Skocz do zawartości

Left 4 Dead 2


Micz

Recommended Posts

Pograłem sobie trochę w demo gry Left 4 Dead 2. Gra jest naprawdę fajna wciąga niesamowicie, zwłaszcza rozgrywka przez internet. Do dyspozycji mamy 4 poziomy trudności niższy, normalny, wyższy i ekspert. Normalny jest dość prosty dla kogoś kto gra w FPS wyższy w trybie single player nie jest bardzo trudny, ale wymaga już pewnych umiejętności, ekspert jest dość trudny.

Wydawało mi się, że gra w multi jest łatwiejsza niż z botami, w  końcu boty nie są tak inteligentne, ale się myliłem. Grę z botami ułatwia to, że w zasadzie ciągle się nas trzymają, w multiplayer już tak łatwo nie jest. Poziom normalny nie jest bardzo trudny, ale wyższy stanowi pewne wyzwanie, zwłaszcza na drugim etapie poziomu dostępnego w demie. Na ekspercie już pierwszy etap jest tak trudny, ciężko go przejść, drugiego  jeszcze mi się nie udało. Wymaga dobrej współpracy w zespole. Myślę, że kiedyś kupię sobie tą grę, bo naprawdę przyjemnie się strzela do hord zombie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Dość długo grałem w L4D u kumpla i potwierdzam, że siekanka fajna, ale co możesz mi powiedzieć o nowościach względem pierwszej części?

Podobno nowe bronie, jakiś tam zarażony specjalny, coś jeszcze? I jakbyś mógł opisać nowości to byłbym wdzięczny. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Niestety w pierwszą część nie grałem, więc będzie trudno, ale opisze wszystko co jest w demie i tryby jakie są zablokowane.

Specjalni zarażeni to:

Spliter pluje kwasem na odległość

Charger taki napakowany koleś z jedną wielką łapą druga taka chudą, potrafi szybko biegać na krótkich odcinkach jak dorwie gracza to łapie go i wali niem o ziemię

Jockey gość mały i dość szybki wskakuje na głowę, gracz nie może nic zrobić, porusza się bezwładnie.

Boomer grubas dość wolny i łatwy do zabicia ale jak jest blisko to rzyga na graczy przyciągając hordę zombie

Tank trudny przeciwnik, trudno go pokonać, drużyna musi dobrze współpracować. Może wykończyć bez trudu całą drużynę, jeśli nie  będą dobrze współpracować

Witch to taka płacząca dziewczyna, jak się do niej strzeli to biegnie na napastnika. Jest bardzo niebezpieczna, w zasadzie jeden gracz po jej ataku prawie na pewno padnie i trzeba go podnosić, jak drużyna jest mocno osłabiona może mieć z nią problemy.

Smoker zombie z długim językiem, którym  przyciąga swoją ofiarę. Jest niebezpieczny, jeśli gracz oddali się od reszty drużyny zwłaszcza gdy w koło jest dużo zombie.

Broń:

pistolety: (amunicja się nie kończy)

Pistolet 15 strzałów (można mieć 2 naraz)

Magnum 8 strzałów

Broń "biała"

maczeta

gitara

pałka policyjna

patelnia

piła łańcuchowa (w demie nie ma ale jest na filmikach)

broń długa (tu jest ich sporo):

AK-47

M16

Karabin szturmowy

Karabin myśliwski

Karabin snajperski

kilka rodzajów strzelby (chociaż nie wyczułem różnic, między nimi)

2 strzelby bojowe (samopowtarzalne)

Są jeszcze karabinki typu UZI 2 czy 3 rodzaje

"granaty":

Bomba z sygnałem dźwiękowym przyciągającym zombie

Koktajl mołotowa

Jakiś płyn zabijający zombie

na pewno jest też kanister z benzyną, który można rzucić, a reszta drużyny strzela, żeby się zapalił, granatnik, obie te rzeczy występują w filmikach. 

Gdy gra się wczytuje są też rudne porady i informacje. W śród nich można znaleźć też informację o specjalnej amunicji wybuchająca powala zombie specjalne, zapalająca podpala zombie.

