Skocz do zawartości

Przem0l

Administrators
  • Zawartość

    1831
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez Przem0l

  1. Jeżeli miało by być tak jak mówi Micz, tzn tak jak do tego podchodzi Microsoft to ja dziękuję. Kupując grę kupuję ją w wersji BOX, czyli mogę instalować na wielu komputerach (jednocześnie grać w to mogę na jednym), gdyby to był OEM to rzeczywiście musiałbym się tłumaczyć z przesiadek. Jeżeli nie mogę obejść tego syfu (konieczny net, czyli lagi gdy w tym czasie łącze jest obciążone, lub brak grania bo mamy remont studzienki) t podobnie jak eishe dziękuję za taki produkt. To tak jakbyście kupili sobie lody i na pudełku byłoby napisane: spożywać koniecznie posypane solą, w przeciwnym wypadku wyrzucić do kosza. Do tego mielenie płyty w napędzie - na szczęście mi to nie grozi, bo zawsze jadę na ISO. Nie ma innej opcji, nie będę rysował płyt ani tym bardziej się schylał do napędu i czekał aż zacznie reagować BO TAKI MAM KAPRYS. Mam prawo do wykonania kopii zapasowej i z tego prawa korzystam. Mam 4 rdzenie i 8 GB RAMu, często wychodzę do pulpitu i po powrocie do gry znów jestem w środku akcji. Korzystając z płyty musiałbym poczekać aż się zakręci i pomieli. Nie bawi mnie to ani trochę. Czasami mam odpalone 2-3 gry na raz, bo mam dużo rdzeni i pamięci więc nie odczuwam tego w żadnym stopniu. W końcu brak pamięci wirtualnej swoje robi .
  2. Nie chodzi mi o dany serwis, że ktoś dopisał na stronce nieco kodu i myśli, że cwaniakuje... To on chyba nie wie, że skopiowaną stronkę do Writera z Open Office 3 otwieramy jako pełną i bez zabezpieczeń, a zdjęcia i inne obiekty wyciągamy jak śliwki ze słoika... Oczywiście można perfidnie zrobić print screena, ale w dobie LCD nie można na chama zwiększać rozdzielczości żeby objąć cały obrazek gdy jest on sporych rozmiarów... to znaczy można na wirtualnych pulpitach, ale... . Mi chodzi o przeglądarkę, która filtruje WSZYSTKIE obiekty na WSZYSTKICH stronach. Tak, żeby twórca strony czy forum nie musiał samemu nic robić.
  3. Zaznaczyłem odpowiedź "nie wiem", ponieważ jestem za ściganiem "i tak i nie". Najpierw moja odpowiedź na "TAK". Żeby móc ścigać piractwo należy monitorować co ktoś udostępnia lub ściąga. Nikt nie będzie wierzył na słowo, czy ta osoba łamie prawo czy nie. Jeżeli mamy do czynienia z aktem przestępczym to dodatkowo należy rozeznać się czy jest to przestępczość zorganizowana czy wolny strzelec, oraz czy ta osoba czerpie korzyści majątkowe z powyższego procederu czy też robi to na własny użytek. W każdym bądź razie nie mienia to faktu, że prawo jest łamane. Czyli monitoring ściąganych czy wysyłanych plików mógłby być stosowany. Teraz jest tylko kwestia "jak"? 1. Znaczniki, podpisy, certyfikaty w każdym pliku, czy to będzie .jpg, .mp3, .iso, cokolwiek - każdy plik mógłby posiadać taki zestandaryzowany wpis, który byłby rozpoznawalny przez zarówno system operacyjny jak i aplikacje mające z nim (plikiem) kontakt. Jeżeli przeglądarka wykryłaby prawy klik na obrazku, który posiada zakaz kopiowania zabroniłaby dokonania tej czynności okraszając wszystko odpowiednim komunikatem. Tak samo edytor zdjęć czy nawet sam system operacyjny nie powinien otworzyć takiego pliku, a nawet pójdę dalej: usługa indeksowania powinna po wykryciu tego znacznika usunąć powyższy plik samoczynnie. W końcu jak nie wolno to nie wolno. 