Skocz do zawartości

Stacje terminalowe w firmie


Rogal

Recommended Posts

Nie będę ukrywał, że tematyka o której mowa w temacie tego posta jest mi całkowicie...obca? Niemniej jednak muszę ją ogarnąć, przynajmniej w kilku teoretycznych kwestiach, o których poniżej.

Szefostwo firmy planuje upgrade w tym zakresie - wszystkie komputery stacjonarne idą na sprzedaż, zaś w ich miejsce mają być stacje terminalowe. Jakie zalety ma takie rozwiązanie? Obawiam się, że pozwoli ono na większy wgląd w strukturę pracy większości osób w firmie. A jak z awaryjnością? I jak wygląda struktura takiego rozwiązania?

Czy stacje terminalowe obsługiwane są w oparciu o jeden system dedykowany, czy może jest to ogólnodostępne rozwiązanie? Czego można się spodziewać przy konieczności wdrożenia?

Zapewne macie z tym do czynienia w pracy. Dlatego prosiłbym o wskazanie mi kilku kluczowych kwestii w tym zakresie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Mają być "monitory sieciowe", czyli sam monitor + klawiatura i myszka, podpięte do jednego serwera. zakładam, że będą konta, logowanie i nadzór nad ruchami pracowniczymi. Obawiam się też o bezpieczeństwo - SEO bardzo obraca się w środowisku internetowym, skacze po różnych stronach (także tych brzydkich :P). Czy sprzętowy firewall albo jakiś inny, odpowiednio zaprogramowany załatwi sprawę? Czy może nie ma co się bać, bo serwer sam będzie wyposażony w stosowne oprogramowanie?

W dużej mierze nie wiem jak do tego podejdziemy - trzy monitory do nas jadą, jak to będzie dokładnie wyglądać zobaczę podczas montażu i konfiguracji ;)

Swoją drogą - czy w środowisku terminalowym/stacjach roboczych i serwerze nie jest konieczne specjalne oprogramowanie przystosowane do takiej pracy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Pocieszające, albo i nie, że nie będzie stacji terminalowych. Lecimy z upgradem sprzętu, bo tak będzie taniej.

Ale chętnie poczytam jakiś dłuższy post o możliwych rozwiązaniach terminalowych w firmie podobnej do tej, gdzie pracuję. W porywach 15 stanowisk stale funkcjonuje, z tego jedna trzecia to programiści. Jest jeden grafik, ale on raczej funkcjonowałby na sprzęcie zewnętrznym, bo CUDA i te sprawy się mu przydadzą. Pozostaje szefostwo i dział SEO. Teraz będzie Ci coś łatwiej napisać? Jak z wydajnością takich rozwiązań?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

  • 2 weeks later...

W teori to wygląda tak, że masz serwer na którym wszsytko konfigurujesz. Dostęp do aplikacji jakie ma widzieć dany użytkownik lub grupa użytkowników itd. Na terminalach zwykle jest Windows Embendded na którym wrzuca się jedną jedyną aplikacje do logowania do serwera (Czyli taki pulpit zdalny). Jak dla mnie głupota w dzisiejszych czasach się w to bawić.

Co do pytania o firewalla Rogal... zlituj się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Dlaczego głupota? Taki system ma swoje dobre strony, np.w firmach z nienormowanym czasem pracy, a przede wszystkim tam gdzie jest tryb zmianowy. Pracownik może usiąść do dowolnego komputera i pracować jak na swoim, gdy komputer pada też nie ma problemu, można mieć jeden awaryjny pracownik siada i wraca do pracy, a technicy zajmują się awarią. Na studiach miałem praktyki w urzędzie miasta w Bydgoszczy i tam taki system by się przydał. Wyobraź sobie, że pada komp (system czy sprzęt wszystko jedno), my go zabieraliśmy na naprawę i czasem usunięcie usterki trwało do następnego dnia, gość nie może przez cały dzień pracować. W urzędzie to jeszcze przejdzie, ale w firmie prywatnej już nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

To ja może dorzucę moje trzy grosze. Moim zdaniem rozwiązanie terminalowe jest lepsze, bo:

  • Tak jak napisał Micz każdy pracownik, nieważne gdzie się zaloguje ma dostęp do swoich danych w taki sposób, jakby nie zmieniał miejsca
  • Odporność na awarie jest wbrew pozorom duża, bo uptim'e serwera to śmiało 99% czasu pracy,a jak jest kilka to nawet jak jeden nie działa, nikt tego nie zauważy
  • Dla administracji jest to gwarancja na 100% backupu wszystkich danych użytkowników (spróbuj zarchiwizować 60 komputerów x 250 GB każdy)
  • Na terminalu z Windowsem CE nie ma problemu z wirusami, a nawet gdyby były (wirusy) to nie są w stanie zarazić serwera
  • Zarządzanie usługami jest zdecydowanie łatwiejsze - mniej komputerów do instalacji oprogramowania
  • Farma serwerów - kilka serwerów terminalowych załatwia sprawę, nie odczuwa się różnic pomiędzy serwerami
  • Kontrolery domeny - wystarczą dwa (jeden ma awarię = drugi obsługuje domenę)
  • Serwery plikowe/drukarek - dwa podpięte pod jedną macierz dyskową (ale najczęściej są dwie)

Rozwiązania terminalowe są bardzo dobre w określonych zastosowaniach. Z góry pomijam zastosowania takie jak: projektowanie CAD, obróbka grafiki itp., bo w nich stacja robocza musi być bardzo mocna, inaczej nie da rady. Ale w typowej (dużej) firmie serwer sesji terminalowej jest rozwiązaniem lepszym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Kwestia terminali została rozwiązana tak czy siak inaczej - wygrał klasyczny upgrade sprzętu. W tym momencie systematycznie rozwijamy obecny w firmie sprzęt lub składamy nowy. A terminale odpadły, bo SEO woli pracować na niezależnych maszynkach ;) co nie zmienia faktu, że to dobre rozwiązanie - ale chyba tylko w biurach/urzędach. Tam gdzie siedzą i kodują lub obrabiają w grafice - szkoda się męczyć. Mimo iż IDE programistów jakoś dużo nie ciągnie, to oprócz tego kilka innych aplikacji chodzi w tle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

  • Tak jak napisał Micz każdy pracownik, nieważne gdzie się zaloguje ma dostęp do swoich danych w taki sposób, jakby nie zmieniał miejsca
  • Dla administracji jest to gwarancja na 100% backupu wszystkich danych użytkowników (spróbuj zarchiwizować 60 komputerów x 250 GB każdy)

Korzystając z terminala na pewno żaden administrator nie udostępni Ci 250 GB powierzchni dysku. Jak będziesz miał 1 GB to będzie szał. Poza tym można rozwiązać sprawę archiwizacji w taki sposób (w przypadku gdy korzystamy z PC), że są udostępnione katalogi sieciwe dla danych grup projektowych/jednostek organizacyjnych/działów czy według innego schematu i tylko te katalogi archiwizować. Wystarczy wpoić regułę, że to co ważne ląduje w katalogu sieciowym. Przy takim układzie jest i archiwizacja i dostęp do swoich danych z każdego komputera podłączonego do domeny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Tak tylko nie masz gwarancji, że osoba wykonuje archiwizację rzetelnie. Przy rozwiązaniach terminalowych, czy logowaniu się do domeny pliki są archiwizowane automatycznie. I po co przeciętnemu pracownikowi 250 GB, żeby filmy i muzykę miał gdzie ściągać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...