Do tego jeszcze apteczki, środki przeciw bólowe, adrenalina, respirator.

W demie jest dostępny tylko jeden tryb, Kampania (single/multi), a są jeszcze 4:

realizm - domyślam się, że tu jest bardziej survival horror, mniej zombie, ale za to dużo łatwiej zabijają, możliwe tez że mniej broni i amunicji i kończąca się amunicja dla pistoletów.

konfrontacja - myślę że to jest 1 na 1 z jednym z zombie specjalnych, ale mogę się mylić

przetrwanie - tu prawie na pewno drużyna ma za zadanie stać w jednym miejscu i powstrzymywać kolejne, coraz potężniejsze fale zombie.

Eksploracja - tu nie mam pojęcia co to może być, jedyne co mi przychodzi do głowy to poprostu chodzenie po mapie i strzelanie do zombie w bardziej otwartych mapach niż w kampanii.

To chyba wszystko, jak mi się coś przypomni to dopiszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Nowy jest Charger, Jockey i Spliter. W pierwszej części był tylko jeden rodzaj pistoletu, dwie strzelby, uzi i m4, snajpera. Nie było broni białych, adrenaliny i respiratorów. Były tylko koktajle mołotowa, pipebomby, apteczki i środki przeciwbólowe.

Do czterech podstawowych kampanii niedawno w updacie dołączyła piąta, był survival, kontra (granie zarażeni kontra reszta, można grać zarażonymi) i normalny. W zasadzie to tyle :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Więc trochę się zmieniło. Choć są głosy, że można by wydać to wszystko jako dodatek do pierwszej części. Były też zarzuty, że postacie nie są tak klimatyczne jak w jedynce, ja na ten temat się wypowiadać nie będę, bo jak już mówiłem grałem tylko w dwójkę. Ale dla mnie klimat nie jest zły, zwłaszcza na filmikach:

Left 4 Dead 2 intro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Programy do ściągania to pryszcz. Nawet są legalne :D ! FRAPSem zrobisz 10%. Pozostałe 90% to już kwestia softu obcinająca te setki a może i tysiące megabajtów :P.

Ta gierka może być niezła, ale to co mnie irytowało w części pierwszej to ... za mało broni. Combat Arms (pomimo swoich wad) posiada całkiem niezły arsenał. A tu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Nagrałem demo ale darmowa wersja nagrywa tylko 30 sekund więc to jest fe fragmentach, ale chyba nie ma sensu tego umieszczać, bo, wysyłanie tego w przyzwoitej jakości zajęło by dużo czasu i zapchałoby moje wolne łącze na długi czas, więc wrzucę demo wykonane przez gamecorner, 20 minut gameplayu w trybie single player, niestety nie wiem jaka trudność.

http://www.dailymotion.pl/video/xazb4n_left-4-dead-2-caye-demo_videogames

tu gameplay na ekspercie, ale też niestety single player.

Taka ciekawostka, L4D2 chodzi szybciej w wersji ocenzurowanej (bez krwi, odrywających się części ciała itd.), co nie byłoby aż tak zaskakujące, gdyby skok wydajności nie był aż tak znaczny, bo sięga aż 40%.  No i z testów wynika, że gra korzysta z nawet 4 rdzeni, ponieważ wersja nieocenzurowana osiągnęła średnio o 26 fps'ów więcej na procesorze 4 rdzeniowym, przy 59 klatkach na sekundę co stanowi prawie 50% skok w wydajności. Podobnie wersja ocenzurowana.  Poniżej wykres przedstawiający wyniki testów.

