Skocz do zawartości

Przem0l

Administrators
  • Zawartość

    1831
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez Przem0l

  1. http://konn2s.mybrute.com/fight/322275475 Choć ten char nie jest zbyt silny to jednak na dobrą broń i szczęście, a to jak widać całkowicie wystarczy żeby wygrać w jednym rushu
  2. Takie rzeczy tylko gdy drużyna wie, że gra w tryb ... drużynowy . W zasadzie nie mogę patrzeć jak ludzie kaleczą się na CTF na SW. Tam każdy kampi i tylko czeka aż ktoś pofatyguje się po flagę. Za to jest w drużynie klan to idzie tłum, który zadepcze każdą linię obrony. Czyli i tak źle i tak niedobrze . Na SD za bardzo się nudzę, tam po prostu "szkoda" umierać, a ja wolę rzeźnię. Po to gram w CA .
  3. Przem0l

    Z czym biegacie?

    No to widzę Micz, że jest nas 2 , też szybko nie kupię drugiej broni. Na razie mam 2 płatne ale potem zadowolę się (będę musiał) M416 + darmowy szit z pierwszym celownikiem. Bida, powiadam Wam - bida .
  4. Jak mi się hajs skończy (czyli za miesiąc) to może zaczniemy operację COD4 ? Przy okazji: czy na jednym kluczu mogę grać w sieci z Kasjo czy muszę kupić 2 gry?
  5. Z tymi hakami to jest jedna sprawa: Na screenie z wczorajszego CTF jest babka z "T" o nazwie OneGirlArmy. Ona potrafi uprzykrzyć życie, a ma przecież niski poziom. Po prostu założyła nowe konto, a kicki na nią leciały w większości gier . Wiem, że takie coś jest bo moją nową babkę też wyrzucali i dopiero relog pozwalał mi trochę pograć. Co do nowego konta, nie warto. Grając 2-3 godziny dziennie (czasem więcej a czasem mniej) zarobi się ok 60.000 GP co wystarczy na granie (2k dziennie * 30 dni). Ale ja jednak wychodzę ze stanowiska, że jak nie chce mi się czasami grać to bym sobie wyskoczył machnąć te 60 zł i kupić 60k + babkę. Jakby nie patrzeć ta gra pochłania dużo czasu, więc co mi tam te kilka godzin. Przy okazji: nie wiecie czemu Nexon tak bardzo się ceni? Przecież to jest przegięcie, tym bardziej, że te itemy dość szybko znikają.
  6. Odstawał... Micz nie ładnie tak . Na razie jeszcze mnie "stać" grać, bo M416 mam na 12 dni, ciuchy na 6 dni, AK74U na 5 dni i 4.000 GP. Więc jak na razie nie mam "noża na gardle". Jak skończą mi się te rzeczy to powinienem już nieco uzbierać. Dopiero jak będę pod kreską to się "zastanowię", czy kupować GP (w ramach chara) czy założyć nowego ludka. Ale na to mam jeszcze miesiąc czasu .
  7. Grając wpada nam i EXP i $$$. To ile wpadnie poszczególnych dobrotek zależy od wielu czynników. Przede wszystkim należy grać na ELI na 140 fragów, na SD na 9 bomb a na CTF na 7 flag. Wtedy po prostu dostaniecie więcej i EXPa i $$$ i to nawet wtedy gdy zabijecie dokładnie tyle osób (czy podłożycie bomb czy zbierzecie flag). Grając w tryb ELI wiadomo, że trzeba zabić jak najwięcej osób i umrzeć też jak najmniej. Za każdego killa mamy 3 GP a za deda -1 GP, więc jak skończymy z 10/30 to dostaniemy tyle samo GP jakbyśmy się gdzieś schowali i czekali na koniec gry . Wtedy największym wrogiem wiadomo będą "swoi", sam kikuję AFKów, bo to osłabia drużynę. Sęk w tym żeby dużo zarobić na ELI to trzeba być Uber, bo Pro nie wystarczy . Na Capture The Flag wystarczy czasem ruszyć zad i wykazać nieco zaangażowania w to co się dzieje a szmal i doświadczenie "samo leci". Do tego najlepiej nadaje się Death Room, ze względu na małe odległości i brak chamskich kamper-dziur, od jakich roi się na Junku. Oto rezultat dzisiejszej rozgrywki (wynik jakoś mnie natchnął, poza tym dziś szło mi duuużo lepiej na tej mapce, co dowodzi, że "można") Jak widać warto rushować a nie kampić w bazie, chociaż kamperzy też są potrzebni do obrony dołu. Dziś maksymalnie miałem coś koło 240 EXPa