Skocz do zawartości

nietypowy problem z kartą grafiki (?)


Zupka-Chinska

Recommended Posts

witam wszystkich, jako że to mój pierwszy post to się przedstawię:

błażej, mieszkam w bielsku- białej chodzę do lo (jeszcze) ale profil biol-chem-fiz a nie inf :D

mam problem z moim blaszakiem, mianowicie wszystko zaczęło się jak jakieś 1,5 roku temu strzelił w nas (dom oczywiście) piorun. potem komputer niechciał się włączyć, pojechałem z nim do znajomej firmy i wymienili zasilacz. zaczął działąć (o dziwo :D)

ale nie było tak pięknie, bowiem komputer zaczął się wieszać. szczegółowiej: najpierw zaczynało mu mulić- lekko, potem mocniej, potem już myszka się "zacinała" aż w końcu się zawieszał. cała "operacja" trwałą w jego wykonaniu jakies 1-1,5 minuty. co ciekawe, nie było jakiejś ustalonej pory. po prostu ni z tego ni z owego to robił, czasami 10 minut po resecie czasami kilka godzin po nim.

poszedłem do znajomego, wziął go do firmy brata (komputerowej), tam go wybebeszyli i po tych ich oględzinach dostałem nową kartę grafiki (na gwarancji, ten sam model). to było jakieś pół roku temu.

teraz komputer ma humory- nie wiesza się, ale robi coś dziwnego- mianowicie jak gram to idzie super, po czym nagle zaczyna się ciąć i mulić (można dalej grać, owszem ale gra przypomina pokaz slajdów). poczekam chwile (jakieś 5 minut) i znowu mogę chwilę pograć (normalnie). dodam że nie zależy to od obciążenia grafiką, bo tak samo działo się przy full ustawieniach oraz przy minimalnych (grafiki) i to na różnych grach.

powiedzcie czy spotkaliście się z czymś takim? sterowniki mam oczywiście najnowsze, konfiguracja to (tak pisze w właściwości>mój komputer):

windows xp home edition

wersja 2002

service pack 3

intel pentium dual cpu

E2180 @2.00 GHz

1,98 GHz, 0,99 GB ram

rozszerzenie adresu fizycznego

a karta grafiki to nvidia 8500gt

pomożecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Raczej nie pomnożemy a pomożemy :) 

Słuchaj zależy w co grasz - demonem szybkości i płynności on nie jest także na cuda nie masz co liczyć. Druga sprawa to kwestie problemów sprzętowych - jaki miałeś zasilacz? Prawdziwy, markowy zasilacz powinien znieść nagłe podniesienie napięcia na linii i albo je zgrabnie zbalansować albo odłączyć zasilanie odpowiednio wcześniej, by nie powstało więcej szkód. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Moim zdaniem zasilacz który wymieniłeś zaczyna zbierać żniwo. To nie tak, że w momencie jego awarii pada tylko on. Zasilacze zawsze zabierają coś ze sobą. Są właściwie tylko 3 możliwości:

1. Pada płyta - w końcu przez nią przechodzi najwięcej ścieżek zasilających i do głosu dochodzą uszkodzenia wywołane uderzeniem pioruna

2. Procesor ma uszkodzenia i też zaczyna się cyrk.

3. Ram ma uszkodzenia w konkretnych komórkach i adresacja czasami nawala.

Pożycz od kogoś kość ram i sprawdź czy komputer będzie zachowywał się tak samo. Sprawdź własną kość na innym komputerze. Możesz też pokusić się o przetestowanie CPU w innej konfiguracji, bo przed zamieszaniem jakie Intel zrobił z socketami wiele osób dorobiło się płyty na socket 775.

Jeżeli zestaw inna płyta + twój CPU + twój ram będzie spisywał się bez zarzutu to niestety płytę możesz spisać na straty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

co do ramu to muszę wam wyznać co mi się przypomniało. mianowicie mam teraz 1gb ddr2, ale oczywiście eksperymentowałem z inną kością i kiedyś pożyczyłem od kolegi kość 2gb. wydajność była większa (takie moje niepewne odczucie) natomiast na pewno częściej się wieszał. może to was na coś naprowadzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...