Skocz do zawartości

Nowa Xperia


Ralliart

Recommended Posts

Jak dobrze wiecie (bądź nie) najnowsza high-endowa komórka firmy Sony Ericsson będzie działała pod kontrolą systemu Android w wersji 2.0, co sprawia, że będzie całkiem łakomym kąskiem. Na zachętę dodam fakt, że będzie oparta o procesor 1Ghz ARM Snapdragon. Minusem będzie cena, ponieważ Xperia jest najdroższym modelem w ofercie SE. Filmik z prezentacją:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Potruć? Nie potruć... Potruć! ;).

Tak wysoka cena jest podyktowana jak zwykle czystym "chciejstwem" producenta. Fajnie, że mamy 1 GHz skoro nie za bardzo widzę szanse na wykorzystanie choćby 1/10 mocy tego procka. Czy jest możliwa ingerencja w system tak jak w PC (nie mam na myśli pseudo systemu operacyjnego jakim jest Windows Mobile)? Czy ten kloc przerzucając dane po kablu wyciska wszystko ile da się wycisnąć z USB2.0? Czy, czy, czy... ?

Widzisz Ralliart, specjalnie nie porównuję tego do innych telefonów, bo skoro cena jest zaporowa to wymagania klientów też takie powinny być.

Ot rodzi nam się kolejna zabawka dla snobów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

HTC w ofercie Orange ;) hehehe a na serio - wiele dzieciaków na komunię będzie chciało dostać taką zabawkę.

Jak dla mnie to może kiedyś by było ok, z dostępem do szybkiego internetu mógłbym pokusić się o realizowanie projektów biznesowych w terenie.

Niemniej jednak to zależy od możliwości ingerencji - jeżeli będę mógł wtargnąć w jego zwarte oprogramowanie czyniąc ten telefon pod siebie to jak najbardziej jestem pozytywnie do niego nastawiony.

Za kosmiczną cenę, którą sobie zarzyczą mogę jednak kupić wiele innych fajnych "biznesowych" klocków.

Btw Micz jesteś typowym programistą..."nie możemy programować, bo Android nie obsługuje Javy! Musimy konwertować, bo inaczej nie będzie działać!". Śmieszy mnie to, że programiści to jedyna grupa która z pokolenia na pokolenie nie może wpasować się w rozwój technologiczny. Skoro w Androida pcha się coraz więcej telefoników/palmptopów to wy jako programiści musicie zrobić krok w przód - aplikacje które będą automatycznie konwertować Javowe zabawki. Bo czemu to rynek ma pasować wam a nie wy rynkowi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Tak, tylko nie wszystko się da konwertować, po za tym to przeczy idei Javy. A pamietaj, że już weszła JavaFx na użądzenia mobilne, tego już się nie przekonweruje na Androida (tak przynajmniej mi się zadaje, bo to zupełnie inne biblioteki są), a JavaFx to potężna platforma, która daje dużo możliwośći. A już wkrótce będzie jeszcze współpracować z JavąFX na telewizory, dlatego mnie to dziwi. Po za tym google ma strasznie dziwną politykę do stworzenia androida wykozystali język Java, ale tylko składnię, programy te wyglądają jak Javowe, ale takimi nie są. A tak po za tym to jak narazie Android nie odniósł jeszcze wielkiego sukcesu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Ale odniesie bo szmal pakuje Google. To tak jak Microsoft - niby OpenGL jest szybsze i lepsze od DirectX, ale ... właśnie: ale Microsoft przeznaczył więcej szmalu na wdrożenie swojej technologii niż środowiska "profesjonalne". Środowiska profesjonalne to banda małych dzieciaków, które potrafią wybić kamieniem szybę w szkole, ale nie potrafią poważnie współpracować. Oni tylko płaczą na to, że inni mają lepiej.

OpenGL miał wielkie szanse na sukces, ale nieee, bo to nie trzyma się idei "profesjonalnego wykorzystania architektury". VooDoo była pierwszą kartą graficzną korzystającą z OGL i co? Dzięki idSoftware i serii Quake ktoś o tym usłyszał - ktoś, mam na myśli rzeszę domowych użytkowników. Microsoft jednak zakasał rękawy i efekt jest taki, że liczy się tylko i wyłącznie DirectX. Jak jakaś gra nie wspiera DirectX to ta gra nie ma racji bytu.