i niecałych 300 $, ale fragów też było więcej. W tym trybie jest tak, że jak się trafi drużyna niezbyt skora do gry zespołowej, to rozgrywka toczy się aż do końca czasu, co cholernie irytuje. Tak miałem właśnie grając z CSM i 2LT - każdy sobie rzepkę skrobał . Na SD zarabia się (EXP i $) mniej za to rozgrywka potrafi trwać dłużej. To zestawienie miało na celu pokazanie co przynosi najwięcej EXP i $ NA GODZINĘ grania. Teoretycznie najlepiej wypada ELI, bo są szanse na wejście do Hot Game, czyli kończącej się. Ale to, że one są to nie znaczy, że nam się ona trafi. Dlatego jak trafimy na szybkich killerów na ELI na Death Roomie to nie warto wychodzić po skończonej grze ale męczyć z nimi kolejne partyjki tak długo aż się nie rozejdą. Natomiast jak będziecie mieć super-fuksa i traficie na takich ludzi w CTF na DH to możecie już myśleć na co wydacie tą fortunę . Oczywiście jak będziecie brać czynny udział w grze. Uwaga: czasami ekipa jest tak silna, że K/D może "nie być tego warte". Dosłownie po tej rozgrywce zmieniła się ekipa i wlazły takie cyklopy, że po niecałych 2 minutach miałem 1/9 po prostu wychylałem się "w złych momentach" (jak nie hedzili UMP to okładali mnie shotgunami po pysku ).
  8. Zakładam ten wątek ponieważ jest duży wybór broni i ciuchów, więc każdy znajdzie coś dla siebie (mniej więcej ). Co update w grze następuje zmiana charakterystyki broni oraz poziomów od jakich są one dostępne. No to zacznę od siebie: Tradycyjnie M416. Dobra na średni i bliski dystans, celna w krótkiej serii. Brać nie pytać Długo biegałem z MP5 i K7 żeby mieć coś na bardzo bliski dystans, ale ta broń to masakrator. Prawie o połowę większe obrażenia od M416, nieco silniejsza od AK47, do tego doskonały celownik. To co, że sieje w serii, ale z bliska to nie robi. Kiedyś kupowałem celownik 3, ale 3% do AIM kosztem niskiego przybliżenia to jest jakieś nieporozumienie. Wiem, że ten celownik tak działa, ale pierwszy ma większe przybliżenie i nie ma tak dużej kropy, która zasłania przeciwnika! Dodatkowe 10 naboi za jedyne 200 GP nie będzie szczytem rozrzutności, ale ostatnio coś "zbiedniałem" więc łażę bez tego. Werdykt: da się, poza tym na małych mapach nie zmieniam magazynków, po prostu zmieniam broń. Tak jest szybciej, a to szybkość decyduje o tym czy "warto było" . Po prostu obowiązek. Można nie mieć drugiej broni, ale bez tego ruszamy się jak muchy w smole. O rezultacie takiego grania nie muszę chyba pisać. Jak szaleć to szaleć, szkoda tylko, że teraz się nie da (jeszcze 15%). Jak wskoczę na level to zakładam. W końcu można było się do tego przyzwyczaić przez te kilka miesięcy . Dlatego teraz biegam z tym. Wiem, że mogłem wybrać +3% ale nie chciało mi się babrać w kompromisy . Pozostaje kwestia tłumików: otóż w tej grze nie ma tłumików. Są tylko końcówki do odkurzacza. Żaden tłumik (poza pierwszym) nie jest "prawdziwy", a jedynie kosztuje i odbiera damage. Ale i tak nie warto go brać. Słowo wyjaśnienia: dla mnie LV może zabrać 20% życia, ale jak da 20% do speeda i będzie kosztowało 1k to i tak bym je kupił. Do tego czapucha i jest +25%. Jakby jeszcze dali strafe-jumpy z Q3CPMA to bym się cieszył jeszcze bardziej . Nie ma tutaj kamp bo kampa jest warta zakupienia tylko wtedy gdy zabija pierwszym razem w każdego Vesta, nawet w Harda. Sęk w tym, że darmowy (czyli za GP) L96A to syf, którym trafiam średnio raz na 3 strzały. Już wolałbym rzucać dzidami. Ostatnio dużo osób na to narzeka, czyli Nexon znowu mieszał (chyba mu "arctic wolf" za słabo schodził). Z braku kasy nie biegam też z Advanced Backpackiem i lepszym granatem (biegałem z 2 granatami). No cóż, prosperity się skończyło . A Wy z czym biegacie?
