Skocz do zawartości

Ubuntu 9.04 64 bit-mruganie ekranu podczas wine, filmów, corossover itd.


Matti

Recommended Posts

Jestem posiadaczem Ubuntu 9.04 64bit, x2 5400 BE @3.2, 4GB, i radka 4850 z najnowszymi sterownikami. Mrugania ekranu a także w tym samym czasie dużej zamuły systemu doświadczam podczas uruchamiana wymagających aplikacji. Jak włańczałem monitor systemu to zauważyłem, że za każdym razem wtedy kolosalnie rośnie zużycie procesora, jeden rdzeń zostaje zawalony w 100%. Zainstalowałem najnowszego VirtalBox'a a w nim 2 maszyny: xp x86 i mandrive 32bit i po przydzieleniu coś koło 1.5 Gb dla każdej, i po korzystaniu, konfigurowaniu każdej oddzielnie wszystko ładnie śmigało.Nawet jak dwa systemy włączyłem to wszystko chodziło ok.

Mruganie występuje jak odtwarzam muzykę ( z tym że za raz to się skończy), filmów- nie da się w ogóle oglądać, przez cały czas mruganie, zamuła, 1 rdzeń 100%. Jak szukałem to znalazłem, że to może być wina driverów odtwarzacza, jakiś zbyt wymagający.

Przy wine, crossover- obojętenie co w nim robię, odpalam nim coś, przestaje mruganie jak soft skończy swoje zadanie.

Ostatnio nawet zaraz po włączeniu systemu zdarzał się ten sam problem, o tyle dziwne że czasami wszystko ładnie chodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Szukając rozwiązania na mój problem natknąłem się na coś takiego jak naprawa uszkodzonych pakietów, usuwanie starych pakietów... i to sobie wklepałem w terminalu. Po tym jeszcze posiedziałem, wszystko "ładnie"  śmigało. Kolejnym razem załączam, i po tym jak załadował się pasek  ubuntu, stanęło -3 razy na samej górze pojawiła się jakaś grafika zniekształcona (właściwie to jakieś kolory :D)

I wiadomo co pozostało.

Tym razem wszystko dokładnie obserwowałem, kiedy bedo pojawiać się jakieś nieprawidłowości. I wyszło, że to wine jest wszystkiemu winne bo przy nim jest to mruganie. Dziwne, że crossover działało normalnie (może dlatego, że zainstalowałem przed wine?)

Teraz wszystko jest w porządku, nawet przy włączaniu jest zawsze tak jak powinno być. Tylko jest małe ale: przy otwarzaniu filmów, muzyki to mruganie pozostało.

Później będę musiał popróbować jak wyjdą nowe sterowniki/ nowa wersja wine, bo tego softu sobie nie mogę odpuścic :D. A czy starsza wersja wine mogła by coś zmienić? miałem 1.1.26     

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

1. Po co używać wine ?? Ja już dawno , dawno temu z niego wyrosłem . Do prawie każdej aplikacji, obecnie masz już albo wersję Linux jeżeli nie to "zmienik(ów)odpowiednik(ów)" .

2. Masz kartę ATI , nie wiem jakie ma jądro Ubuntu , jeżeli masz 2.6.30 to ok , jeżeli nie , i masz w miarę nową ,podkreślam nową, grafę to zainstaluj stery komercyjne z strony ATI, w przypadku stare sprzętu pomęczysz się z OpenSource sterownikami.

3. Zanim zainstalujesz jakikolwiek nowy sterownik do grafy , wyczyść wszystkie ślady po poprzednich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Z poprzednim postem to się jednak pospieszyłem. Bo jak sprawdzałem włączając crossover ( dokładnie zainstaluj program) i do tego jak będzie widoczna jakaś reakcja to wcześniej było te mruganie, a bez wine już nie. Ale gdy później dalej przeszedłem to ten sam problem.  Wkurzyłem się i zainstalowałem 9.04 32 bit w wersji CD (wcześniej miałem z DVD).

I wyszło, że to wina sterowników. Bez ich instalacji wszystko zaczęło ładnie śmigać tj. filmy, wine itd. Co do sterowników  to zawsze było, że wybierałem aby automatycznie znalazło, ustawiałem jakieś efekty wizualne i od razu szukało. Było tam napisane, że są to sterowniki własnościowe czyli o ile się nie mylę to te ze  strony AMD. Będę musiał popatrzeć  jakiś OpenSource, bo tak to nie przejdzie - bardzo zależy mi na pograniu na Linuksie (dokładnie Wiedźmina edycję rozszerzoną). Zapewne będzie duży spadek FPS, bo po glxgears na sterownikach było coś koło 600-700 FPS a bez 10FPS (ustawiając na cały ekran - 22')

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

  • 1 month later...

Nie uwierzycie w jaki sposób rozwiązałem problem z tym mruganiem. Po prostu podpiąłem pod inny monitor (samsung t220 - przyczyną było zamiana stacji dysków). I już nie ma mrugania :D

Jak dla mnie to jest coś nieowybrażalnego, żeby monitor miał wpływ na stabilnosć systemu. :D Wcześniej hundai n220w, najwidoczniej  coś było z odśweżaniem, w poprzednim 60hz, i przez d-sub a na drugim przez dvi i jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Do prawie każdej aplikacji' date=' obecnie masz już albo wersję Linux jeżeli nie to "zmienik(ów)odpowiednik(ów)" .[/quote']

Nawet nie przypuszczałem, że możesz dać mi taki prezent. Błagam Cie BK o choć 1 "wersję pod Linucha bądź zamiennik" listy top 10 share na mininova.org, isohunt.com, ... bez względu na rodzaj softu (poza serwerowym) :D :D :P. Mam doskonały humor bo mam plexi (8mm), rysunki w auto cadzie będą "soon", teraz tylko pozostaje wybór obrabiarki cnc do wycinania i frezowania.

Matti - co do odświeżania to nie tylko monitor potrafi zabić wydajność kompa - praktycznie wszystko co tylko gryzie się z resztą kompa ma wpływ na wydajność. Kiedyś obciachem było nie wiedzieć, które pamięci na mobo gryzły się z tymi na grafie, bo często te konflikty powodowały spadki wydajności i stabilności. Teraz świat należy do szajsunga, Hinyxa i ich klonów przez co czasy elixirków (żeby ich ****) odeszły do historii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...