Skocz do zawartości

imic89

Bywalcy
  • Zawartość

    239
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez imic89

  1. Sprawdzałęś dziłanie tych gier w rozgrywce on-line czy off-line? Coś mi się wydaje, że to co zauważasz to własnie lagi. Dobrze doradził Ci Micz abyś włączył synchronizację pionową bo to po prostu poprawia odczuwalnie obraz.

    Pytałęś dlaczego przy większej częstotliwości można uszkodzić monitor. Ponieważ podzespoły monitora są bardziej obciążone.

  2. Jakie masz zużycie procesora (Menedżer zadań) podczas oglądania tych filmów oraz jakie temperatury (Everest lub coś innegoo)? Sprawdź przy okazji jak wygląda żywotność dysku oraz jakie czasy dostępu do dysku są (HDTune). Możesz mieć równie dobrze wirusa, trojana lub inne badziewie który zjada łącze a tym samym zmula kompa.

    GG nie będzie Ci przymulać skoro wiadomość tekstowa którą wysyłasz/odbierasz liczy się w bajtach.

  3. Zastanawiam się po co... W monitorach CRT faktycznie częstotliwość odświerzania była znacząca ale to wynikało ze sposobu prezentacji obrazu na tych monitorach. W LCD obraz nie miga w takim stopniu jak w CRT. To że ustawisz 60Hz odświerzanie mówi o tym że monitor odświerzy 60kl/s. Filmy mają zazwyczaj 25-30 kl/s, w ekstremalnych warunkach ktoś mógł dorwać film gdzie jest 50 kl/s w FullHD. Jeżeli chodzi o gry przyjmijmy że płynnie to będzie ~50 kl/s (biore pod uwage wypowiedzi na innych forach "fanatyków"). Biorąc pod uwage wymagania współczesnych gier na max detalach wątpie czy uzyskasz ~50 kl/s. Dlatego według mnie jest to marnowanie czasu aby znaleźć sposób, żeby takie odświerzanie osiągnąć. Nawet jak już ustawisz te 75 Hz to pojawia się pytanie: Zauważysz to? Wąpie. Poza tym spędzam przed komputerem max 12 h w ciągu doby. Jeszcze mnie oczy nie bolały chyba, że byłem już bardzo zmęczony po całym dniu i siedziałem przed monitorem przy złym oświetleniu co jest raczej normalne.

    Dodam jeszcze, że zwiększanie częstotliwości odświerzania może przynieść jedynie negatywny skutek takiego działania ponieważ może to doprowadzić do uszkodzenia monitora. Dodatkowo zużycie prądu będzie większe.

  4. To moja propozycja:

    1.Procesor:AMD Phenom II X4 955 BOX (3.2GHz, Quad Core, 6MB, 125W, AM3) Black Edition405,00 zł

    2.Wentylator:BOX (komplet z procesorem)Inny/a[/td]

    [td]3.Płyta główna:Gigabyte GA-990XA-UD3, AMD 990FX , DDR3, SATA3, RAID, USB3.0, GBLAN, ATX, AM3+389,00 zł

    4.Pamięci:DDR3 8GB 1750MHz Geil Enhance PLUS (2x4GB, DualDDR, CL9)243,00 zł

    5.Dysk twardy:Seagate Barracuda 7200.12 1TB, SATA-III, 32MB cache205,00 zł

    6.Karta graficzna:Radeon HD6950 Asus 2048MB GDDR5, DP, HDMI, 2xDVI, PCI-E DirectCU II1 081,00 zł

    7.Obudowa:AeroCool PGS VS-9 Black (bez zasilacza)188,00 zł

    8.Inne dodatki:Zasilacz do obudowy ATX 550W Chieftec BPS-550C Nitro Series Modular (Fan 140mm)369,00 zł

    2 880,00 zł

    Ceny ze sklepu GRAL.PL

  5. W moim przypadku własny serwer polegał na wylicytowaniu za 12,50 zł płyty główej + procesor coś pod 2GHz + 1 GB RAMu oraz kupnie zasilacza za 2 browary i dołożenia dysku który miałem. Na tym sprzęcie Debian + PHP, Apache, MySql i inne rzeczy jak OpenSSH. To było podpięte do mojej sieci domowej. Na modemie z NETI (Właściwie to na TP-Linku, który sam zakupiłem) ustawiałem przekierowanie na lokalny adres i konkretny port do logowania przez SSH i do oglądania tego co było wrzucone do //var/www. DynDNS służył do tego bym po wpisaniu sobie adresu www.xxx-dyndns.com (czy jaką tam forme ten adres ma) wyświetlało strone która była własnie w katalogu www. Oprócz tego serwer pełnił role serwera wydruku (podłączona była drukarka, która była udostępniona w sieci) i serwera FTP. Łącze mam z NETI Download 6 Mbit (ponieważ takie maksmalnie łącze TP SA oferuje u mnie) Upload 512 kbps i wszsytko ładnie działało (Chociaż mogło by lepiej).