  9. Ah tam zaraz . Dziubasek - wskakuj do gry! .
  10. W moim przypadku odejście z CA oznaczałoby chwilowe odpuszczenie z grami na rzecz nauki. Choć wiem, że to brzmi dziwnie, bo właśnie kończę mgr to właśnie na tym etapie dochodzę do wniosku, że czas bardziej przysiąść . Ano tak to jest, odpadnie mi koszt 450 zł miesięcznie i czas weekendu, które będę mógł spożytkować na certy. Ale i tak będę grał, tylko że pewnie mniej.
  11. Jop , dlatego napisałem to jako "minus" tej gry. Nawet PACC w Tibii kosztował grosze bo ok 100 zł za 3 mieszki, czyli 35 zł miesięcznie. I tam można było odczuć różnicę pomiędzy FACC a PACC. Praktycznie zmieniało to całą grę.Co do sprzedania postaci to ja wiem, że będzie z tego na 2 flaszki, dlatego to też tak walnąłem z przymrużeniem oka. Jedyne co jest fajne w tej grze to ilość gnatów (choć minusy mówią same za siebie). Szkoda, że im dalej tym gorzej z kasą ale taki jest mechanizm tej gry: wciągnąć, uzależnić i wydoić . //EDIT: Micz! Zepsułeś mi swoim marudzeniem przyjemność (jej ostatnie resztki) grania! Wkurzała mnie ta gra ale teraz ... . To kiedy wspólne SD lub CTF? Tak Rogal - CTF a nie ciągle SD.
  12. To ja wiem, po prostu mówiąc "programiści" mam na myśli cały zespół tworzący gry. A to, że firmy chcą zarobić jak najwięcej to jest oczywiste, szkoda tylko, że wtedy płacimy 2 razy: raz za grę a drugi raz za kompa, który to uciągnie choć będzie wykorzystany w ułamku możliwości.
  13. W sumie nie ma miesiąca żeby nie pojawiły się nowe hiper bronie (z płatnych, bo darmowe to szmelc) a staty obecnych są zmieniane żeby tylko wiecznie wyciągać szmal. O wysokiej cenie też chciałem napisać, w zasadzie żeby grać komfortowo (tzn: żeby nacieszyć się dodatkami) to trzeba płacić ok 150-200 zł co miesiąc. I nadal gramy w grę bez sensu i z bugami. Jak mi się ona znudzi to wystawie konto na allegro . Ale z tym to "im później tym lepiej", w końcu jak gra nabierze rozgłosu to ludzie dadzą więcej (choć i tak syf). Co do ewentualnego selnięcia to gdy dochrapię się do SECOND LIEUTENANT I . Jakoś ta brązowa belka ładniej wygląda (i więcej będzie kosztować bo wbicie 1/3 miliona punktów to nie kwadrans ani weekend). Aczkolwiek o rekompensacie straconego czasu nie ma nawet co liczyć .
  14. No tak, ale ... i tutaj mała zagwozdka: Jeżeli AMD poważniej weźmie się do roboty to Intelowi nie pozostanie nic innego jak pogodzić się z nVidią i zacieśnić współpracę. Czyli: Laraberre jako rozruch + CUDA w GT300 jako źródło głównej mocy. Nie jestem zbytnio przekonany do nowej zabawki Intela, bo choćby to było cud, miód i orzeszki to jednak pozostaje kilka kwestii do "poprawy" 1. 32 potoki to trochę mało, bo GTX ma ich 240 a nowe GT300 ma mieć 2x więcej. Do tego doliczmy kanapkę i robi się około 1.000. To troszkę więcej niż Intel może nam dać. A da nam swoje zabawki nie wcześniej niż nVidia swoje. AMD też ma się czym pochwalić (160 w 4870 i 320 w kanapce). 2. przekonanie producentów gier do obsługi ich procków. I tu się kłaniają wszelkie i915G, i950G, i3100, i4500... Kto nie miał lapka z integracją Intela? I jak tam szły gry? A jak wyglądały? . Nie ma zmiłuj, jak producentom gier nie chce się optymalizować gier pod 4 rdzenie, pod rozkazy nowych (i tych sprzed kilku lat) procków to o czym my tutaj mówimy?
