Skocz do zawartości

USB 3.0 - widmo nad SSD?


Rogal

Recommended Posts

Ostatnio coraz więcej portali podaje, że powstaje masa urządzeń ze standardem USB 3.0 na pokładzie. I tak, po kolei idąc:

Interfejs USB 3.0 w dyskach My Book 3.0 zapewnia szybkość transferu do 5 Gb/s' date=' umożliwiając użytkownikowi otwierania i zapisywanie plików nawet 4,7 razy szybciej niż przez USB 2.0. Nowy dysk My Book 3.0 jest zgodny ze standardem USB-IF SuperSpeed USB 3.0, zapewniając kompatybilność z innymi urządzeniami USB 3.0 oraz wsteczną kompatybilność z USB 2.0 i 1.1.

Nowy dysk MyBook 3.0 o pojemności 1 TB jest objęty 2-letnią gwarancją. Przewidywana cena dysku w wersji 1 TB wynosi 799 zł. Cena dysku My Book 3.0 w zestawie z kartą rozszerzeń PCIe USB 3.0 wynosi 899 zł. Wersje 2-terabajtowe będą dostępne wkrótce.[/quote']

Jak widać tutaj cena jest efektem mobilności i pojemności - czy jest lepiej? Sam nie wiem. Przesył może i duży ale odczyt/zapis już gorszy...

Porty USB 3.0 znajdą się wreszcie w komputerach. Należeć do nich będą notebooki HP EliteBook 8540p i EliteBook 8540w. Są to maszyny z segmentu DTR (desktop replacement) i - jak przekonuje HP - wykorzystują najnowsze procesory Intela i chipsety Intel QM57. Jeśli chodzi o system operacyjny' date=' użytkownik będzie mógł wybierać spośród kilku opcji: Windows Vista, Windows 7, FreeDos oraz Linux. Maszyny te będą wyposażone również w wejścia USB 2.0.[/quote']

Tu też - pchanie standardu na siłę i tyle. Co z tego, że jest to segment "prawie jak stacjonarka" skoro nigdy stacjonarką nie będzie :D

Seagate wprowadził na rynek swój pierwszy zewnętrzny dysk twardy wyposażony w port USB 3.0. Urządzenie nosi nazwę BlackArmor PS110' date=' a przeprowadzone przez producenta testy wykazały, że rozwiązanie pracuje przeciętnie trzy razy szybciej niż dyski wyposażone w port USB 2.0.

Seagate informuje, że zapisanie na dysku filmu o wysokiej rozdzielczości (25 GB danych) trwa ok. czterech minut. Dla porównania, w przypadku dysku z interfejsem USB 2.0 podobna operacja trwa ok. 14 minut.

BlackArmor PS110 ma wielkość 2,5 cala, pojemność 500 GB, a jego talerze obracają się z szybkością 7200 obrotów na minutę. Producent dołącza do dysku kartę PCIe zawierającą port USB 3.0, kable (zasilający i łączący dysk z portem USB)[/quote']

No i to samo...byleby tylko upchać.

Zapewne wielu z was z uśmiechem na twarzy spojrzało na tytuł nowego tematu, bo jako tako zagrożenie jakie stwarza USB 3.0 dla dysków SSD jest znikome. Co z tego, że lepszy przesył jest względem USB 2.0 skoro vs SSD jest totalny knock out - większość jest za tym, żeby dołożyć cegiełkę do wspólnego rozwoju tej technologii w zakresie ich żywotności.

Argument o szybkim odczycie plików z dysku...lol? Przecież nie będę pchał co wartościowszego softu na zewnętrzne gówienko. Zresztą to z jaką szybkością dysk daje sobie radę z drobnicą nie zależy od zewnętrznych połączeń (w większości).

Czy zatem producenci słusznie robią wprowadzając to rozwiązanie na rynek? I czy można widzieć w tym inny cel aniżeli zarobkowy? Moim zdaniem nie, a jak wy sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Fakt, tak powinno być. Tylko chodzi mi o to, że dalej robi się towar który trzeba sprzedać nie inwestując na tyle w rozwój nowych technologii.

