, które mają w swojej strukturze fixed .exe czy coś w ten deseń. Ale to naruszenie praw człowieka do prywatności. Więc jednoznacznej odpowiedzi i rozwiązania nigdy nie będzie Myśle, że era piractwa spadnie do prawdziwych kanałów jak wejdzie modny system Cloud.

Osobiście jestem zwolennikiem LAN Party z klasycznymi grami Także pierwszy Starcraft się idealnie w to wpasuje

Tu rodzi się pytanie - czy lepiej mieć dostęp do neta i grać lokalnie, czy lepiej grać tylko przez sieć globalną nawet siedząc obok siebie bo LANu nie ma? Jak dla mnie i jedno i drugie jest praktycznie tym samym, chociaż Blizzard i tak podszedł do tego dosyć łagodnie. Niemniej jednak Diablo 3 to Battle.net, a taki C&C przestał dla mnie istnieć od czasu kiedy pograłem w Tiberium Wars. Oczywiście nie neguję powstawania kolejnych serii, tylko po prostu każda kolejna śmierdzi odgrzewanym kotleciorem na kilometr.

Nie tylko ja W którym roku prezentacja systemu od Microsoftu została uświetniona niechcianym błędem? Dodatkowo punktowana jest odpowiedź o jaki system chodzi

Trudno mi się wypowiedzieć jako tako na ten temat. Niemniej jednak to śmieszne, że nie szykanuje się tych największych uploaderów, tylko ludzi którzy chcieli sprawdzić jak coś wygląda itp. No i te zabezpieczenia antypirackie...toż to jakaś pomyłka. Poza tym, gdyby nie było piractwa, to nie byłoby zysku

Pewnie Ralliart zgadł, ale ja również byłem blisko, bo walory estetyczne = chęć upchania wszystkiego w małą i zgrabną obudowę edit: A nie mówiłem? >

Bo chce zmienić na miniATX czy coś w tym stylu. Mówił to przy okazji wrażeń ze składania sprzętu do Sims 2 kogoś znajomego. Chodziło o jakieś drobne walory estetyczne. Gdybym zgadł a nie zadał pytania, to niech ktoś to zrobi za mnie. Może być nawet smsik do mnie podesłany to wyślę i on zada

To jest głupie...serio. Co do twojego pytania - poszedłeś x km do inne jpiekarni po chleb? Biegłeś do tej, żeby zdążyć na czas? Dunno.

Heh w temacie tym wypowiedziało się póki co dwóch zapalonych Overclocker'ów. No to może coś z innej perspektywy, takie spojrzenie człowieka którego na O/C nie stać i zapewne na dzień dzisiejszy bałby się kręcić nawet pod obietnicą utrzymania odpowiedniej temperatury na box'owym chłodzeniu. Jak dla mnie Phenomik x4 jest lepszy. Na starcie daje solidny zapas Ghz'ów, czyli wyręcza mnie z kręcenia na jakiś czas. Jak wiecie każdy procesor kręci się inaczej, co zawsze tłumaczę różnymi wynikami THG amerykańskiego z THG niemieckim. To samo o rekordach w o/c. Większość tych imprez masowych to najlepszy kawałek placka, który daje najwięcej wartości z solidnym zapasem mocy. TO NIE MA PORÓWNANIA W WARUNKACH DOMOWYCH!!!! Nie nie i jeszcze raz nie. Co mi z tego, że i7 podskoczy o 2 Ghz skoro ja go nie podkręcę bo mnie na to nie stać? Myślmy logicznie. Platforma Dragon to świetne rozwiązanie dla kogoś, kto boi się albo nie chce kręcić a ma zamiar zagrać w najnowsze produkcje na medium high. O tym jednak nie decyduje moc sprzętu ale sposób napisania silnika graficznego czy kompilacji softu. A tutaj wybredność programistów nie zna granic.

Pytanie które zadał Ralliart google indeksuje jako ebook w książce o samotnej podróży przez kosmos. Niemniej jednak nie zamierzam jej czytać, żeby złapać odpowiedź | To ja odpadam z tej gry na starcie

Myślę, że konfiguracja osprzętu będzie dostępna "z palca", czyli taki mały sprzęcik do salonu który jakoś zastąpi telewizję. A jak nie, to przecież "Polak potrafi". Zewnętrzenie albo z lekką ingerencją w infrastrukturę da radę samemu podpiąć Eishe masz 100% rację. Sam doskonale wiem co znaczy mobilność i kształt versus możliwości i wydajność w oczach kobiety...

Zabrzmi śmiesznie ale dunno how to play that fu*kin game. Nie lepiej zrobić coś w stylu "zgadnij co to za gra"?

Do założenia tego wątku skusiło mnie to, co przeczytałem na kilku innych stronach. O ile do informacji o długim stracie przez sprawdzanie katalogów innych wyszukiwarek średnio mogę się doczepić to intryguje mnie ta druga informacja. Pozwólcie, że zacytuję. Zadzwiające, że po tak długim procesie produkcji upgrade'a do FF dopiero po premierze wychodzi wszystko co złe. Dla mnie to śmieszne, chełpić się mianem posiadania większości rynku, a nie potrafić dograć wszystkiego do końca. Na obronę tego softu przemawia fakt, że konkurencja także ma drobne wpadki, typu przygoda z dziurą nie łataną z wersji na wersję w IE itp. Niemniej jednak uważam, że Opera spisuje się najlepiej. Może nie ma do niej masy adds'ów, ale producent zadbał o dołączenie tych najbardziej potrzebnych. O 10 słyszeliśmy tylko raz - tylko raz pokazała się wersją publiczna do testów. I cisza. Co będzie to będzie, a wiem, że będzie dobrze. Jeżeli ktoś coś jeszcze w FF wychwyci zacznę uważać, że to rynkowy trend jechać na opinii i olewać standardy które z dnia na dzień ulegają zmianie. Wracając do problemu. Jak donoszą wyżej wymienione źródła najbezpieczniej wyłączyć kompilacji just-in-time (JIT), w about:config należy ustawić wartość false dla "javascript.options.jit.content". Jak widać bufor wypełniania znaczników to pięta achillesowa większości dostępnych przeglądarek. Pozostaje pytanie ile może stracić firma a ile mogę stracić ja? Czy ktoś już zacznie atakować tą dziurę?