  15. Wiecie co chłopaki? Zdrzemnąłem się i zaświtały mi nowe pomysły. Pomysł 1: 60 zł za 60k GP + laska to niezbyt opłacalny interes. Otóż ja miesięcznie zużywam ... ponad 80k GP (tak sobie wyliczyłem) więc po miesiącu musiałbym znowu wydać te 60 zł... Pomysł 2: 65 zł (30+35) to biały kampiszon i maszynowa armata (m416cqb). Do tego zakup farciuszka i chusteczki, i wio zdobywać podia i puchary . Czyli jednak ta druga opcja jest bardziej opłacalna, chociaż w moim przypadku dodatkowo musiałbym wybulić jednorazowo na zmianę płci. Pomysł 3: Ta gra to jeden wielki bug, zacofanie i reumatyzm. Kiedy rejestrowałem się na forum sygnowane kwiatem polskiej reprezentacji RaTpl myślałem, że dostąpię tam mądrości i błogosławieństwa, a tu ch** i piz**. Te pedały nie potrafią przyjąć ani grama krytyki w kwestii tej cienkiej gry i jeżeli tak wygląda portret emocjonalny i intelektualny typowego jej fana to bardzo to negatywnie świadczy o tej grze. A to dlatego, bo im do szczęścia nic więcej nie potrzeba. A mi potrzeba, i to od cholery: a. podczepiane granatniki. Prawie każda broń to posiada, nawet takie SMG jak MP5. b. celowniki laserowe dla każdej broni żebym nie musiał rysować na moim ekranie kropki kredką do makijażu od Kasjo. c. zniesienie wyważenia broni. Jak dana broń w/g specyfikacji producenta jest dobra to ma być dobra a nie zepsuta, żeby inne też ktoś kupował. d. bieganie i strzelanie, co nie da się? To dlaczego w tej grze da się strzelać z broni o bardzo dużym odrzucie jakim są kałachy, CKMy, strzelby czy bazooki ... w powietrzu? O tak, tu się skacze i strzela w powietrzu trafiając z bliska prawie zawsze... e. bazooki: obrażenia są mniejsze niż od granatu, WTF? 80% obrażeń po przyjęciu na klatę to trochę za mało. f. granaty nie mogą rozwalić drewnianych skrzynek a kilka strzałów z karabinku rozwala je na pojedyncze dechy? g. czemu ta gra nie ma elementów Role Playing Game? Jak długo ćwiczycie na siłcie to podniesiecie więcej niż inni, jak biegacie, gracie w piłę, pingla, kosza, pływacie czy skaczecie w dal - zrobicie to lepiej od innych. W tej grze doświadczony żołnierz w randze CSM biega tak samo powoli, tak samo szybko się męczy, tak samo nie potrafi utrzymać broni i tak samo wiejsko walczy nożem jak R czy T. Nawet gdyby podnosili te staty o pół punktu procentowego na poziom to by mnie usatysfakcjonowało. h. tłumiki - przecież to ręce opadają. Tutaj tylko jeden tłumik zmniejsza rozrzut a przecież to robią wszystkie tłumiki na 3 sposoby: jako naturalne przedłużenie lufy, jako stabilizator broni w momencie strzału (masa na końcu lufy), oraz jako czynnik psychologiczny dla strzelającego. Te 3 elementy działają jednocześnie i dają w sumie bardzo dużo do celności. Tak mówi zarówno teoria jak i praktyka (rusznikarze przerabiający indywidualnie nam broń rasowali ją tak, że nie szło zezować, ale łapa męczyła się szybciej). i. stopa-szot. Kampa zabija 1 strzałem w stopę a karabin 3-4. Chyba coś tutaj nie gra panowie, co nie? j. dlaczego granaty mają taki mały zasięg? Jak odłamkowy wpadłby do szkolnej hali sportowej to nie czuł bym się bezpiecznie nawet siedząc w jej rogu, ale tu wystarczy odejść kilka kroków i gra gitara. Tak jak mówicie Micz i Rogal, ta gra nie jest warta ani kasy ani zbytnio czasu. Ale jak COD4 okaże się podobnym gniotem (przynajmniej połowa z moich postulatów nie będzie spełniona) no to sorry Vinetou . Prędzej przypomnę sobie rocket jumpy w Quake 3 Chellenge Pro Mode Arena niż wejdę tam . Ah ten Rail Gun, coś pięknego. Lecisz sobie na rakiecie przez pół mapy i zdejmujesz gości jednym strzałem... Poezja .