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Pierwszy big + dla tej gry z mojej strony. Nie wiem czy Przem0l mnie poprze, ale powiem o ej grze jedno po tych testach: jest nadzieja dla gier przyszłości. Obsługa czterech rdzeni i ich realne wykorzystanie poparte testami zasługuje na uznanie. Jak starczy mi czasu to postaram się sprawdzić czy 8 rdzeni robi różnicę, bo w tym wypadku byłaby już mowa o pełnej skalowalności silnika graficznego tej gry. A to cofa nas do tego, że jest nadzieja. Mam nadzieję, że nie ostatnia i będzie ciąg dalszy.

ps cieszy, że testy są z Visty x64 :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Czy ja Ciebie poprę Ralliart? Naturalnie - przecież wiesz, że wiecznie o tym marudzę. Oboje mamy sporo rdzeni i RAMu, które najczęściej nie są wykorzystywane...

Dragon Rising: Origins - tam czasami działają 2 rdzenie, czasami 3 a czasami 4, nawet na 100%. Nie wiem czemu tak jest, ale grunt, że gra chodzi płynnie na maxie detali.

Co do obsługi 4 rdzeni przez L4D2 to ja bym powiedział, że widać tu co najwyżej wykorzystanie 3 rdzeni. Zysk i tak jest mniejszy niż 50% choć jest widoczny. Ciekawe czemu nie podkręcili procków i czemu dali tak powolne... w dobie grafik za wiele tysięcy złotych jakoś nie widzę procka serii D/Q6xxx o zegarku 2.4 GHz.

A co z wykorzystaniem pamięci? Mieli twardziela czy pozwala nacieszyć się płynnością bez szarpania i doczytywania poziomów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

  • 9 months later...

Wczoraj i dziś pograłem trochę więcej w Left 4 Dead 2 w różnych trybach. Wcześniej znałem tą grę głównie z fragmentu kampanii dostępnego w ramach darmowego weekendu. W grze mamy wiele trybów rozgrywki, choć część to różne modyfikacje i połączenia różnych trybów.

Pierwszy tryb to single player, czyli kampania dla jednego gracza pozostałymi steruje komputer, nie grałem bo i po co, to gra sieciowa głównie w końcu :).

Drugi tryb to kampania, czyli to samo co single player tylko w sieci. Tryb składa się z kilku rozdziałów, w których zadaniem drużyny jest przemieszczanie się od jednego pokoju bezpieczeństwa do drugiego, przedzierając się po drodze przez hordy zombie. Jest wiele zróżnicowanych map, od miasta po bagno.

Kolejnym trybem jest mutacja, to w zasadzie to samo co poprzedni tryb z drobną różnicą, w tym trybie dużo więcej jest zombie specjalnych, zmutowanych, o nich napiszę później, choć już raz w tym temacie o tym pisałem.

Później mamy realizm, to to samo co kampania, tylko gra nie pokazuje nam gdzie są nasi członkowie drużyny, co bardzo utrudnia grę z niezdyscyplinowanymi towarzyszami, bo ciężko ich zlokalizować gdy mają kłopoty. Gra nie pokazuje nam też, że przechodzimy koło broni, apteczek i innych tego typu wynalazków. Nie wiem czy coś jeszcze utrudnia, może obrażenia są większe.

Tryb versus to pierwszy tryb, w którym zmutowane zombie są sterowane przez gracza. Przypomina trochę mutację, bo częstotliwość pojawiania się zombie specjalnych jest w tych trybach podobna, czyli większa niż w kampanii i realism, może nawet większa, w sumie zależy od tego ilu graczy gra po stronie zombie.

Realistyczny tryb versus, tu dużo nie trzeba pisać, połączenie versus i realistycznego.

Przetrwanie, to tryb w którym trzeba przetrwać jak najdłużej odpierając fale nacierających zombie, z każdą falą coraz silniejszych, drużyna ma czas na przygotowanie stanowiska obronnego.

