Skocz do zawartości

Fireteam Mode Event 4.06 - 16.06.2009 oraz 17.06 - 30.06.2009!


Rogal

Recommended Posts

Wraz z wprowadzeniem nowego patcha nexon.eu postanowił ugościć nas kolejnym zmyślnym eventem.

Tym razem na ich celownik obrali sobie nowy tryb a mianowicie "wspaniały" Fireteam, czemu wspaniały? Ponieważ tryb ten daje naprawdę mizerny Xp/Gp, nawet gdy ukończymy misję w trybie extreme - ponadto pewnie odczuliście ostatnimi czasy straszliwe lagi? Są one oczywiście spowodowane obciążeniem serwerów poprzez obliczanie tysięcy botów w setkach gier fireteam - to nic że boty mają iQ gaśnicy, jednak ich ilość per mapę jest zastraszająca.

Wróćmy jednak do sedna sprawy jakim jest nasz nowiutki i jeszcze błyszczący event!

Każdy zawodnik, który ukończy sukcesywnie misję w trybie Fireteam - niezależnie od poziomu, zostanie nagrodzony (tu prawdopodobnie 1 dniową) bronią z Black Marketu. Ukończyć misję musicie w dniach 04.06 - 16.06.2009, nagroda zaś pojawi się w Waszych zacnych inbox'ach dnia 17.06.2009.

Event ten składa się również z drugiej części - gdzie naszym zadaniem jest ukończyć misję na poziomie Extreme w dniach 17.06 - 30.06.2009, jeśli tego dokonamy dostaniemy losowo wybraną broń z Black Marketu na 7 dni - pojawią się one dnia 1.07.2009.

Ekipa CA - co wy na to? Myślę że warto poświęcić troszkę czasu wieczorkiem i zagrać. Nie o sam fakt pokonania tych botów tylko dla itemku z BM za free. Ciekawe tylko czy oni mają jakąś konkretną czy będzie wybór - jeżeli tak to ja się piszę na kampę Arctic Wolf ;) Jeżeli nawet będzie losowanie to może być ciekawie ;)

Btw nie myśleliście nigdy nad zainwestowaniem coś kasy w tą grę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Btw nie myśleliście nigdy nad zainwestowaniem coś kasy w tą grę?

Kiedyś tak i to na tyle rzeczy... ale potem zwątpiłem. M416 CQB, Arctic Wolf, zmiana płci, podwójne granaty, jako trzecia broń MP5 RAS, oj... trochę tego by się uzbierało. I tak poleciałoby 200-300 zł... więc nie będę inwestował w tą grę kasy bo to nie jest inwestycja ale marnotrawstwo. Te pazerne ćwoki więcej by zarobiły gdyby wprowadziły obowiązkowy abonament (3 euro miesięcznie). Gdyby każdy płacił to serwery by tak nie przymulały, do tego obowiązkowo brak jakichkolwiek botów, bo:

1. są hiper lagi,

2. nikt nie gra w normalne gry, więc nie ma z kim grać.

CO do samego nowego trybu to jest to wiocha idealnie pasująca do profilu amerykańskiego konsumenta.

Jeżeli jednak mamy coś z tego wyhaczyć to jak najbardziej jestem ZA. Tylko pamiętaj, że jest nas 3, bo jakoś reszta się ociąga nawet z wejściem do klanu ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Ralliart obiecywał poniedziałek więc.... ;) Chodzi o to, żeby się nas uzbierała paczka, niewiem czy w 5 osób da radę wejść. Jak tak to możemy jakiegoś kogoś z forum Combat Arms wychaczyć. Ewentualnie jakiegoś pro skilla z chata. Co więcej...oni będą mięchem armatnim, szczegóły mapy znam dosyć dobrze ja, zwłaszcza końcowy etap bo znam drogę podziemiami, z tym że tam botów jest od groma i ciut ciut, więc trzeba conajmniej 3 nade'y.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Nie do końca jest tak jak myślisz - bez specjalnego ekwipunku się da motać, bo to boty. Wystarczy Ci jeden wieczór żeby poznać haczyki tego moda, wiedzieć gdzie boty wyskakują a gdzie nie. Niestety dosyć szybko kończy się ammo, ale na szczęście można zbierać ammo packi.

