Skocz do zawartości

Pytanie o konsekwencje zarekwirowania komputera.


wujek1988

Recommended Posts

Witam!

Na początku chciałbym wszystkich gorąco przywitać, bo jestem nowy na tym forum a mam kilka pytań. Zaznaczę również, że jestem laikiem komputerowym i proszę w miarę możliwości o jasna i zrozumiała odpowiedz.

Około roku temu odwiedzili mnie "smutni panowie" z wydziału kryminalnego w pewnej sprawie która w sumie mnie nie dotyczyły, nie wiedziałem za wiele i uważali chyba, że nie jestem do końca szczery to zabezpieczyli mi dysk twardy mojego komputera do analizy. Jedyne czego się obawiam to system operacyjny, filmy i muzyka, które były na nim zapisane. Nie jestem do końca pewien czy system operacyjny był do końca "dobry" bo na obudowie był chyba inny numer seryjny systemu. Wszyscy wiedzą jak to jest w życiu. Zawsze jak zasysałem jakieś programy z sieci to starałem się, żeby zawsze pisało jasno i wyraznie DARMOWE ale jak zaznaczyłem wcześniej jestem komputerowym laikiem i szukam wszelkich informacji w razie czego jak mogę bronić się w Sądzie, żeby wyjść z tej sytuacji obronną ręką. Zaznaczę, że bardzo mi na tym zależy, bo w przypadku wyroku Sądowego wiele tracę...

Czytałem kiedyś, że w podobnym przypadku facetowi kazali przedstawić w Sądzie pudełka z numerami seryjnymi programów oraz oryginalne płytki z programami. Nie wiem do końca jakie programy mam w oryginale u siebie w domu do tej pory, bo nie pamiętam jakie były zapisane na zabezpieczonym dysku. Nie wiem jak w Sądzie można udowodnić, że programy były instalowane z oryginalnego nośnika biorąc pod uwagę to, że mogę nie mieć oryginałów w swoim posiadaniu czy to z filmami, programami lub muzyką.

Obecnie dysk jest w ekspertyzie jeszcze nic do mnie w tej sprawie nie dotarło. Szukam wszelkiej pomocy i porad osób, które miały podobne doświadczenia jak jak i mogą pomóc mi w tej sytuacji. Może znacie dobrych prawników, którzy znają się na rzeczy i będą mogli mi jakoś pomóc??

Dziękuję z góry za odpowiedzi!

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Generalnie jeśli nie jesteś wstanie udowodnić legalności oprogramowania, a masz takie które jest płatne to nie wiele jesteś w stanie zrobić. Jeśli oprogramowanie było rejestrowane, to możesz ewentualnie poprosić o ponowne przesłanie nośników. Jeśli z dystrybucji cyfrowej to o potwierdzenie tego faktu napisz do dystrybutora.

Co do samej procedury to za wiele nie powiem, bo nigdy nie miałem takiej sytuacji, ani nikt kogo znam. Jeśli coś znajdą to zapewne przedstawią Ci listę domniemanego nielegalnego oprogramowania i będziesz musiał udowodnić, że jest legalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Jeżeli było to rok temu, to nie śpieszy im się za bardzo, albo mają takie tempo pracy.

I teraz tak:

1.) Filmy i muzyka na dysku są przeznaczone na użytek własny - gorzej byłoby gdybyś miał kilkaset płyt cd. Generalnie nie powinni się czepiać.

2.) OS - Tu faktycznie kicha, jeżeli jest inny s/n

3.) Programy - trzeba udowodnić legalność

A teraz najważniejsze:

Jeżeli nie odwiedzili Cię z nakazem przeszukania mieszkania i powodem ich wizyty nie było nielegalne oprogramowanie to masz szansę. Mogą przeszukiwać dysk, ale pod kątem prowadzonego dochodzenia, a nie badać wszystko jak leci. Wiem, że to zakręcone, ale z tego co pamiętam to są spore ograniczenia jeżeli chodzi o gromadzenie materiału dowodowego. Ja bym Ci doradził wizytę u prawnika- będzie to kosztować 50zł, albo więcej, ale jak mu naświetlisz wszystkie okoliczności to wyjaśni Ci co i jak masz robić. Ja całkiem niedawno sam jednego musiałem odwiedzić i nie żałuję wydanej kasy, bo od razu rozwiał wszelkie moje wątpliwości (uprzedzając fakty i pytania: sprawa nie dotyczyła w żadnym stopniu komputerów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Jeżeli było to rok temu, to nie śpieszy im się za bardzo, albo mają takie tempo pracy.