    @ralliart - Jak widać wcale drogie to nie było. Za internet płace ok. 60 zł. (Dużo w porównaniu do 16Mbit za 45 zł w Rzeszowie)

    Co prawda mega dużego ruchu na tym łączu nie obsłużę ale jak już wspomiał Rogal ma być to do własnego użytku. A to jest najtańszy koszt pobawienia się serwerem fizycznym.

    P.S.

    Serwer się odpalało śrubokrętem zwierając zworki. Działał do momentu kiedy brak prądu spowodował jego wyłączenie. Po telefonie do taty i prośbie zewrzyj dwie zworki... (i próbie wyjaśnienia gdzie się znajdują) Tatuś przejechał śrubokrętem po płycie głównej która wyzionęła ducha :D

    kolejne P.S.

    Obecnie choruję na poleasingowy serwer z allegro w granicach 500 zł z 4 x CPU, 4 GB RAM, 2xHDD 36GB (72GB) (RAID) i zwirtualizowanie czego tylko się da + połączenie komputerów z całej rodziny w wirtualną sieć z możliwością backupu danych na serwer (Wiem, wiem musiałbym dokupić dyski do serwera bo 72GB to trochę mało). Dodatkowo pokusiłbym się stworzenie bazy piosenek zakupionych w sklepie on-line lub zripowanych z płyt, które byłyby udostępnione i podmapowane na komputerach podłączonych do wirtualnej sieci.

    W końcu apetyt rośnie w miarę jedzenia :)

  6. Najpierw weź multimetr i sprawdź czy na wtyczce którą wpinasz do laptopa z zasilacza jest napięcie. Następnie wypadało by sprawdzić samo gniazdo w laptopie do którego podpinasz zasilacz jeżeli na zasilaczu jest napięcie.

    Z doświadczenia tylko powiem że jak oddasz do serwisu i chłopaki naprawią sprzęt to przy tak leciwym sprzęcie długo nie podziała (oczywiście loteria - może podziała) i ostatecznie jak wyląduje pare razy w serwisie zdasz sobie sprawę że 1/3 ceny nowego laptopa wydałeś.

    • Tak jak napisał Micz każdy pracownik, nieważne gdzie się zaloguje ma dostęp do swoich danych w taki sposób, jakby nie zmieniał miejsca
    • Dla administracji jest to gwarancja na 100% backupu wszystkich danych użytkowników (spróbuj zarchiwizować 60 komputerów x 250 GB każdy)

    Korzystając z terminala na pewno żaden administrator nie udostępni Ci 250 GB powierzchni dysku. Jak będziesz miał 1 GB to będzie szał. Poza tym można rozwiązać sprawę archiwizacji w taki sposób (w przypadku gdy korzystamy z PC), że są udostępnione katalogi sieciwe dla danych grup projektowych/jednostek organizacyjnych/działów czy według innego schematu i tylko te katalogi archiwizować. Wystarczy wpoić regułę, że to co ważne ląduje w katalogu sieciowym. Przy takim układzie jest i archiwizacja i dostęp do swoich danych z każdego komputera podłączonego do domeny.

  7. W teori to wygląda tak, że masz serwer na którym wszsytko konfigurujesz. Dostęp do aplikacji jakie ma widzieć dany użytkownik lub grupa użytkowników itd. Na terminalach zwykle jest Windows Embendded na którym wrzuca się jedną jedyną aplikacje do logowania do serwera (Czyli taki pulpit zdalny). Jak dla mnie głupota w dzisiejszych czasach się w to bawić.

    Co do pytania o firewalla Rogal... zlituj się.

  8. @Micz

    Albo zazwyczaj albo bądź pewny :) A co do dostarczenia internetu samego w sobie to jeszcze nie wymyślono takiego urządzenia.

    @Rogal

    Napisz konkretny model jaki posiadasz i skończą się te niedomówienia.

    A co ma komputer do zawieszenia się... (no właśnie Rogal Routera czy Modemu?). Przecież na takim urządzeniu jest jakiś system. To tak jak by powiedzieć że zawieszenie się jednego komputera w sieci powoduje zawieszenie się reszty maszyn...

  9. Może być router i logowanie przez hasło i login jeżeli dostawca sobie wymyślił sieć na PPPoE!!!

    Fakt masz Modem (sporo sobie policzyli za podłączenie + urządzenie). Masz nie za fajnie ponieważ masz tylko jeden LAN. Gdybyś miał modem z możliwością rozsyłania Wi-Fi mógłbyś sobie podpiąć dowolną ilość komputerów. Sam kupiłem modem Ovislink WT2000 ARM za 99zł - w nim ustawiam hasło oraz login i nie muszę dodatkowo tworzyć ikonki na pulpicie do internetu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...