  16. Ma to być jakiś standard, który jak zwykle nie zagości w domowych komputerach. Mowa o InfiniBand, czyli infinity bandwitch. Teoretyczne wartości są niczego sobie, naturalnie ceny też będą takie, a zwykłe szaraczki nadal będą karmione rozwiązaniami 100 MBps. To co, że każda sieciówka to 1 gbit, skoro ogólnodostępne switche jak i kable są oparte na wolniejszych standardach. W serwerowych zastosowaniach może ten sposób komunikacji się sprawdzi, pożyjemy, zobaczymy. Ciekawe o jakiej szybkości użyli tegoż standardu. Jeżeli zabiera się za to SUN, to może będzie wydajnie, ale też niezbyt tanio . I tu pojawia się pytanie: po co taka zabawka. Jako datacenter by się sprawdzało bo tam jest wymagana wysoka przepustowość łączy pomiędzy poszczególnymi nodami... ale po co nody skoro mamy ATI i nVidię z ich karcioszkami o wydajności miażdżącej superkomputery? NVidia udostępnia zestawy TESLA z kilkoma GTXami na pokładzie. Kilka takich TESL i ten złom SUNa idzie w odstawkę. Jedyny powód, dla którego warto stawiać superkomputery na procesorach i386 jest łatwość pisania kodu. Sęk w tym, że najpierw trzeba wyłożyć nieco gotóweczki na taki komputerek, a tutaj już zdecydowanie bardziej opłaca się rozpisać akademicki konkurs na kodera pod CUDA. Jakoś Wielkiej Brytanii to się opłaciło i systemy rozpoznawania twarzy oparte są na nVidia CUDA a nie i386. Oto link do CUDA ZONE http://www.nvidia.com/object/cuda_home.html# gdzie jest 319 poważnych projektów. 319 na dzień dzisiejszy . Bym był zapomniał o najważniejszym: SUM, IBM, etc. MUSZĄ produkować superkomputery i wypaśne serwery... żeby dalej egzystować. Na ich nieszczęście nVIdia i ATI robi lepsze i tańsze zabawki. Taka jest kolej rzeczy: świat jak i myśl technologiczna ewaluuje. Tak jak kiedyś wystarczył szybki procesor i byle jaka karta grafiki (czasy Pentium 1) tak teraz bez mocnego GPU po prostu "nie ma grania". Jak widać IBM o tym zapomniał męcząc swoją architekturę. AMD kupiło ATI a Intel wchodzi z Laraberre. Za kilka lat ludzie zapomną o "zwykłych" prockach.
  17. Powiedzmy, że nie chce mi się zaczynać od nowa . A te 60 zł to starczy mi na 2 mieszki. Czyli 30 zł na miesiąc. Teraz wydaję 450 zł/mc na studia, więc te 30 zł jak studia się skończą (czyli w tym miesiącu) to nawet nie odczuję tych trzech dych. A radocha jest . Nie grałem ani w COD4 ani w HL2 po sieci i nie bawi mnie płacenie za "spróbowanie". Tutaj mogę próbować za darmo i dlatego trzymam się tej gry. Poza tym kto Ci każe kupować inne dobrotki? Mi styknie te 60 kawałków + chuda dupa
  18. I o to chodzi .Za miesiąc odejdą mi studia i nieco się wyszaleję . Teoretycznie wychodzi 1.000 GP za 1 zł (60k licząc koszt LV), ale do tego dochodzi chuda babka. Na argumenty: trzeba być dzieciakiem żeby płacić za GP odpowiem tyle: czy zgodzilibyście się pracować 75 gr za godzinę? Nie? Dlaczego? . Tyle właśnie "zarobicie" GP grając przez godzinę. Wartość oczywiście uśredniona, bo czasami jest mniej (przy dłuższych rozgrywkach). Poza tym tyle kosztuje 1 minuta do sieci PLAY .