Ostatni tryb to scavenge, mi bardzo przypadł do gustu w niego grałem najdłużej w ciągu tych trzech dni. Tu gracze występują po obu stronach barykady. Gra podzielona jest na 5 rund, w których każda ze stron na przemian gra zombie lub ludźmi. Zadaniem ludzi jest zebranie jak najwięcej kanistrów z benzyną, aby zatankować samochód lub generator prądu (w zależności od mapy). Oczywiście zadaniem drużyny przeciwnej jest im w tym przeszkodzić. Na wykonanie zadania jest określony czas, na początku dostajemy 90 sekund, każdy kanister dodaje 20 sekund. Rundę wygrywa ta drużyna, która zebrała więcej kanistrów z benzyną, w przypadku remisu liczy się czas jaki im to zajęło. Naprawdę fajny tryb bo wymaga ścisłej współpracy zwłaszcza po stronie ocalonych, bo wystarczy, że samotny gracz zostanie zaatakowany przez jednego zombie i może stracić sporo, życia zanim jego koledzy z drużyny przybędą mu na pomoc. Oczywiście współpraca po stronie zombie też jest wskazana jeśli chce się odnieść zwycięstwo.

Teraz trochę o rodzajach zombie zmutowanych.

Spliter pluje kwasem na odległość, zostawia plamę kwasu, która utrzymuje się przez jakiś czas, w trybie scavenger, może niszczyć kanistry z benzyną porzucone przez ocalonych, tych jeszcze niepodniesionych nie.

Charger - zombie z jedną olbrzymią ręką drugą malutką, jego specjalną zdolnością jest szarża, chwycenie przeciwnika wielką ręką i uderzanie nim o ziemię, może tak uderzać, aż do śmierci, więc niezbędny jest ratunek członków drużyny.

Jockey małe zombie, które wskakuje na plecy przeciwnika i kieruje nim, gdy jest się jockey'em można np. wejść przeciwnikiem w ogien, gdy zabierze ocalonemu tyle życia, że ten nie może już stać to zeskakuje z niego.

Boomer gruby i wolny zarażony, ale jak już podejdzie i obrzyga ocalonego ściąga na niego całą chordę zombie, łatwo go zabić kilka strzałów powoduje, że wybucha.

Smoker zombie z długim językiem, którym przyciąga swoją ofiarę. Jest niebezpieczny, jeśli gracz oddali się od reszty drużyny zwłaszcza, gdy w koło jest dużo zombie. Oplątana ofiara nie może nic zrobić.

Hunter - szybki mały zombie, który jest bardzo skoczny, gdy powali ofiarę siada na niej i uderza ją aż do śmierci, podobnie jak w przypadku chargera i smokera wymagana jest pomoc drużyny by się go pozbyć.

Tank trudny przeciwnik, trudno go pokonać, drużyna musi dobrze współpracować. Może wykończyć bez trudu całą drużynę, jeśli nie będą dobrze współdziałać. Rzuca dużymi blokami skalnymi. W grach typu versus prawdopodobieństwo, że będzie się nim kierować jest niewielkie. W scavenger chyba nie występuje.

Witch to taka płacząca dziewczyna, jak się do niej strzeli to biegnie na napastnika. Jest bardzo niebezpieczna, w zasadzie jeden gracz po jej ataku prawie na pewno padnie i trzeba go podnosić, jak drużyna jest mocno osłabiona może mieć z nią problemy. Nie jest grywalnym zombie w żadnym z trybów z tego co mi wiadomo.

Teraz broń

slot 2

pistolety: (amunicja się nie kończy)

Pistolet 15 strzałów (można mieć 2 naraz)

Magnum 8 strzałów

Broń "biała"

maczeta

gitara

pałka policyjna

patelnia

piła łańcuchowa

miecz samurajski

kij do krykieta i baseballa

slot 1:

broń długa (tu jest ich sporo):

AK-47

M16

Karabin szturmowy

Karabin myśliwski

Karamin szturmowy z przybliżeniem, taki jak u terrorystów w CSie

Karabin snajperski - przynajmniej 2 rodzaje, jeden samopowtarzalny drugi normalny m21 o ile dobrze pamiętam.

kilka rodzajów strzelby - różnią się siłą rażenia, szybkostrzelnością i zapasem amunicji.

2 strzelby bojowe (samopowtarzalne)

Są jeszcze karabinki typu UZI 2 czy 3 rodzaje i granatnik.