2. Skanery sieciowe posiadające możliwość analizy ruchu sieciowego w niższej warstwie modelu OSI od Internetu. Nie ważne jaki hakerski mamy system operacyjny, jak pocisnęliśmy w modyfikacji i tak już bezpiecznego Linuxa, nie ważne jaki soft do oszukiwania stron czy protokołów mamy zainstalowany - i tak te dane do nas nie dotrą, bo routery brzegowe będą obcinać treści, do których nie mamy dostępu, kablując przy okazji odpowiednim instytucjom. Myślicie, że z moją wyobraźnią jest coś nie tak? No to co powiecie na to, że Cisco już od dłuższego czasu planuje wprowadzić takie zabawki? Ponoć wyprodukować to jedno a sprzedać to drugie, ale w tym wypadku zarówno UE jak i USA bardzo chętnie wspierają te pomysły. Taka jest nie przyszłość ale teraźniejszość - to po woli wchodzi a z roku na rok będzie coraz więcej podstaw prawnych żeby ustanowić totalitaryzm na całej planecie. I tutaj dochodzimy to mojej odpowiedzi "nie". Totalitaryzm informatyczny już jest w Chinach i z kwartału na kwartał dowiadujemy się o kolejnych ciekawostkach. W USA t.i. pojawił się nawet prędzej i w zasadzie jest gorzej niż w Chinach, bo USA mają więcej pieniędzy i lepszą technologię do monitorowania poczynań swoich obywateli. Teraz nadchodzi czas na nas Europejczyków. Niech nikt z Was nie da się nabrać na ochronę naszych dzieci przed pedofilami, na ochronę wytwórni i artystów przed piratami, na ochronę równości przed dyskryminacją (rasową, religijną...) - tu chodzi tylko o stworzenie społecznego przyzwolenia do nałożenia nam wszystkim pełnego monitoringu na nasze życie prywatne. Powtórzę to po raz kolejny: nie jestem osobą, która nie ma nic do ukrycia - mam co ukrywać, to jest moja sfera prywatności.
  4. Nie o to chodzi - grając w C&C4 lokalnie w misje MUSISZ być online. Bez netu nie pograsz sobie sama z botami. W zasadzie jak płacisz to i tak masz ich gdzieś, więc co dograsz do gry to już Twoja sprawa. Korzystasz z kopii zdobytej legalnie z legalnego źródła i nic nie udostępniasz więc nie piracisz.
  5. No to Ralliart, Rogal i Gosia macie po 0,5 punktu. Każdy z Was zgadł w 1/3: 1. bo mi dźwięk szwankuje, 2. bo chcę mieć mATX, 3. żeby włożyć go do małej obudowy .
  6. * - do ładowania kraczydełek. Już opowiadam dlaczego. EA Games wpadło na super pomysł - nowa odsłona strategii będzie wymagała ciągłego podłączenia do netu, bez tego nie pogramy sobie nawet w singla lokalnie. Nie i tyle. Nie ważne czy jesteście u kogoś z lapkiem i chcecie popykać (nie zadziała), nie ważne że padło Wam łącze (burza, cokolwiek), nie ważne, że na 3 kompy w domu dostawca netu umożliwia podpięcie tylko jednego (zgodnie z warunkami umowy). NIE POGRACIE W GRĘ, ZA KTÓRĄ ZAPŁACILIŚCIE. To teraz nieco o piraceniu i wgrywaniu kraczydełek. Korzystanie z pirackiej kopii programu to jest nic innego ... jak korzystanie z pirackiej wersji programu. Korzystanie z cracka nie zmienia legalczyka w pirata, jedyne co to pozbywacie się gwarancji na skrakowany produkt. I tu jest pocieszenie: przecież płyta trzymana w pudełku na półce nie zepsuje się od wgrania cracka na dysk twardy. Licencje macie zakupując produkt, nie możecie jedynie go rozpowszechniać. Można by powiedzieć, że dotykam śliskiego tematu, bo kraczydełka kojarzą się z reguły z czymś brzydkim. Jak ma się pirata to tak, ale wgranie cracka do legalnej wersji celem pozbycia się utrudniających życie użytkownikowi zabezpieczeń jest jak najbradziej FAIR i uczciwe z naszej strony. To nie fair i nieczuciwe jest prowadzenie takiej polityki, jaką wybrała EA. To wcale nie jest wymierzone w piratów bo oni i tak ją skrakują ale w graczy, którzy zapłacili (zapłacą) za nią i tak wygurowaną cenę.
