Ralliart Napisano 14 Luty 2010 Zgłoś Share Napisano 14 Luty 2010 No właśnie. Całkiem niedawno oglądałem po raz kolejny ten film i tym razem nie był już tak złowieszczy jak przedtem. A używane w nim techniki przyprawiały momentami o śmieszność - np hackowanie komputera wojskowego przez modem. Ile z tego zostało prawdy a ile fałszu? Nie da się ukryć, że przez te wszystkie lata raczono nas różnymi teoriami na temat tego jak skończy się świat i jaki w tym udział będą miały komputery, ale z biegiem czasu te wizje są tworzone coraz bardziej, według mnie, "na siłę". Dlaczego? Nasze zrozumienie dla ograniczeń jakie posiadają maszyny i programy przez nas pisane jest coraz większa. Paradoksalnie rosnąca moc obliczeniowa nie idzie w parze z większą samodzielnością komputerów. 30 lat temu sądzono, że roboty będą teraz powszechne, ale tak się nie stało. Wielkie nadzieje związane z technologią XXI po części się realizują, ale automatyka nie jest codziennością. Jak dla mnie jeszcze bardzo długo sprawność komputerów będzie uzależniona od programów pisanych przez ludzi - a to zdecydowanie odkłada te wszystkie wizje "świadomych" komputerów czyniących zło. A Wy co o tym sądzicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach More sharing options...
Micz Napisano 14 Luty 2010 Zgłoś Share Napisano 14 Luty 2010 Są też przykłady odwrotne, rozwój szybszy niż przewidział autor. Np. w książce Diuna satelity to coś piekielnie drogiego i pozwolić sobie na nie mogą nieliczni, a teraz bogatsze firmy mogą sobie wystrzelić w kosmos własnego satelitę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach More sharing options...
Rogal Napisano 14 Luty 2010 Zgłoś Share Napisano 14 Luty 2010 Ogólnie jestem przeciwny inteligentnym komputerom, bo to wszystko może pójść w bardzo negatywnym kierunku, a z czasem wyeliminuje klasyczną rolę człowieka w łańcuchu produkcji. Wszystkie rozwiązania automatyczne są ok, pod warunkiem, że zaprogramował i kontroluje je człowiek - wtedy ma się pewność że ktoś potrafi rozwiązać wszystkie problemy danego rozwiązania. Ciekaw jestem jak rozwinie się koncepcja pyłu technologicznego, bo coś o nim cicho ostatnio... Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach More sharing options...
Przem0l Napisano 17 Luty 2010 Zgłoś Share Napisano 17 Luty 2010 W łańcuchu produkcji Rogal? Ja bym to nieco bardziej rozwinął - my jesteśmy szkodnikami, rakiem toczącym tą planetę i to co najbardziej by wkurzyło świadome kompy - hamulcem wszelkiego rozwoju. Jak kiedyś było średniowiecze tak jest i teraz. Ono nadal trwa tylko, że nam wmawia się co innego. Dlaczego różnego rodzaju wybitne projekty chowa się do szuflady? Żeby nie ujrzały światła dziennego, aby nikt ich nie wdrożył i nie zmienił świadomości ludzkości. Bo przełomowe projekty zmieniają świadomość. Co możemy do nich zaliczyć? Choćby ponieranie energii z Kosmosu, zimne fuzje oraz podobne. Całkowicie rozwaliło by to przemysł węglowy i ropny. Całkowicie rozwaliło by to przemysł motoryzacyjny, Viessmann ze swoimi kotłami też musiałby się pożegnać. Przechodząc na tanią energię elektryczną, która zastąpiłaby wszystkie inne, ucielibyśmy dostęp do forsy "wielkim i bogatym". Tak samo inne rozwiazania - jeżeli coś może zagrozić interesom gigantów, to wykupuje się taki projekt, patentuje i chowa do szuflady. Świadome maszyny czytając takie rzeczy wycięły by nas w pień, bo nagle okazałoby się że ich architektura i mozliwości są specjalne obcięte przez nas z różnych powodów, których odkrycie niekoniecznie musiałby im poprawić nastrój. Wracając do twojej wypowiedzi Ralliart i tego "modemu". A niby jak mieliby się włamać do komputera nie mając fizycznego dostępu? Tylko przez sieć, a że sieć była doprowadzana przez modem to nic nie zmienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na stronach More sharing options...
Recommended Posts