Można mieć tylko dwie bronie naraz pistolet lub broń białą i jedną z broni "długich".

jeden rodzaj "granatu"

Dodatkowo w niektórych miejscach na mapie stoją takie stacjonarne karabiny maszynowe.

slot 3

"granaty":

Bomba z sygnałem dźwiękowym przyciągającym zombie

Koktajl Mołotowa

Fiolka z wymiocinami Boomera, przyciąga wszystkie zombie z okolicy w jedno miejsce.

kanister z benzyną można rzucić, a później strzelić, efekt podobny jak w koktajlu Mołotowa

butla z gazem, też można rzucić, a później strzelić wtedy wybucha.

inne:

slot 4

defibrylator - pozwala "wskrzesić" umarłego.

apteczka - leczy rany

Amunicja zapalająca i wybuchowa, można ją rozstawić w dowolnym momencie, ale tylko raz i każdy członek drużyny może skorzystać raz, otrzymuje jeden magazynek naboi danego typu.

slot 5

środki przeciw bólowe - nie leczy, ale dzięki nim, gdy jesteśmy ranni, nie odczuwamy tego tak bardzo, szybciej się poruszamy.

adrenalina - wszystko wykonujemy szybciej, nie zwracamy uwagi na rany.

Można mieć tylko po jednej rzeczy na każdy slot.

Kiedyś jeszcze może bardziej rozwinę część o broni i przełożę na początek wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Kolejnym trybem jest mutacja, to w zasadzie to samo co poprzedni tryb z drobną różnicą, w tym trybie dużo więcej jest zombie specjalnych, zmutowanych, o nich napiszę później, choć już raz w tym temacie o tym pisałem.

Później mamy realizm, to to samo co kampania, tylko gra nie pokazuje nam gdzie są nasi członkowie drużyny, co bardzo utrudnia grę z niezdyscyplinowanymi towarzyszami, bo ciężko ich zlokalizować gdy mają kłopoty. Gra nie pokazuje nam też, że przechodzimy koło broni, apteczek i innych tego typu wynalazków. Nie wiem czy coś jeszcze utrudnia, może obrażenia są większe.

Mutacje: Za czasów kiedy mutacje weszły do gry zmieniały się co tydzień, nie wiem jak teraz, ale uważaj, żebyś się nie zdziwił.

Realizm: W tym trybie obrażenia zadawane w głowę są krytyczne (na tyle, że nie opłaca się strzelać w brzuch).

Tryb versus to pierwszy tryb, w którym zmutowane zombie są sterowane przez gracza. Przypomina trochę mutację, bo częstotliwość pojawiania się zombie specjalnych jest w tych trybach podobna, czyli większa niż w kampanii i realism, może nawet większa, w sumie zależy od tego ilu graczy gra po stronie zombie.

Przetrwanie, to tryb w którym trzeba przetrwać jak najdłużej odpierając fale nacierających zombie, z każdą falą coraz silniejszych, drużyna ma czas na przygotowanie stanowiska obronnego.

Versus: Hmm, ja bym powiedział, że versus to taka kampania, z tym, że ludzie kierują specjalnymi zombiakami :)

Survival: Bzdura, oni nie są coraz silniejsi, tylko w większej ilości, do tego dochodzi strata amunicji i życia.

Ostatni tryb to scavenge, mi bardzo przypadł do gustu w niego grałem najdłużej w ciągu tych trzech dni. Tu gracze występują po obu stronach barykady. Gra podzielona jest na 5 rund, w których każda ze stron na przemian gra zombie lub ludźmi. Zadaniem ludzi jest zebranie jak najwięcej kanistrów z benzyną, aby zatankować samochód lub generator prądu (w zależności od mapy). Oczywiście zadaniem drużyny przeciwnej jest im w tym przeszkodzić. Na wykonanie zadania jest określony czas, na początku dostajemy 90 sekund, każdy kanister dodaje 20 sekund. Rundę wygrywa ta drużyna, która zebrała więcej kanistrów z benzyną, w przypadku remisu liczy się czas jaki im to zajęło. Naprawdę fajny tryb bo wymaga ścisłej współpracy zwłaszcza po stronie ocalonych, bo wystarczy, że samotny gracz zostanie zaatakowany przez jednego zombie i może stracić sporo, życia zanim jego koledzy z drużyny przybędą mu na pomoc. Oczywiście współpraca po stronie zombie też jest wskazana jeśli chce się odnieść zwycięstwo.