  7. Ok, ok - przestańcie . 4 sprawy, o kóre najbardziej biłem pianę 1. procesor jednordzeniowy - mamy takie coś w padełku HP w pracy (terminal). Właśnie przy nim siedzisz Eishe - i jak jest? Wystarczy, że najbardziej zasobo żerna przeglądarka (Firefox) dostanie za zadanie otwarcie kilku stron i już zabija proca. Pamiętajmy, że jest tylko jeden. Pamiętajmy też, że jesteśmy w domu więc leci MP3, komunikatorki, antywirus, coś się ściąga, paker coś kompresuje/wypakowuje, itd, itp. 1 rdzeń nie wyrobi się w momentach gdy któraś z aplikacji zacznie szaleć. 2. pamięć RAM - 1 GB? Do "niczego" rzeczywiście może wystarczyć, ale tak poza tym to jeszcze 1 by się przydał . 3. grafika - dajcie pograć chociaż w Combat Arms... da się zmieścić taką grafikę i to bez żadnych problemów. 4. home! To nie jest system operacyjny .
  8. Baty? Ja mam tak sklejonego quada, ale niech mi jakiś phenomowiec powie, że jego proc jest wydajniejszy... Mój chodzi na powietrzu na 3,8 GHz... a jego na ile? I o to właśnie chodzi. Phenom 2 już jest coś warte, ale tylko te szybsze, a wtedy robi cena niebezpiecznie bliska rozwiązanim Intela... Poza tym Intel już odszedł od klejenia procków - Core i7 jest właśnie zerwaniem z architekturą Core 2 Quad, a jego następca jest rozwinięciem tej myśli.
  9. No to teraz moja kolej . Co do zestawu od "poważnej gazety" to nawet szkoda się wypowiadać, bo to dno totalne. Oni dostali zamówienie czy w łapę, bo to tym właśnie trąci. Grafa jest już niespotykana w sklepach, została zamieniona na GTS 250, czyli GTX+ w zmniejszonym procesie produkcyjnym. Procek - litości. PSU - 500W za 370 zł? LOL!! W tej cenie jest Chieftec 750W a jak komuś ta firma nie pasuje to może wybrać coś z oferty takich firm jak Tagan lub Antec... Chłodzenie? Po co dodatkowo chłodzić tak nienagrzewający się procek, poza tym nic nie mówią o OC, a ten zasilacz i tak by długo nie pociągnął gdyby wszystko podkręcić... Dysk... Green Power? OMG, on just zbyt wolny by go brać do domu, chyba, że dla babci. A 1 TB to po co? Bo skoro nikt nie będzie profesjonalnie wykorzystywał tego szrotu (przez pomyłkę nazwanego komputerem) to taka pojemność przyda się chyba tylko na filmy i gry... czyżby piractwo? Ralliart - całkiem niezły zestawik, nie byłbym sobą gdybym nie zaproponował czegoś od siebie. Poszedłem w wydajność. A co będę się szczypał, i tak zestaw "wzorowy" nie był do excela czy netu zważywszy na grafę. Zasilacz: OCZ 600W - 290zł Obudowa: I-Box Lion - 150zł Procesor: Intel Core 2 Duo 8400 BOX 3.0 GHz 540zł Płyta Główna: MSI P45 Cross Fire 390zł Grafika: ATI Sapphire 4870 530zł Grafika: ATI Sapphire 4870 530zł Pamięć OCZ 2x2 GB 150zł Chłodzenie procesora: BOX - 0zł Dysk Twardy: Samsung 750GB 32 MB cache - 260 zł Nagrywarka: LG - 70 zł Zmieściłem się w 2.900 zł. Zestaw mógłby być cichszy ALE PO CO. BOX i tak nie wyje aż tak bardzo, poza tym prawie 6 stów poszło w drugą grafę... tak - tu są 2 radki 4870 . Można by się pokusić o wyciągający powietrze wichajster ale to wtedy to podroży wszystkim zestawy . Ceny także są wraz z przesyłkami, różnica pomiędzy moimi a Ralliarta wynikają z 2 czynników: 1. ja "bardziej" preferuję zakupy na allegro (sklepy) bo jest taniej. 2. nie szukam uśrednionych cen tylko najniższe, bo jako konsument mam takie prawo. Jeżeli w jednym budynku są 2 sklepiki oferujące te same produkty tych samych marek i w jednym jest drogo a w drugim jest tanio ... to kupuję tam gdzie jest taniej. W każdym bądź razie jakoś "udało" się nam obu złożyć w tej cenie lepszy sprzęt niż "profesjonalne wydawnictwo".
  10. To jest czit a nie pytanie, jest zbyt specjalistyczne. Nie chciejcie żeby ktoś z nas potem wygrał . Google nie pomoże .
