Skocz do zawartości

Błąd w grub, żadnego systemu mi nie ładuje


Matti

Recommended Posts

Dzień wcześniej poszła u mnie w p***u cała partycja D ( trzymałem na niej wszytko co ważniejsze, instalki). Wczoraj po sformatowaniu partycji zacząłem recowery, trochę odzyskałem (wszystkiego nie zdążyłem)

i dzisiaj włańczam a tu 

GRUB loading , please wait 

Error 17                             

Czy da się jakoś  naprawić? Teraz piszę z livecd, to co miałem na partycji ubuntu wszystko przerzuciełm, z C w trakcie jestem (chociaz dużo tego nie ma) i następuje kolejny problem: nie mogę wejść do pulpitu windowsa, otwieram a tu pusto (wcześniej też coś takiego miałem jak wchodziłem z ubuntu, z tym że raz-może dwa  udało mi się wejść z sukcesem).

Próbowałem konfigurować menu.lst    ale nie mam uprawnień  :'(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Musisz uzbroić się w cierpliwość, najlepiej poradzi Ci BigKoma - siedzi od dawna w linuksach. Co do braku dostępu do partycji to niewiele zrobisz, bo pomogłoby tylko przejęcie uprawnień do katalogów, a w przypadku NTFS jest to możliwe tylko z innego windowsa. Jaka duża jest ta partycja? Możesz spróbować zrobić jej obraz na przykład za pomocą Paragon Hard Disk Manager - potrafi zrobić kopię wszystkich plików bez względu na uprawnienia i później odzyskać wszystko z archiwum na dysku. Dane możesz backupować za pomocą płyty z linuksem zawierającym program (rescue cd).,

Link do źródła skąd możesz pobrać program. Wersja SE jest darmowa, należy się tylko zarejestrować na stronie producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Error 17? Nie jestem pewien ALE chyba miałem identyczny. Posiadasz ładnego, kolorowego bootloadera więc włóż DVD z instalką i podczas wyboru bootloadera wybierz ten najbrzydszy (100% tekstowy). U mnie pomogło... żeby mnie powiedzieć, że inny loader po prostu wywala mi taki błąd.

Nic nie musisz backupować po prostu wybierz inną opcję podczas reinstalacji Linuxa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Sformatowna partycja - D -  313,.. GB ( w tym 117GB było wolnych), C-117GB (co najmniej 28GB wolnych, poźniej nieco przeniosłem z niej, a więc co do  wolnych GB to nie potrafię dokładnie powiedzieć) . Będę miał możliwość skorzystania z liveUSB xp, to później się zobaczy. Z kopią partycji to później zobaczę (najprawdopodobniej wieczorem, bo wcześniej nie będę  miał czasu).

Myślałem o tym i przyszło dla mnie coś takiego: gdybym usunąl partycję z ubuntu (25Gb) to czy jest możliwe żeby windows wstał? Zawsze to by było lepiej, vistacza bym nie musiał reinstalowac a co za tym idzie także softu.

Mama także partycje E - niecałe 10GB-cała pusta. Tworzyłem ją po to aby gdzy system padnie to nowy (xp) zainstalowac na niej i odzyskac dane z C (tak na wszelki wyppadek ubezpieczyłem się, gdyby padło  od razu w jednym momencie)

Bootloader u mnie  był czarno-biały. Gdy wcześniej miałem  mandrive 2008 spring to był niebieski, z pingwinem (po prostu z mandrivi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Myślałem o tym i przyszło dla mnie coś takiego: gdybym usunąl partycję z ubuntu (25Gb) to czy jest możliwe żeby windows wstał? Zawsze to by było lepiej, vistacza bym nie musiał reinstalowac a co za tym idzie także softu.

Mama także partycje E - niecałe 10GB-cała pusta. Tworzyłem ją po to aby gdzy system padnie to nowy (xp) zainstalowac na niej i odzyskac dane z C (tak na wszelki wypadek ubezpieczyłem się, gdyby padło  od razu w jednym momencie)

Możesz spróbować naprawić bootloadera Visty - wtedy powinna wstać. Pełna instrukcja na naszym forum oczywiście :D

http://www.gurupc.pl/index.php?topic=36.0

Czysta instalka xp z kolei da Ci nieograniczony dostęp do Vistacza. Miałem tak u siebie - po instalce xp mogłem wejść wszędzie i to dosłownie, bo system zlał kompletnie ustawienia zabezpieczeń plików nadane przez Vistę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

K**** *******. Dziś włańczam strego pc z xp (musiałem wyjechać do inego miejsca, aby tam pozałatwiać parę spraw) a tu:

"Niema możliwości uruchomienia systemu Windows, ponieważ następujący plik nie został znaleziony lub jest uszkodzony <katalog główny windowas>system32hal.dll Zainstaluj ponownie kopiję tego pliku."

Żeby mnieć taką złą passę (oczywiście ujmując to wybitnie delikatnie  ;)) to trzeba być na prawdę, coś nieprawdopodobnego. W czerwcu była reinstalacja windowsa, nawet nie zdążyłem zainstalować linuxa, Może to dlatego, że stał wogóle nie włańczany przez dłuższy czas? Jak jutro zajadę do domu a tu padnie noteboook to ja nie wiem ( Jest to wysoce prawdopodobne, bo chodzi juz od  8 m-ce)  :D

Do rzeczy. W grę wchodzą dwa systemy: Ubuntu 64bit DVD i Xubuntu 9.04 CD. Zainstaluję Ubuntu na partycji 10Gb (mam nadzieję że się zmieść i bedzie chodzić, doczasu jak zwiększe rozmiar tej partycji, popatrze teraz i inaczej zrobię, właściwie to teraz  nie będę miał nic to stracenia :D) Wcześniej poatrze na DVD linuxa coś może z recovery pójdzie... jak nie to pousuwam/sformatuję partycje  i zobaczę jak sam windows się zachowa.

BTW. Gdyby zaszła taka potrzeba reinstalacji vistacza a chciałbym zostawić linuxa to co trzeba skopiować? bootloader linuxa czy windowsa? Coś mi się przypomniało tylko, że nie do kończa jestem pewien. A tak w ogóle to pewnie w mojej obecnej sytuacji to nie wypali. czy może się mylę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Żadnych tam boot loadrerów nie kopiujesz . Instalujesz co tam chcesz , a później nowego boot loadera z Live CD Ubuntu. Jeżeli nie chce ci się pisać komend  i chcesz sobie wyklikać to polecam :

http://www.ubucentrum.net/2008/02/wizualna-edycja-ustawie-gruba.html

Gdybyś miał OpenSUSE , to przywrócenie bootloadera to tylko dwa kliknięcica z płytki instalacyjnej :D.  Ale o gustach się podobno nie rozmawia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Już jest wszystko w porządku  :D. Wcześniej patrzyłem na livecd ubuntu, aby skopiować grub, ale dla mnie coś nie wychodziło, wskazywałem na partycję na której był linux,wyrzucało błąd a więcej nie chciałem kombinować (aby kompletnie wszystkiego nie stracić). Jak należało wskazać dysk/partycję na którą będzie skopiowany bootloader to podawałem dev/hda6 a szkoda że nie spróbowałem  dev/hda/, bo tak teraz sadzę że w ten sposób to by poszło.

Zrobiłem reinstalację ubuntu (na tą samą partycję na której wcześniej był) i wszystko gra tak jak poprzednio.  Dzięki wszystkim za pomoc :P

BTW. Do OpenSUSE jeszcze nie dotarłem, niedługo zapewne zapoznam się z nim  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...