Tu się w większości zgodzę, tyle, że współpraca jest bardziej potrzebna w Versusie jak tutaj (oczywiście w Scavenge też). Grać ludźmi to nie jest trudno, trzeba umieć grać zombiakami i nimi się zgrać. Ich współpraca jest najważniejsza.

Spliter pluje kwasem na odległość, zostawia plamę kwasu, która utrzymuje się przez jakiś czas, w trybie scavenger, może niszczyć kanistry z benzyną porzucone przez ocalonych, tych jeszcze niepodniesionych nie.

Charger - zombie z jedną olbrzymią ręką drugą malutką, jego specjalną zdolnością jest szarża, chwycenie przeciwnika wielką ręką i uderzanie nim o ziemię, może tak uderzać, aż do śmierci, więc niezbędny jest ratunek członków drużyny.

Boomer gruby i wolny zarażony, ale jak już podejdzie i obrzyga ocalonego ściąga na niego całą chordę zombie, łatwo go zabić kilka strzałów powoduje, że wybucha.

Hunter - szybki mały zombie, który jest bardzo skoczny, gdy powali ofiarę siada na niej i uderza ją aż do śmierci, podobnie jak w przypadku chargera i smokera wymagana jest pomoc drużyny by się go pozbyć.

Tank trudny przeciwnik, trudno go pokonać, drużyna musi dobrze współpracować. Może wykończyć bez trudu całą drużynę, jeśli nie będą dobrze współdziałać. Rzuca dużymi blokami skalnymi. W grach typu versus prawdopodobieństwo, że będzie się nim kierować jest niewielkie. W scavenger chyba nie występuje.

Witch to taka płacząca dziewczyna, jak się do niej strzeli to biegnie na napastnika. Jest bardzo niebezpieczna, w zasadzie jeden gracz po jej ataku prawie na pewno padnie i trzeba go podnosić, jak drużyna jest mocno osłabiona może mieć z nią problemy. Nie jest grywalnym zombie w żadnym z trybów z tego co mi wiadomo.

Spitter: Dodatkowo im dłużej stoisz w kwasie Spittera (nie SpLittera) tym większe dostajesz obrażenia.

Charger: Nie tylko o ziemię, czasem nawet o sufit/pobliską ścianę :)

Boomer: Warto dodać, że nie można stać zbyt blisko Boomera gdy on wybucha, bo wtedy efekt jest taki sam jak po obrzyganiu, dodatkowo jesteśmy ogłuszeni na jakieś 2 sekundy :)

Hunter: Nie jest taki mały, wielkością przypomina człowieka. Uderza to mało powiedziane, rozpruwa flaki :P Do tego od jockeya również sam się nie uwolnisz. Jest to najmocniejszy z nie bossowatych zombie.

Tank: W większości prawda, ale wcale nie trzeba tak współpracować, wystarczy mołotow (ew. coś innego do podpalenia go). Po prostu uciekasz i strzelasz.

Witch: Również w większości prawda, tylko, że można ją rozwścieczyć też przechodzeniem zbyt blisko (w mapach nocnych, w tych dziennych ona sobie chodzi i można przejść nawet kawałek od niej i nic nie zrobi). W trzech pierwszych trybach trudności jedynie powala, a na ekspercie zabija od razu :>

Teraz broń

slot 2

pistolety: (amunicja się nie kończy)

Pistolet 15 strzałów (można mieć 2 naraz)

Magnum 8 strzałów

Magnum również ma nieskończoną amunicję, do tego zabija zwykłe zombie (+ spittera, smokera, jockeya i huntera) na strzał. Bardzo przydatny :D

Broń "biała"

maczeta

gitara

pałka policyjna

patelnia

piła łańcuchowa

miecz samurajski

kij do krykieta i baseballa

slot 1:

broń długa (tu jest ich sporo):

AK-47

M16

Karabin szturmowy

Karabin myśliwski

Karamin szturmowy z przybliżeniem, taki jak u terrorystów w CSie

Karabin snajperski - przynajmniej 2 rodzaje, jeden samopowtarzalny drugi normalny m21 o ile dobrze pamiętam.

kilka rodzajów strzelby - różnią się siłą rażenia, szybkostrzelnością i zapasem amunicji.