  11. Ja się zlitowałem i podałem pełne nazwy, więc nie bądźcie gorsze .
  12. Big F*cking Gun - dokładnie . W OSP i w CPMA jest on, żeby nie powiedzieć, że w wersji maszynowej (w zależności od moda). Punkcik dla Gosi! Dajesz pytanko młoda .
  13. Ok. Jakiej broni nie ma w RA3 a jest w podstawce ? No dobra, nie będę taki: Rocket Arena 3....
  14. Aha. Poziom 10, miasto Pandaemonium, Triniel Coliseum .
  15. Od poziomu 10 w mieście Elysium, nazwa areny: Coliseum . Punkcik dla mnie?
  16. Niestety nie. Kasjo . Dokładnie 2 dni to mniej niż 2 miesiące, ale może w ramach pocieszenia dam Wam po połowie punktu (Kasjo za pierwszą odpowiedź i Ralliart za poprawną). Żeby było uczciwie - ten zada pytanie kto pierwszy tu wejdzie .
  17. Cena ropy w tym złodziejstanie nie ma żadnego wpływu na cenę paliwa na stacjach benzynowych. Jak ropa była droga to u nas było tanio, jak ropa kosztowała tyle co nic to u nas ceny zbytnio się nie zmieniły. Nie obchodzi mnie, że w całej Europie ceny są podobne bo w stanach jest o niebo taniej, czyli "można". Skoro trzymamy się Europy - koszt wytworzenia benzyny to także pensje pracowników rafinerii, kierowców, pracowników sieci sprzedaży (stacje). Jak wiadomo pensje u nas są niższe niż na zachodzie ale cena benzyny jest wyższa. Ot kolejne dziwne zjawisko. Akcyza to nie złotówka na litrze a więcej, skoro za litr płacimy nieco ponad złotówkę a tankujemy auta za 4,5 to znaczy, że państwo bierze więcej niż tą "złotówkę". Więc benzyna z CO2 nie powinna kosztować więcej niż LPG. Opinie fachowych źródeł to zwykłe kłamstwa żeby tylko nie wdrażać tej technologii, czyli lobbowania za utrzymaniem monopolu świata ropy ciąg dalszy. Praktycznie spodziewałem się tego, tak samo jak spodziewaliśmy się pomocy ze strony UE dotyczącej naszych stoczni. Nam zabronili ich finansować a Niemcom pozwolili. Koncerny paliwowe potrzebują stałego zbytu ponieważ nie wytwarzają dóbr ale je wydobywają. Nie mogą (nie chcą) przenieść się na inne gałęzie gospodarki więc każdą technologię, która miałaby ograniczyć ich zyski muszą niszczyć w zarodku. Nie ważne czy są to kraje arabskie, Rosja czy pozostałe nacje - one istnieją tylko dzięki wydobywaniu surowców, dlatego czasami posuwają się do zakręcenia kurka - bo to jest dla nich kwestią "być albo nie być". Lud może przymierać głodem, ale atomówki i armia muszą być. I dlatego powinniśmy rozwijać te technologie TYM BARDZIEJ im bardziej "dobrzy" specjaliści z "przyjaznych" krajów będą nam to odradzać. Powtarzam po raz kolejny, Amerykanie, Niemcy, Francuzi... obojętnie kto - nie będą płakać jak nam zima wejdzie do domów. II Wojna Światowa powinna nas nauczyć, że nie ma przyjaciół, są tylko interesy. W ramach przypomnienia, pamiętacie ten cytat Winstona Churchilla: "Wielka Brytania nie ma przyjaciol. Wielka Brytania ma tylko interesy."? W/g tego prawidła działają od dawna inne kraje, a nas jako Polską Rację Stanu powinien obchodzić kolejny cytat tego bardzo mądrego człowieka "Mając takich przyjaciół, nie potrzeba już wrogów.". Musimy być niezależni energetycznie, ściąganie ropy z końca świata to nie jest bezpieczeństwo energetyczne, wystarczy kolejne zakręcenie kurka przez wschód, po czym zwrócimy swoje maślane oczka na zachód, który "przypadkiem" doprowadzi do opóźnień w dostawie (awaria tankowca, zamach terrorystyczny, zmiana cen) i leżymy i kwiczymy błagając świat o pomoc.