Względem SATA II mówisz? Dla SATA II jest do 3 GB/s dla USB 3.0 około 5 Gb/s - czy to ma jakieś znaczenie? Niby to są te dwa dodatkowe GB/s ale... :D Ja jakoś szczególnie różnicy nie odczuwam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Rogal zdecyduj się czy GB/s czy Gb/s :D (Podpowiem, że powinno być Gb/s :P [Giga bity] )

A odpowiadając na Twoje pytanie. TAK ma to sens i TAK jest w tym inny cel aniżeli zarobkowy :P Ma to sens z tego względu, że NIE WOLNO SIĘ ZATRZYMYWAĆ!!! Pojemności dysków zwiększają się niebotycznie to i szybkość przesyłania danych MUSI się zwiększać gdyż tego swojego nowego dysku byś nie zapełnił a jeżeli nawet to w jakim czasie?

Poza tym skoro dysk z innym interfejsem może zapisywać dane szybciej to dlaczego miałbym nie chcieć tej technologii?

Już trwają prace nad SATA III (Sata/600 lub SATA 3.0) gdzie domyślna prędkość ma wynosić 6 Gb/s... też nie ma sensu wprowadzać tej technologii?

Ogólnie już w temacie z Połączeniami optycznymi założonym przez Kasjo pisałem, że <b>JESTEM ZA</b> zwiększaniem wszelkiego rodzaju przepustowości/transferów mimo tego, że wszystko wiąże się z większymi kosztami. Docelowo i tak wychodzi taniej gdyż zwiększenie szybkości przesyłu danych pozwala zaoszczędzić czas a tym samym wiadomo co :D

A teraz coś takiego mi przyszło do głowy...:D na pewno każdy prosił rodziców o nowy komputer lub jakąś część :D ile osób z was usłyszało w odpowiedzi "A po co? Stary jest dobry." :P. Tak samo jest tutaj...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Poza tym skoro dysk z innym interfejsem może zapisywać dane szybciej to dlaczego miałbym nie chcieć tej technologii?

Bo dysk nie będzie pracował szybciej tylko dlatego, bo dostał szybszy interfejs. Byłoby tak gdyby int. był wąskim gardłem - ale tak nie jest. Ani w przypadku HDD ani tym bardziej pendrive. Nie znaczy to oczywiście aby nie rozwijać tej czy innych technologii bo jak słusznie twierdzisz, warto iść naprzód. Tylko że na obecną chwilę "dla usera" nie ma żadnego uzasadnienia wykładanie dodatkowej kasy na zwiększenie przepustowości z nieosiągalnych 3 Gbit/s na jeszcze bardziej nieosiągalne 5 Gbit/s. On tego nie wykorzysta, nawet nie będzie wiedział, że posiada taki interfejs dopóki, który "teoretycznie czyli wcale" może przyśpieszyć mu kompa ZANIM nie zajrzy do faktury lub karty gwarancyjnej .

Chciałem znaleźć jakieś porównanie do tego tematu ale nie mogę. Bo po prostu szybszy interfejs jest całkowicie bezużyteczny i nie ma żadnego zastosowania dla przeciętnego użytkownika, równie dobrze można wsadzić 10000000 Tbit/s. Dysk nie będzie pracował szybciej. Jak zauważyliście po SSD, nawet wykorzystanie SATA 2 w 1/4 w tym przypadku miażdży ogólną wydajnością HDD. Czemu? Bo tu nie interfejs muli ale co innego. Co? Cała reszta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

I o to mi właściwie chodziło...przepustowość się zwiększa, zmienia się numerek a za tym idzie całość architektury dysku czyli talerze, igły i głowice. A ta całość ma porównanie - SSD. Jaki jest więc cel tego produktu? Ładnie wyglądać, kusić pojemnością i się sprzedać.

Tak jak pisałeś Micz - SSD zewnętrzne z USB 3.0 byłoby ciekawsze ale na ile? Pewnie dowiemy się gdy samo SSD kiedyś straci znaczenie w segmencie domowym (Cloud is coming!).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...