  19. Grając w darmowe gry online staramy się ... korzystać z darmochy ile wlezie. Sęk w tym, że twórcy tych gier też muszą mieć w tym jakiś interes. Utrzymanie programistów, hostowanie usług rozrywki online, utrzymanie zarządu itd to są koszty, które po prostu muszą się zwrócić. I zwrócić się mogą na 2 sposoby: albo gra staje się płatna dla wszystkich tak jak WoW albo płaci się za dodatki zwiększające szanse na przeżycie, lub po prostu umilające grę. Czyli innymi słowy małe czity, które są "legalne" w oczach Nexona. Zanim przejdę do dobrotek mała informacja: na moim poziomie oraz wyżej (im dalej w las tym ...) levele wpadają tak rzadko a wraz z nimi bonusowa kasa, że po prostu trzeba kombinować. Dobrze wyposażony char to 2 bronie, jakieś łachy i 2 granaty (lub 3 bronie i lepszy granat). To nie spadnie z nieba, za to trzeba zapłacić, a jak wiadomo GP rośnie powoli ale ucieka bardzo szybko. Do tego jak nas coś pokusi o losowanko to ze 2 skrzyneczki są kosztem średnio 9 kawałków (2 skrzynki gdyby za pierwszym razem się nie poszczęściło). Jaki z tego morał? Trzeba dorwać się do NXów, czyli waluty Nexona. http://billing.nexoneu.com/NXEU.aspx?PART=/Charge Jak się zalogujecie to zobaczycie wiele opcji nabycia NXów: 1.000 NX = 1 EUR. Niestety nie ma lekko i nawet jak kupi się 50.000 NX nie dostaniemy żadnego rabatu. W tym temacie skupię się tylko na kilku rzeczach, za które warto IMHO zapłacić. 50 zł Pierwsza rzecz do zakupienia jak gra się łebkiem a nie opłaci się zaczynać gry od nowa. Po prostu laski są chudsze i trudniej jest w nie trafić. Statystyki mówią same za siebie. 60 zł To o czym pisałem na początku. Mam SCM3 i za 20% dostanę awans do SCM4. Na moim poziomie o kasę jest tak trudno, że odechciewa się grać. Dzięki temu zakupowi dostajemy Light Vesta na miesiąc przez co oszczędzamy 10.000 GP. Przy okazji - to jest "mój wybór", zawsze biegałem i będę biegał z LV. Do tego dostajemy 50.000 GP kieszonkowego . Czyli zyskujemy 60.000 GP. Jak dla mnie jest to najważniejszy zakup, bo tak się składa, że mam 800 (!) GP . Naturalnie mamy tą wygodę biegać cienką laską, o czym pisałem wyżej. 30 zł Najlepszy kampiszon w grze. Szybko się przeładowuje, szybko zmienia magazynki i o dziwo trafia, choć przecież L96A jest najmniej celną snajperka w tej grze. Zakup dość opłacalny jak ktoś gra już laską i ma full GP . 35 zł Ta broń budzi na bliskie dystansy taki sam respekt jak poprzednia na dalsze. Po prostu miażdży i powala, szkoda tylko, że kosztuje więcej. Cóż zrobić, takie życie. Osobiście jestem napalony na zakup chara, który rozwiązałby moje dotychczasowe problemy. A teraz jak to wygląda w praktyce: 60 zł to nocka w markecie. Podaję taki przykład bo to najszybsza metoda zarobienia kasy bez robienia z siebie idioty . Za tą kwotę dostajemy wąskiego chara, w którego trudno jest trafić z LV i 50k do wydania. Dlaczego o tym tak nawijam? Bo choćbym grał przez 8 godzin to i tak nie zarobię więcej niż 10k, a tu wpada znacznie więcej... A wtedy można grać dla przyjemności a nie dla wbijania kasy żeby starczyło na "cokolwiek". Ot czysta kalkulacja.
