Skocz do zawartości

Komputer stacjonarny - brak obrazu


Rogal

Recommended Posts

Problem jest Panowie.

Firmowy komputer do zrobienia. Problem pokrótce przedstawia tytuł tematu, ale pozwólcie że się rozpiszę.

Może dane techniczne, które udało mi się ustalić:

Procesor jakiś dual core, RAM cztery kosteczki Kingstona, prawdopodobnie 1066 MHz każda (dokładnej pojemności nie ustaliłem), grafika to Inno3D 8600 GT (taki brzydal :P ), dysk jakiś Segate SATA oraz zasilacz 350 W (coś na e, pewnie jakiś no name, jak chcecie to jutro dokładnie spiszę dane z tabliczki).

Opis problemu:

Komputer po podłączeniu wszystkich podzespołów oraz urządzeń wyjścia (klawiatura, myszka, monitor) i przyciśnięciu przycisku Power nie wyświetla obrazu. Wiatraki ruszają, zaczynają się kręcić (zarówno na grafice jak i procesorze) i tyle. Monitor wyświetla pomarańczowy kolor diody. Oznacza to, że dalej pozostaje w stanie czuwania.

Co dotychczas zrobiłem:

Logicznie myśląc, skoro nie wyświetla się obraz to warto sprawdzić sytuację na innej grafice. Tak też zrobiłem - podmieniłem na Radeona HD 3650 (jakiś kozacki, z chłodzeniem Zalmana). Chyba wszystko dobrze podpiąłem (karta wymaga dodatkowego zasilania - pierw podpiąłem do portu PCI - E x16, potem przelotki do 6 - pinowej wtyczki no i jakieś gówniane małe złącze od chłodzenia, które gdzieś tam na mobo wpiąłem). W każdym bądź razie po tym zabiegu komputer wystartował, ale monitor nadal nic nie wyświetlał. Wolałem się upewnić, czy wszystko jest okej z montażem - dociskałem, wyciągałem, poprawiałem (swoją drogą bolec w przelotce na 6 pin jest wyrwany i nie do końca podaje prąd taki jak należy zapewne).

Drugie podejście było bardziej agresywne bo komputer lekko zapiszczał, dźwięk się urwał i wiatraki nawet nie ruszały. Odpiąłem zatem zbędne napędy płyt CD/DVD, ale sytuacja nie uległa zmianie. Przed wyjściem do domu złożyłem wszystko bez podpięcia napędu (żeby mniej prądu ciągnęło z zasilacza + stara grafika którą zastałem po odkręceniu obudowy) i komputer wystartował....ale nadal bez obrazu - monitor ciągle w stanie czuwania.

Kwestie techniczne - monitor sprawny, bo pracuję na nim codziennie.

Co podejrzewam/podejrzewałem.

Karta grafiki raczej odpada, bo skoro używany, ale ponoć sprawny Radek nie wyświetlił obrazu to znak, że problem jest obcy układowi VGA. Z szefem doszedłem do wniosku. że może być winna płyta główna (zacytuję szefa "pewnie BIOS szlag trafił"). O ile to możliwe (z tym BIOSem) to płyta jest na śmietnik.

Mam jeszcze wątpliwości co do zasilacza...niby 350 W ale może jest już na tyle problematyczny, że raz puszcza odpowiedni prąd, a raz nie.

Totalnie nie mam pojęcia w jakiej sytuacji komputer przestał wyświetlać obraz, ale na pewno muszę (albo inaczej - chciałbym) to naprawić.

Wasze sugestie? Podpiąć inny zasilacz (mocniejszy - jakiś chieftec 400 W powinien gdzieś leżeć)? Czy może faktycznie płyta poszła się walić?

Korzystając z okazji - jak sprawdzić jakie są kosteczki RAMu bazując na oznaczeniach na modułach?

Dzięki za zainteresowanie i ewentualne sugestie co do naprawy sprzętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Przede wszystkim:

1. Ewidentny brak POST - jesteś pewien, że BIOS przeszedł procedurę uruchomienia i dał sygnał o zakończeniu procedury testowej?

2. Odpięcie wszystkich zbędnych urządzeń - ok

3. Po kolei:

- wyjąć baterie, odłączyć zasilanie, poczekać 30s

- spróbować uruchomić

- jak nie wstanie - odłączyć zasilanie, wymontować grafikę

- jak nie da komunikatu błędu: zasilanie out, zamontować grafikę, wyjąć ram

- jak nie da komunikatu błędu: problem z cpu/płytą

- ewentualnie mocniejszy zasilacz i zobaczyć co się stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Właściwie to zapomniałem napisać - komputer nie wydawał żadnych pisków. Na monitorze też nic się nie pokazało. W sumie z tymi innymi podzespołami nie próbowałem, bo już była 15 i miałem ograniczony czas, ale może ogarnę temat jutro. Będę informował co i jak na bieżąco.

Z twojej listy próbowałem odłączania baterii i pozostawiania na 30 s. Z resztą jako tako nie próbowałem. Ale tak jak pisałem, zrobię to jutro ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...