2 strzelby bojowe (samopowtarzalne)

Nie wpisałeś siekery i kija golfowego. Wszystkie bronie białe zadają takie same obrażenia jak Desert Eagle ;) Najlepsza maczeta i siekera, ta pierwsza szybko atakuje, a ta druga ma duży zamach (katana jest wypośrodkowana).

Nie wiem do końca o co ci chodzi z tymi karabinami z CS'a, ja bym powiedział:

1. AK-47 - moja ulubiona broń, strzela wolniej od M16, ale zadaje spore obrażenia.

2. M16 - po prostu szybkostrzelny karabin szturmowy.

3. SCAR-H - strzela z bursta.

4. Samopowtarzalna snajpera - najmocniejsze obrażenia ze wszystkich broni, "Pogromca Tanka".

5. Zwykła snajpera - wolniejsza, te same obrażenia.

6. Dwie strzelby - wolne, nie powiem jak się nazywają ani czym się charakteryzują bo są po prostu bezużyteczne.

7. SPAS-12 - jedna z dwóch strzelb automatycznych, ta lepsza :)

8. Strzelba taktyczna - również automat, ale strzela mniej celnie.

9. Dwa rodzaje UZI - z tłumikiem lub bez.

10. Granatnik - mocny, nie można uzupełnić do niego amunicji.

11. M60 - Doszło w The Passing, bardzo szybkostrzelne, świetne do rozwalania zwykłych zombiaków.

slot 3

"granaty":

Bomba z sygnałem dźwiękowym przyciągającym zombie

Koktajl Mołotowa

Fiolka z wymiocinami Boomera, przyciąga wszystkie zombie z okolicy w jedno miejsce.

kanister z benzyną można rzucić, a później strzelić, efekt podobny jak w koktajlu Mołotowa

butla z gazem, też można rzucić, a później strzelić wtedy wybucha.

Wszystko pięknie, tylko kanister i butla z gazem to nie granaty, tylko przedmioty, które można nosić za pomocą "E" (jak w HL :P).

slot 5

środki przeciw bólowe - nie leczy, ale dzięki nim, gdy jesteśmy ranni, nie odczuwamy tego tak bardzo, szybciej się poruszamy.

adrenalina - wszystko wykonujemy szybciej, nie zwracamy uwagi na rany.

Totalna bzdura z tą prędkością poruszania przy zażyciu środków przeciwbólowych. Po prostu gdy masz mniej jak 40HP poruszasz się wolniej, a środki przeciwbólowe LECZĄ te rany. Jedyna różnica w tym leczeniu jest taka, że ten kawałek życia dodany przez pillsy będzie stopniowo zanikał :) Stały efekt gwarantuje apteczka.

Co do adrenaliny poprawnie, tylko warto dodać, że również leczy tak jak pillsy tylko słabiej.

RALIAAART! Kto wprowadził to ograniczenie możliwych cytatów w poście? Przez to musiałem kleić cytaty razem :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

W survival, trochę się źle wyraziłem, miało być, że każda fala jest coraz silniejsza, tak to jest jak się w nocy pisze. No i z każdą falą wzrasta prawdopodobieństwo wystąpienia tanka.

Z tą bronią z CS'a chodzi o SIG SG552, taki karabin z lunetą. A zapomniałem też dodać celownik laserowy wśród upgradów broni.

Z broni białej pominąłem kij golfowy i łom.

Z środkami przeciwbólowymi trochę źle napisałem z tym szybkim poruszaniem, chodzi o to, że jak jesteś ranny i kulejesz to po środkach przeciwbólowych już nie kulejesz i szybciej się poruszasz dzięki temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...