  20. NVIDIA pracuje nad wprowadzeniem mobilnego procesora graficznego, wykonanego w technologii 40nm. Nowe grafiki, w odróżnieniu od poprzedniej generacji kart instalowanych w urządzeniach przenośnych (GeForce 200M i 100M oparte na procesorze G92), bazują na architekturze G200, modyfikowanej poprzez dodanie wsparcia dla bibliotek DirectX 10.1 i wykonanej w technologii 40nm. Jeżeli wprowadzenie DX10.1 jest tym co poza 40 nm jest warte uwagi (w/g nVidii) to ja dziękuję. W lapkach 90% grafik to szroty z 64 bitami na pamięciach a przecież nie ważne czy mamy wsparcie dla DX9c, DX10.0, DX10.1 czy DX11 - wciąż mamy do czynienia z kartami, które nie uciągną gier z DX8.1. Normalnie masakra, a ja już się ucieszyłem na wieść, że standardem staną się karty z 128 bitową szyną...
  21. Micz jest znowu z nami. Przy okazji (krypto reklama, dzieci spać) właśnie przekroczyłem ćwierć miliona EXP . Kiedyś musiało to nastąpić .
  22. Kolejna ofiara Combat ARMS to ralliartur. Tak, to ON . W klanie witamy i o zdrowie pytamy .
  23. Post będzie krótki . Jest Vista na C:. Na D: ląduje XP. Po resecie Vista robi wypad z boot loadera. Wkładam płytę z vistaczem i daję System Recovery Options > Startup Repair. I co widzę? Error. Naturalnie zdążyłem sobie zrobić małe śniadanie zanim system to wydukał (co w XP zajmuje sekundy). Wybieram konsolę i ... nie działa help oraz /?. Jakakolwiek komenda z XP mogąca naprawić boota też nie działa bo po co. Można by rzec, że takie rzeczy powinienem wiedzieć, ale dla mnie Vista nie nie Windows ale jakiś OS jak OS X, który z XP ma tyle samo wspólnego co Vista . Podirytowany tą drobnostka wchodzę na pomoc M$ i o dziwo ją znajduję . A napisane jest tam, że sam ma sobie wszystko wklepać z palca, bo przecież Startup Repair nie mógł tego zrobić (ciekawi mnie po co on w ogóle jest). Czyż to nie jest piękne? A czy to nie mogło się zrobić samemu? To co zrobiłem chyba nie wymaga większego komentarza, poza dwoma "momentami zwrotnymi" . Za pierwszym razem użyłem partycji "E:" ponieważ należało się odnieść do instalatora, kolejne wywołania dysków "C:" odnosiły się do istniejącej instalacji Visty (nie XP). Ot cała filozofia . Założyłem ten temat ponieważ szukając rozwiązania na "poważnych i profesjonalnych forach" znajdowałem jedynie szlochanie o jedynie słusznej kolejności instalacji systemów. Wielcy spece głosili farmazony o tym, że najpierw należy postawić XP a potem Vistę, mądrzejsi kombinowali z programami, które zrobią to za nas, szkoda tylko, że są płatne. Powtórna instalacja Visty nie bawiła mnie na tyle żebym się na nią skusił więc szukałem "do bólu". Teraz Wam będzie łatwiej .
  24. Przem0l

    Kącik wyborczy

    Wiem, że utopia. Niektóre pomysły to hardcore a jeszcze inne przeraziłyby twórców sagi "Piła" . Ale w gruncie rzeczy "coś" by się zmieniło i może żyłoby się lepiej . Może po prostu nie bawią nas programy PIS, PO i jak widać innych dużych partii? Oddawać nieważny głos zmieni tylko frekwencję, a to nie wpłynie na wybór kandydatów. Niska frekwencja za to da do zrozumienia, że oferta handlowa partii nie jest tak ciekawa jak im się wydaje co zmusi ich do zmiany polityki. Oczywiście takie rzeczy występują tylko w gospodarce wolnorynkowej, bo te darmozjady raczej nigdy nie zostaną do niczego zmuszone. Za to my tak: poprzez uchwalone przez nich ustawy.
  25. Grzeją? Ralliart, bez jaj . Wystarczyłoby żeby jakiś sprytny producent płyt głównych tak umieścił 9 wejść na płycie żeby stanowiły kwadrat (3x3). Na to założyć wiatraczek 60x60 mm i gra gitara . A tak na poważnie (choć to moje to nie był taki głupi pomysł) to 128 GB to nie wchodzi nawet na znacznie większe pendrivy, które swoją drogą mają "nieco słabsze" osiągi . I nie chodzi mi o max transfer przy ciągłym pliku ale o drobnicę. Jak wiadomo, zapchanie kilku GB pliczkami 1kb może zająć kilka godzin... Ot szczegół, o którym nie chwalą się producenci "paluchów".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...