I teraz tak:

1.) Filmy i muzyka na dysku są przeznaczone na użytek własny - gorzej byłoby gdybyś miał kilkaset płyt cd. Generalnie nie powinni się czepiać.

2.) OS - Tu faktycznie kicha, jeżeli jest inny s/n

3.) Programy - trzeba udowodnić legalność

A teraz najważniejsze:

Jeżeli nie odwiedzili Cię z nakazem przeszukania mieszkania i powodem ich wizyty nie było nielegalne oprogramowanie to masz szansę. Mogą przeszukiwać dysk, ale pod kątem prowadzonego dochodzenia, a nie badać wszystko jak leci. Wiem, że to zakręcone, ale z tego co pamiętam to są spore ograniczenia jeżeli chodzi o gromadzenie materiału dowodowego. Ja bym Ci doradził wizytę u prawnika- będzie to kosztować 50zł, albo więcej, ale jak mu naświetlisz wszystkie okoliczności to wyjaśni Ci co i jak masz robić. Ja całkiem niedawno sam jednego musiałem odwiedzić i nie żałuję wydanej kasy, bo od razu rozwiał wszelkie moje wątpliwości (uprzedzając fakty i pytania: sprawa nie dotyczyła w żadnym stopniu komputerów).

Kolego grogi a jeżeli oni zapytają mnie o konkretne programy a ja nie mam tych płyt z których je instalowałem i np: Pójdę do sklepu i kupię oryginalny produkt to idzie stwierdzić, że program zainstalowany na twardzielu nie pochodzi z tego nośnika?

Powiem o co chodzi... Kupiłem coś na allegro od pana który robił niezłe przekręty(jak dowiedziałem sie od policjantów). Ja jako jego kontrahent(jeden z 250 osób!!!) również zostałem przez nich odwiedzony, w domu nic nie znalezli bo nic nie mam, a prokurator w nakazie zażyczył sobie zabezpieczenie wszelkiego sprzętu komputerowego, w którym mogą znajdować się ślady transakcji.

Rozmawiałem z innym człowiekiem, który tez nie wiedział o co chodzi i również został potraktowany tak jak ja. Nic u niego nie znalezli to doczepili się do oprogramowania. Jemu kazali udowadniać przed Sądem legalność oprogramowania ale nie znam szczegółów niestety...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

A teraz najważniejsze:Jeżeli nie odwiedzili Cię z nakazem przeszukania mieszkania i powodem ich wizyty nie było nielegalne oprogramowanie to masz szansę. Mogą przeszukiwać dysk, ale pod kątem prowadzonego dochodzenia, a nie badać wszystko jak leci. Wiem, że to zakręcone, ale z tego co pamiętam to są spore ograniczenia jeżeli chodzi o gromadzenie materiału dowodowego. Ja bym Ci doradził wizytę u prawnika- będzie to kosztować 50zł, albo więcej, ale jak mu naświetlisz wszystkie okoliczności to wyjaśni Ci co i jak masz robić. Ja całkiem niedawno sam jednego musiałem odwiedzić i nie żałuję wydanej kasy, bo od razu rozwiał wszelkie moje wątpliwości (uprzedzając fakty i pytania: sprawa nie dotyczyła w żadnym stopniu komputerów).

Skoro chodzi o transakcje allegro to według tego co napisał ralliart, nie mają prawa czepiać się oprogramowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Okej. Tyle tylko, że z twojego ostatniego posta wynika, że nie jesteś podejrzany a pokrzywdzony. Chyba, że podlega to pod paserstwo.

Masz link do tej aukcji? Nie możesz się bronić grupowo czyli udowodnić że zostaliście oszukani wszyscy? Policja powinna poprosić o opinię w tej sprawie allegro.

Co było przedmiotem transakcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Co do twojego pytania o zakupienie teraz nowych nośników, to nic to nie da bo numery seryjne będą inne.

Generalnie jeśli tobie sprzedano nielegalne oprogramowania, to raczej za to które ci sprzedano nic nie mogą Ci zrobić, chyba że uznają, że świadomie używałeś nielegalnego oprogramowania (np. przez zcrackowanie) i nie zgłosiłeś sprawy, ale to tylko moje domysły.

Co do innego oprogramowania to już nie jestem pewien czy sąd może uznać zebrane w ten sposób dowody. Najlepiej jak byś się skontaktował z jakimś prawnikiem.

Rogal najprawdopodobniej kontaktowali się z allegro skoro znają dane klientów, w końcu osoba handlująca czymś nielegalnym raczej nie robiłaby tego oficjalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...