Z Google może być podobnie, ma szmal i swoją wizję i to reszta świata będzie się do niego dopasowywać a nie na odwrót. A JavaFX może być takim samym super-wynalazkiem jak OpenGL, ale co z tego? Gdzie jest środowisko, które je tworzy i wspiera? Po cichu liczy na zyski ze sprzedaży lodówek i telewizorów? No to widzisz Micz - Google już wygrał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Google może się przejechać, idzie na wojnę z Microsoftem w segmencie systemów na netbooki, tam nie będzie im łatwo. Akurat o Javę FX to ja się nie boję, bo Sun ma silnych partnerów, którzy pomogą w rozpowszechnieniu tej platformy. Na blu-ray'u jest już tylko Java która umożliwia tworzenie dynamicznych menu do płyt i konkurencji tu raczej nie będzie, bo to jest nagroda za wsparcie w wojnie z HD DVD. Po za tym po co konkurencja lepiej jak jest jeden standard. Na telefonach Java nie ma równych inne Platformy są dużo słabsze, nawet .Net nie może konkurować. Więc raczej na tym polu z Javą mało kto może konkurować. Java jest obecnie najbardzie wszechstronna z dostępnych języków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Micz - nie chodzi mi o to co jest lepsze. To w sumie nie jest ważne - liczy się tylko to kto ma więcej kasy i do jak brudnych chwytów się posunie żeby wyszło "na jego". Dlaczego Sony wprowadziło M2, które nie jest z niczym kompatybilne? Dlaczego Blueray choć nie jest najlepszym formatem wygrywa? Dlaczego to Windows stał się standardem a nie OS 2 Warp, który "był lepszy"? Tradycyjnie DirectX, wypięcie się w 10 wersji na posiadaczy XP "bo tak", dlaczego, dlaczego, dlaczego? Bo tak. Bo tu chodzi o zagarnięcie jak największego udziału w rynku a już najlepiej zabrać całość i uzależnić. Czyli chodzi o szmal, wielkie koncerny nie będą płakać jak ludzie nie dostaną gier, które będą chodzić na 4 rdzeniach 4 razy szybciej niż na jednym. Wielkie koncerny nie będą płakać jak ludzie będą umierać w wypadkach samochodowych, chociaż mamy od wieeelu lat technologię, która rozwiązałaby większość z tym związanych problemów. Wielkie korporacje nie będą płakać jak zniszczą zdrowie miliardom ludzi, którym serwuje się ociekające ogólnie pojętą "chemią" żywność, choć słowo żywność powinna być raczej w cudzysłowie.

Nikogo z decyzyjnych nie obchodzi, że powstała pożyteczna technologia - oni mają być może gorszą ale są w stanie ustanowić ją ogólnie panującym standardem. A te rewelacje zepchnąć na margines rynku, czyli na tak zwany rynek profesjonalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Prawda jest taka, że wszystkie firmy są sobie same winne (chodzi o producentów OSów). Przecież MS nie od początku był bogaty, poprostu tu objawił się genius Billa Gatesa i umiejętne wykorzystanie rynku. Stworzyl system kiepski, w porównaniu do konkurencji, ale dobrze go rozpowszechił, był prosty w obsłudze. Niech mi nikt nie mówi, że Linux, czy jakikolwiek Unix jest prosty w obsłudze dla przeciętnego zjadacza chleba. Co do formatów to akurat HD DVD było słabszym standardem od Blu-ray'a, miało minimalnie niższą jakość, a to dla tego, że postawili  na zgodność wstecz i na płytach HD DVD była tez nagrana wersja w zwykłym DVD co zmniejszyło ilość miejsca na materiał HD i tym samym obniżyło jakość. Jedna wytwórnia po drugiej przechodziłi z obozu HD DVD do Blu-ray, Microsoft tez słabo wspomagał Toshibę, gdyby w Xboxie 360 HD DVD było w standardzie wynik walki mógłby być inny, bo xboxów jest więcej niż PS3.

To, że MS nie dało DX 10 do XP mnie nie dziwi i nie obuża, maj do tego prawo to jest ich produkt. Na MS jest straszna nagonka, jak z tym IE że jest w systemie, a czemu pozwalają na to, że jest lupa, przeglądarka zdjęć, narzędzia do wycinania obrazu, przecież przez to inni producenci tych programów są dyskryminowani. To tak jakby producentów samochodów karac sa wstawianie do samochodu radia określonej marki, że powinien być wybór. Albo, że Canon, Nikon i inni maja swoje systemy obiektywów. Przecież inni producenci oprogramowania też tak robią, są nowe funkcje w photoshopie to ludzie posiadający starszą wersję ich nie dostaną w patchu tylko muszą dokupić Update, tu też chcesz mieć lepszy DX wykup update systemu. Nie jestem jakimś miłośnikiem MS, wiele rzeczy mi sie nie podoba, ale wg mnie akurat do takich działań mają prawo. Dobra bo mi się mały offtop zrobił ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Offtop? Ahaaa, to my piszemy o telefonie ;). No taaak ;).

Wiem, że każdy producent powinien mieć wolny wybór co ładuje do swoich produktów, tak jak nie możemy wymagać od producenta Snickersów żeby orzeszki były dostarczane od firmy A zamiast B.

Co do telefonu, nic odkrywczego tutaj nie stworzymy bo nie mamy go w ręku. Wtedy moglibyśmy skonfrontować miks optymizmu producenta z nagonką medialną (za "hurra" winne są same media) z tym co się stanie jak już dorwiemy go we własne łapska. A tedy najczęściej wychodzą kwiatki, choćby jak ten tutaj: http://demotywatory.pl/116/Stokrotka (Stokrotka to też kwiatek - jakby ktoś nie widział związku z obecnym tematem).

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...