Tablet + lapek w jednym

[Przem0l]

Gdybym zarabiał więcej to chętnie bym sobie takie coś kupił. Naturalnie z mocnym prockiem i dołożonym na maksa RAMem.

O co chodzi? Mam 2 PDA z Windowsem mobilnym, jedno od HP a drugie od Compaq, ale oba cierpią na te same wady:

1. nie mają Wi-Fi ani RJ-45;

2. nie mają dysków twardych tylko SD;

3. nie mają normalnych systemów operacyjnych tylko protezy podobne do tych z telefonów komórkowych;

4. w stosunku do laptopów są po prostu małe (bo w końcu PDA powinno mieścić się w kieszeni).

5. mają słabe karty muzyczne (to słychać na słuchawkach czy na kolumnach + zmachol, powaga).

Czemu tak napaliłem się na tablety połączone z laptopami? Bo cenię sobie rysowanie, zaznaczanie czy po prostu "przyjazny interfejs dotykowy". A jeżeli miałbym mieć do dyspozycji ponad 12" z Core 2 Duo, 4 GB RAMu i Windowsem 7 za 2-3 tysiące zł to jak najbardziej jestem ZA. To co, że w takich zabawkach nie ma prawdziwych kart graficznych, tylko intelowski szrot. Do grania mam PC.

Oto moje obiekty westchnień (w granicach oczywiście rozsądku)

               

               

Co Wy na to? Fajne zabawki, co nie? I najzabawniejsze jest to, że kosztują one porównywalnie do telefonu Ralliarta (SE Experia)...

Czy to będzie HP, Dell czy IBM mi to wsio ryba. Grunt żeby miało 2 rdzenie i 4 gigulce pamięci wraz z Win 7, bo o XP mogę już tylko pomarzyć a Vistacza nie chcę mieć.

[Micz]

Dla mnie TabletPC jest nie przydatny, świetne rozwiązanie dla ankieterów. Jak bym miał kupić coś z dotykowym ekranem to wolałbym  Microsoft Courier

http://gadzetomania.pl/2010/03/10/microsoft-courier-%e2%80%93-rewelacyjny-elektroniczny-dziennik-z-tegra-2/

[Przem0l]

Ok, ale w lapku masz normalny system operacyjny. I to jest powód (dla mnie) żeby olać PDA i smartfony. 12" z hakiem to nie szczyt moich marzeń ale przynajmniej zmieści się do plecaka i nie jest ciężki. No i mamy te 12" dla siebie, to tak się mówi ale 30 cm przekątnej to nie tak mało, prawie A4, więc na notatki jak znalazł .

I mamy wtedy wirtualny zeszyt, gdyby tylko był cieńszy ...