  18. PRAWIE KASJO "Dlaczego zmęczyłem się wnosząc chleb na pierwsze piętro?" Piekarnia jest dosłownie pod blokiem. Mieszkam na pierwszym piętrze, schodząc spotkałem chłopaka i dziewczynę. Wracając z piekarni z "chlebem sztuk jeden" spotkałem ich znowu między piętrami... mieli znajomego. Na imię ma Tapczan. Pan Tapczan wyglądał na ciężki, duży i nieporęczny (rozkładany). Już prawie przeszedłem obok nich, już prawie się udało ... pierwszą moją myślą było "kurrr, zauważyli mnie". Młoda poprosiła mnie o pomoc, więc odwróciwszy się z uśmiechem szczerym jak złote zęby bankiera strzeliłem błyskotliwym pytaniem "przepraszam, nie dosłyszałem pytania, czy mógłbym jakoś pomóc?" I tak nie miałem szans sie wymigać więc musiałem ściemniać, a przecież ściemnianie to najprzyjemniejsza forma spędzania czasu . Chwyciwszy mebelek i prawie zesr.. się pod jego masą po 3 krokach zapytałem się "daleko jeszcze?", na co niewiasta ulżyła mej niezaspokojonej ciekawości nucąc pod nosem pieśń o chwalebnym Przemku, który zaproponował wnieść tego potwora na SIÓDME KURRRR PIĘTRO!! To łoże nie mieściło się na zakrętach a powiadam Wam, że było ich wiele. Jak już zdobyliśmy siódme piętro spotkała mnie nagroda (Kasjo: dalej nie czytaj ). Kurdę, mogłem się ogolić . Tak jest - zostałem zaproszony na kawę (chyba żebym zdechł, bo kawy z reguły są gorące a ja byłem zje**ny jak koń po westernie). Oto odpowiedź na pytanie dlaczego zmęczyłem się wnosząc chleb na pierwsze piętro. Ciąg dalszy konkursu IT: Dawno, dawno temu Cisco przeżywało bardzo szybki rozkwit (będąc już potentatem światowym). Korporacyjna baza danych pękała w szwach, wszelkie fuchy i prowizorki nie dając rady napływającym danym doprowadziły w końcu do całkowitego paraliżu informatycznego firmy. Firma została zamknięta. Szefostwo firmy szybko zareagowało i wprowadziło system ERP. Pytanie: ile czasu Cisco było zamknięte?
  19. Rogal - przeczytaj uważnie pytanie , więcej nie podpowiem bo i tak już pewnie wiecie...
  20. Kasjo!!! Przez Ciebie!!! Piekarnia była otwarta nie do 17 ale do 18... gdybym to wiedział to bym się nie zmęczył. Co mnie zmęczyło? Wniesienie chleba na pierwsze piętro! Miało być pytanie okołoinformatyczne ... i nawet je dla Was misiaczki Wy moje przygotowałem (biada Wam ), ale najpierw to: Dlaczego zmęczyłem się wnosząc chleb na pierwsze piętro? Pomoc: Możecie googlować do woli .
  21. Xenix - jak o to chodziło to mam już 2 punkty bo pierwszy był egzekfo z Tobą Eishe za tego HALa (pierwszy to napisałem) . Czyli teraz moja kolej na pytanie?
  22. Skoro nikt z nas tego filmu nie oglądał to pozostaje nam tylko czekać aż puszczą go w któryś piątek lub sobotę o 20:00 w telewizji , bo i tak na nic nowszego ich nie stać . Więc na odpowiedź poczekamy aż Eishe się zlituje. WIEM: HAL ?
  23. Podatek kopertowy zawsze jest, tego nie da się obejść . Co do tego, że ma być drożej niż tradycyjnie - Micz, nie ma takiej opcji. Jeżeli by była to CBŚ i BBN powinny zająć się tą firmą. CBŚ bo chodzi o przekręty a BBN bo chodzi o bezpieczeństwo energetyczne kraju, czyli w skrócie o bezpieczeństwo narodowe. Jak może być droższe robienie benzyny z powietrza TU w kraju od kupienia ropy od Arabów, zwożenia tankowcami i przerabianiu jej na benzynę? Jeżeli ktoś "w radiu" twierdzi, że będzie drożej to znaczy, że wszystko jest po staremu. Skoro ten kraj został sprzedany już dawno temu to nie można się dziwić, że musimy mieć gorzej od swoich panów. W końcu żeby utrzymać Polskę jako europejską oazę taniej pracy to musi być u nas jedna wielka kłótnia w rządzie a przez to bieda i zero rozwoju gospodarczego.
  24. Wiecie, że jak będziecie czepiać się książek i filmów to ten temat padnie . Nie czytam książek bo mnie nie bawią tak jak recki/manuale/tutoriale z netu. To nie jest quest na wiedzę ale na googlowanie - kto szybciej przeklika propozycje wyszukiwarki ten wygrywa .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...