U mnie tak samo. Gra z komputerem nie daje takiej frajdy. Zaczynałem od FIFY 2005, nie było jeszcze polskiego komentatora, a przed rzutami wolnymi ustawiało się celownik. Szkoda, że link nie działa.
Preferuję różne formy spędzania wolnego czasu. Czasami wybiorę się pobiegać, ale chłodnym piwkiem też nie pogardzę. Lubię oglądać mecze piłki nożnej oraz filmy akcji. Szkoda tylko, że tego czasu wolnego tak mało...