Skocz do zawartości

AMD X2 bez radiatora


Przem0l

Recommended Posts

Na wstępie przepraszam za brak fotek - po prostu pomagając kumplowi nie odwalałem show a robiłem swoje.

A teraz od początku.

Po obiedzie wpadłem do znajomego, bo z tego co powiedział przez telefon "pękło mu coś na płycie głównej". Temat wydawał się ciekawy i rzeczywiście spełnił moje oczekiwania.

Podczas pracy komputera (Athlon X2 na AM2) pękł mu zaczep podstawki na płycie do radiatora i ... radiator odpadł. Podczas pracy ma się rozumieć. Komputer mu się zawiesił i to by było na tyle. Chłopak miał dobry pomysł, bo próbował jakoś przytwierdzić metalową blaszkę do plastikowego koszyka od CPU ale jakoś mu to nie wychodziło. Wpadłem na pomysł żeby rozwiercić koszyk i blaszkę, i przywiercić ją wkrętami do drewna. Wpadliśmy do jurasa po sprzęt, przy okazji przycinając wystające "niepotrzebne" elementy elektryczną piłką i tak oto mogliśmy zacząć realnie marzyć o odpaleniu zestawu. Naturalnie nie dawałem większych szans zestawowi, bo przecież spadł radiator podczas pracy i procesor smażył się tak długo aż się nie wyłączył. Chociaż nie było żadnych wizualnych śladów spalenia to przecież zmiany mogły zajść w środku, zarówno CPU, mobo czy innych elementów, które wybrał tani zasilacz.

Płyta główna to mini ATX z VGA na pokładzie, dzięki czemu nie musieliśmy ryzykować podpinania nienajgorszej grafy (Radek 4760) pod potencjalnie zwalony sprzęt.

MAŁA UWAGA: w takich przypadkach zawsze traktujcie sprzęt jako zwalony. Każda część może być tą uszkodzoną, przez co może posłać resztę podzespołów na śmietnik. NIGDY O TYM NIE ZAPOMINAJCIE.

Choć wiatraki na grafie i CPU wstawały to monitor nie miał sygnału. Integracja mogła walnąć, ale mógł też walnąć CPU. Znaleziony gdzieś pc speaker jednak nie dawał żadnych złowrogich dźwięków poza jednym (tym normalnym, że bootuje). Wyjęcie pamięci dało pożądane dźwięki, wyłączenie integracji i puszczenie płyty bez zewnętrznej VGA też dawało o sobie "słyszeć". Natomiast brak CPU nie zrobił na płycie żadnego wrażenia. Dysk, DVD, wiatraczek od grafy zadziałały a głośniczek wydał jeden krótki pisk oznajmiający jak się domyślacie "wszystko OK". Po złożeniu zestawu sygnału na monitorze jak nie było tak nie było. Dopiero żonglowanie pamięciami dało jakiś postęp. Po pierwszym "yeahhh", włożeniu budy do szafki i odpaleniu kompa wszystko zdechło.

W takich momentach najczęściej wyciągamy grafę i wkładamy ją na nowo. W tym wypadku też to działało. Co drugi start system był martwy, choć "poza tym" wszystko działało. Odpinanie dodatkowych kart na płycie i kabli nic nie pomagało. Podczas "dobrego" startu kumpel ruszył kablem bo chciał włożyć działający komp do szafki ... i ekran zgasł. Czyli może grafa dostała rykoszetem podczas chwili gdy procek się opalał? Dalsze wachlowanie częściami i kolejne pytania bez odpowiedzi... aż tu nagle... Kabel VGA miał walniętą końcówkę.

Pamiętacie utarte pwiedzenia i historyjki, że Intele się nie palą a AMDeki tak? Ten się nie spalił. Nic się nie spaliło, choć proc jechał aż do wyłączenia bez radiatora, który radośnie zwisał obok. Jedynie kabel się "zużył" a to chyba bardziej z powodu reakcji właściciela na zwis kompa. Pamiętam reakcję jurasa na kolejny ded w jakiejś biednej gierce, jak połamał niezniszczalną (imho) klawiaturę Microsoftu. Ja ją miałem kilka lat, biłem ją i tylko wkładałem w nią klawisze ale nigdy nie złamałem a jestem od niego silniejszy. Za to jak walnąłem w (też niezniszczalną) mysz Logitecha to odpadła ścieżka na płytce drukowanej (ta od prawego klika, czyli od lunety). Juras ją zlutował do kupy. Klawiaturę też zreperował (przykręcił kawał blachy na wkręty). Najważniejsze to nie tłumić reakcji i co jakiś czas dawać upust agresji - wydaje mi się, że w przypadku tego kabla było tak samo. Robal - wiem, że masz parę w łapie ale żeby wyżywać się na kablu? Pierwsze słyszę :P.

Wiecie co jest w opisywanym przypadku najśmieszniejsze? Robal choć fuksiarsko zaoszczędził sporo kasy to poległ na zgięciu kabla VGA... toż to był cios poniżej pasa... :P.

I małe obalenie mitu: BEZPIECZNE wyłączenie kompa w przypadku AMD JEST MOŻLIWE.

PS >> Robal: jak się zarejestrujesz do dorzuć coś od siebie, w końcu to Ty bardziej to przeżywałeś ode mnie (to Twój sprzęt).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...