Bad Company 2

[Przem0l]

Co sądzicie o tej grze? Ponoć fajnie się gra po sieci, do tego dochodzi niska cena, bo klucz jest od 50 zł na allegro. Potem wystarczy ściągnąć grę ze strony producenta, pyknąć keja i można l.e.g.a.l.n.i.e. młócić do bólu.

Tylko czy warto ? I to jest pytanie do Was moi mili...

[Rogal]

Oczywiście, że tak, jeżeli jesteś fanem długich batalii i małej liczby dostępnych map, ale uwzględniających za to mnogość pojazdów i ich wykorzystanie. Do tego dochodzi niszczenie budynków oraz ciekawe tryby w multi i masz idealny zakup. Battlefield'y zawsze miały to do siebie, że dawały sporo frajdy - tak jest i tym razem. Zdecydowanie pozycja do dłuższej analizy.

[Przem0l]

Ale ja lubię własny outfit a nie coś na zasadzie: "wybieraj albo albo". Czyli kampa+pistolet lub AR+SMG, lub bazooka+SMG... itp. Tego nie nawidzę Rogal, NIE_NA_WIDZĘ. I dlatego nie gram w gry typu BF.

[Rogal]

Do wszystkiego się idzie przyzwyczaić mój drogi - a jestem pewien, że BF może dać dużo przyjemności takim, jakim jest naprawdę. Bo w gruncie rzeczy prócz zmian graficznych i niektórych głównych aspektów, ta gra jest taka sama jaka była 2ka].

Chociaż trzeba przyznać, że po ukazaniu się tytułu jest taka jakby cisza. Czy to dobrze? Sam nie wiem....swoich graczy pewno już mają, ale chyba zrobiło się tak jak z World of Warcraft - top w Polsce i na świecie a teraz, nawet po ukazaniu się dodatku mają spokój.

[Micz]

BF:BC 2 to bardzej taktyczna gra, z bardzo dużym naciskiem na współpracę. Na pewno warto za tak niską cenę, w sklepie kosztuje ponad 100 zł.

[Ralliart]

Powiedziałbym nawet, że w sklepie dużo więcej, bo jak kupowałem CoD MW to Battelfield 2 kosztował ok 120 zł. Widziałem w sieci ciekawe game play'e, ale faktycznie trzeba tam ostro współpracować, chociaż akcje w stylu rambo też tam są. Oczywiście większość zależy od naszej inicjatywy. Moim zdaniem idzie tam nawet ciekawie zakombinować.

[Rogal]

Moim zdaniem idzie tam nawet ciekawie zakombinować.

Oczywiście, że tak. Ale jeżeli grasz z "random" teamem to możesz pomarzyć o jakiejkolwiek współpracy. Wtedy najlepiej grać samemu.

W tej grze warto znać mapę - definitywnie bez tego się nie obejdzie.

O tym jak dużo jest zaułków może świadczyć fakt, że do dzisiaj grając w Battlefielda 2 ciągle znajduję ciekawe spoty dla snajpera. Swoją drogą - skoro w wersji materialnej jest drogo, w elektroniczną dystrybucję nie chcemy się bawić to może warto wydać na Battlefield 2? Z dodatkami kosztuje coś koło 50 złotych. A scena nie umarła - wręcz przeciwnie, ma się na tyle dobrze że niejednokrotnie lepiej niż ta z Bad Company.

Btw, która z obecnie dostępnych na rynku produkcji, przy odrobinie lepszym marketingu mogłaby zagrozić pozycji BC 2? Imo AA 3 lub ARMA II.

[Micz]

Arma II i AA 3 nie pokonają BC 2. To zupełnie inny segment, zwłaszcza Arma, która jest symulatorem pola walki z prawdziwego zdarzenia. Armę napisali ci sami ludzie, którzy stworzyli pierwszego Flashpointa.

Americas army to bardzo powolna gra w porównaniu z BF, też stawia na spory realizm, więc to raczej inny segment.