Witam.
Mam pewien problem z internetem od UPC. Otóż jakieś 3 miesiące temu skończyła mi się umowa na internet 25mb i przedłużyłem ją, ale stwierdziłem, że nie ma co przesadzać i wziąłem sobie 10mb. Mniej więcej od tego momentu pojawiły się problemy. Ruoter Netgear WPN824, łączę się przez wifi do laptopa. No i tak, internet niby działa, ale chodzi o to, że są momenty, kiedy tak na maksa zamula mi łącze, że coś nieprawdopodobnego. Dzieje się to dosyć często. Oczywiście nic wtedy nie ściągam i ogólnie łącze nie powinno być przeciążone (wykorzystanie łącza w menadżerze zadań to około 0,5%). Fakt faktem, że ściągam dużo, ale tak jak mówię, net muli nawet wtedy gdy od razu się z nim połączę. Do sieci jest podłączony również drugi laptop i o dziwo na nim wszystko działa bez problemu. Jest to o tyle wkurzające, że internet działa przez np 2 godziny non stop bez problemu, a potem nagle ni stąd ni zowąd taka zamuła tak, że nie można otworzyć www , a mozilla mówi: "przekroczono limit czasu oczekiwania". Z kolei przez ostatnie 3 dni korzystałem z innego bezprzewodowego internetu, bo miałem wyjazd i jak się okazało na tamtym łączu internet działał bez problemu.
Dzwoniłem już do UPC, był nawet technik (podobno było coś nie halo z sygnałem), naprawił to no i wszystko powinno śmigać. A nie śmiga.
Gdzie może leżeć przyczyna czegoś takiego? To wygląda tak jakby internet z upc nie działał na moim laptopie, działając jednocześnie na innym, a mój działa też bez problemu, ale na innym łączu. Defragmentowałem, skanowałem, czyściłem cookie.
Rachunki płacę w terminie:D
Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam,
Prof