Zasilacz:
Tracer 4Life 400
Acr 230V 4A 50 Hz
Kupiony razem z komputerem 5 lat temu.
Płyta główna:
GIGABYTE GA-945G2M-52
Sprawdzaliśmy kartę GeForce 8500 GT a z tego co czytam ma ona złącze PCI-E.
Spróbuję opisać sytuację jeszcze raz, precyzyjniej, krok po kroku:
Problem:
Komputer kupiony 5 lat temu, używany do słuchania/tworzenia muzyki, oglądania filmów i korzystania z internetu. Jakoś 3 tygodnie temu instaluję emulator konsoli Sony Playstation ePSXe. Po tygodniu gry 3D zaczynają się zawieszać (jakby zapętlenie jednej sekundy), na drugi dzień problemy przenoszą się na cały komputer.
Okazuje się że zaniedbałem całkowicie czyszczenie komputera i kiedy karta graficzna zaczęła być używana po prostu usmażyła się po dywanem kurzu. Wymiana karty i po problemie? Nie, problemy dopiero tutaj się zaczynają.
Na miejscu serwisant wkłada nową kartę (za 220 zł) zapewniając że jest dwa razy bardziej wydajna niż poprzednia więc musi być OK, potwierdzają to parametry obu kart:
Po powrocie do domu na wszelki wypadek wykonuję format dysku C, w końcu nie robiłem tego od samego kupna komputera.
Po ponownym zainstalowaniu systemu, w dalszej kolejności instaluje wszystkie wcześniej przygotowane programy, kodeki itp. Wszystko to co było do tej pory i na tych samych ustawieniach. Co się okazuję
Objawy:
Testuję emulator ePSXe i widzę że animacja klatkuje.
Włączam dobrej jakości film i to samo - co parę chwil klatkowanie. Do tego bardzo brzydki obraz - wyblakły, jakby matowy i zbyt jasny. To samo w każdym odtwarzaczu przy tej samej paczce kodeków K-Lite co poprzednio. To sama sytuacja z filmami na YouTube.
Nie da się ustawić rozdzielczości z której korzystałem do tej pory czyli 1600x900 (60 Hz). Zamiast tego włącza się 1280x960 lub inna w zależności od Hz. Dopiero przy 75 Hz odświeżania włącza się 1600x900.
Obraz na pulpicie i w przeglądarce co jakiś czas łamie się i klatkuje, podobnie jak podczas filmów, kolory są jednak w porządku.
Zakładam więc tematy na paru forach komputerowych, zgodnie z poradami aktualizuje sterowniki karty graficznej. Brak poprawy.Zjawia się wspomniany wcześniej magik, sprawdzony fachowiec od komputerów.
Wykonuje następujące działania:
Montuję kartę graficzną GeForce 8500 GT czyli zbliżoną do mojej poprzedniej (o model nowszą) - problemy dalej występują.
Uruchamia komputer przy użyciu zintegrowanej karty graficznej - problemy znikają - da się ustawić rozdzielczość 1600x90 przy 60 Hz odświeżania a filmy znowu wyglądają jak należy - kolory są odpowiednio nasycone a obraz nie klatkuje.
Zamienia mój RAM na swój wykluczając tym samym jego winę.
Podłącza komputer przez kabel DVI:
Można ustawić jedynie 60 Hz odświeżania ale to naturalne dla cyfrowego połączenia.
Brak klatkowania.
Ustawiając rozdzielczość 1600x900 monitor informuję o rozdziałce 1680x1050 jednak na moje oko jest to 1900x600 (mogę się mylić). Tak czy inaczej, jakość obrazu jest słaba ponieważ czcionki są rozmyte jakby przejechać je blur'em.
W tej sytuacji można by powiedzieć - 'trzeba ustawić rozdzielczość natywną 1920x1080, wszystko będzie malutkie, oślepniesz ale tak musi być przy połączeniu cyfrowym i Full HD'. Nic z tego ponieważ filmy nadal wyglądają paskudnie, żadnej poprawy.
To wszystko się po prostu kupy nie trzyma. A na zintegrowanej karcie wszystko jest OK.W tym momencie mógłbym ten TV HD wyrzucić na śmietnik bo mam jakość jak na starych VHS'ach
Gdyby po podłączeniu przez DVI w Full HD na rozdzielczości natywnej problem zniknął to już powiedziałbym trudno, oślepnę, przyzwyczaję się, nowa karta, widocznie tak trzeba. Ale problem nie znika, do tego cyrk z ustawieniem rozdzielczości - przy DVI nawet niższe niż 1600x900 są OK a ta jest rozmyta. Na analogu nie mogę włączyć jej przy 60 Hz, wszystkie inne mogę. To wskazuje na to że coś źle działa, pytanie co. No i do tego fakt że na karcie zintegrowanej jest wszytko w porządku, tak jak przy poprzedniej. Jeśli nie pomogą mi jutro na serwisie to pozostaje mi chyba tylko kupić na Allegro używaną taką jak miałem i liczyć że będzie tak jak było.