Skocz do zawartości

Jakie urządzenie wielofunkcyjne do 300 PLN?


meserszmid

Recommended Posts

A to zależy od przeznaczenia urządzenia, bo zakup wielofunkcyjnej drukarki nie zawsze się opłaca.

To tak:

1. Czy potrzebujesz dużo drukować w kolorze?

2. Czy drukujesz dużo?

3. Czy masz zamiar często skanować?

4. Czy drukarka będzie z kimś dzielona?

Daj odpowiedź na te pytania, a postaram się coś polecić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Ok pozbierałem trochę rzeczy:

1. Samsung SCX-4300

Co prawda ponad budżet, ale za to:

- laserowe, więc drukujesz ile chcesz i przede wszystkim tanio

- zintegrowany skaner

- możliwość kopiowania bez komputera

2. Drukarka: Xerox - Phaser 3140

Skaner: Plustek Opticslim 2400

Tym razem postawiłem na rozwiązanie z dwoma urządzeniami, aby sprawdzić, czy będzie taniej. Niestety nie będzie :/

Zalety:

- laserowa drukarka

- skaner dedykowany

- oprogramowanie do skanera (finereader)

Wady:

- Dwa urządzenia

- Cena za obydwa urządzenia

3. Rozwiązania atramentowe:

Zalety:

- Cena zakupu

- dostępność

- wybór modeli

- zamienniki tuszy

Wady:

- pojemność tuszy

- jakość zamienników

Osobiście w tym segmencie polecam drukarki Canona (Pixma MP250/ Pixma MP270). Lexmarka nie polecam ze względu na koszt zamienników. Urządzenia HP mają wybitne skłonności autodestrukcyjne (słabe materiały) i są relatywnie drogie w utrzymaniu. Brother to jeszcze trochę produkt egzotyczny, który nie zawsze jest wspierany zamiennikami. Epson z kolei ma urządzenia na poziomie i ceny oryginałów są dosyć przyjemne. Musisz sprawdzić 2 rzeczy przed zakupem: cenę drukarki i cenę tuszu do niej (oryginału).

Wśród urządzeń z tej klasy ja bym wybrał tą:Epson Stylus BX305F

Wybór należy do Ciebie. Ja osobiście mam w domu drukarkę laserową, a w przypadku skanów posiłkuję się aparatem fotograficznym lub skanerem ze starego urządzenia wielofunkcyjnego. Rozwiązania w oparciu o laser pozwalają na wydruk w granicach 3-4tys stron. Atramentówką tyle nie wydrukujesz. Co prawda nie uświadczysz wydruku w kolorze, ale ekonomia świadczy na korzyść lasera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Zarówno ja jak i brat mieliśmy urządzenia wielofunkcyjne na tusze. Z koloru korzystało się rzadko, a jak już się uzupełniło czarny za pomocą uzupełniacza, to szybko zasychały głowice. Efekt był taki, że jak się często nie korzysta z urządzenia to zaczyna robić się ... drogo. Dlatego przerzuciliśmy się na laser.

Z kolei laserówki... co tam może się zepsuć od "nieużywania"? Nic. W drugą stronę sytuacja wygląda tak: masz bęben, który starcza na kilkadziesiąt tysięcy wydruków (w urządzeniach domowych) i tonery, które wypadałoby (przy każdym tankowaniu) wyczyścić alkoholem, w sumie tak jak drukarkę ale to już rzadziej. Tonery same z siebie nie rozpadną się po 2-3 ładowaniach, a to oznacza, że na jednym (konserwowanym) zrobisz 5-10 tysięcy stron lekko licząc (w zależności od modelu).

Tak jak powiedział Ralliart - nie patrz tylko na wygląd urządzenia ale na koszt jego utrzymania. I nie mamy tu tylko na myśli kosztu zakupu nowego tonera ale i uzupełniaczy. O kosz bębna w ogóle się nie martw, bo go i tak nie kupisz. Znając życie, nie zdąży się zepsuć zanim koszt drukarki nie zwróci ci się kilkukrotnie z powodu tankowania uzupełniaczy (proszek na 2 tyś stron kosztuje na allegro ok 11 zł do np Xeroxów). A jak już czyszczenie bębna nic nie pomoże to sprzedaj drukarkę i kup sobie nową. Pewnie nastąpi to po 2-3 latach, więc będziesz miał możliwość zakupu nowoczesnego urządzenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...