Główna zasada to TS albo inny komunikator i jazda - dwie osoby osłaniają i już. Nic więcej, reszta rushuje i nade'uje. Plus nie lecimy na fragi tylko na jakość gry, bo te public'owskie nooby co lecą na ilość fragów mnie dobijają. Zero team play'a, a paczka z BM mi się przyda ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Gra sama w sobie jest nawet ciekawa. Już kilka razy grałam i trochę tych bootów zmuciłam ale nigdy nie doszłam jeszcze z żadną drużyną do końca. Doszliśmy do piątego etapu ale koleś szybko wymiękł, bo im dalszy etap tym booty są lepsze.

Szybciej się ruszają ,szybciej strzelają, rzucają granatami i walą bazookami.

Trzeb się skrzyknąć i dojść na końca mapy bo mnie bardzo iteresuje samo zakończenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Gra sama w sobie jest nawet ciekawa. Już kilka razy grałam i trochę tych bootów zmuciłam ale nigdy nie doszłam jeszcze z żadną drużyną do końca. Doszliśmy do piątego etapu ale koleś szybko wymiękł, bo im dalszy etap tym booty są lepsze.

Szybciej się ruszają ,szybciej strzelają, rzucają granatami i walą bazookami.

Trzeb się skrzyknąć i dojść na końca mapy bo mnie bardzo iteresuje samo zakończenie.

To tylko może zaostrzyć apetyt: w końcu im dalej tym większa satysfakcja. Ja na przykład lubię jak nie jest łatwo - w końcu uczyć się trzeba od lepszych od siebie. Nie ma co całe życie wyżywać się na przypadkowych naturszczykach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Gra sama w sobie jest nawet ciekawa.

Nie gra a mod...ok ok już się nie czepiam!

Już kilka razy grałam i trochę tych bootów zmuciłam ale nigdy nie doszłam jeszcze z żadną drużyną do końca. Doszliśmy do piątego etapu ale koleś szybko wymiękł' date=' bo im dalszy etap tym booty są lepsze.[/quote']

Tym samym potwierdzasz to' date=' że z ekipą z publica nie ma co się motać w żadne podbijanie gry. Ludzie grają na fragi i tyle, a razem możemy przejść to dosyć szybko. No i free paczka z BM Ciekawe czy jak przejdę mod np. z 15 razy to dostanę 15 paczek...nie, chyba nie :D

No i ten prezencik na 7 dni? Rarytas ;)

Szybciej się ruszają ' date='szybciej strzelają, rzucają granatami i walą bazookami.[/quote']

Co nie zmienia faktu, że zawieszają się, lagują, używają wall hack'ów (serio! Dostałem bańkę będąć za ścianą!), a tylko nieliczne z nich rzucają nady...no i ten odbezpieczony granat - toż to pomyłka jest, nie wiem czy oni to członkiem odblokowują czy coś ;) Serio, noobków z publica to załatwia pięknie, kiedyś zdjąłem 4 boty i każdy zostawił nade'a. Jak się pewnie domyślacie chwile później zostałem całkiem sam.

To tylko może zaostrzyć apetyt: w końcu im dalej tym większa satysfakcja. Ja na przykład lubię jak nie jest łatwo

Rozczaruję Cię, ale tu jest łatwo...jedyne co generuje się losowo to która brama się otwiera w jednym z etapów (bodajże drugim, tzw. balkonowym). Nawet ammo packi wypadają w takiej samej ilości, a o medic packach to marzyć można tylko, chociaż raz zebrałem tak owego :)

Co więcej, boty są zawsze w tym samym miejscu, więc nie trzeba nam specjalnej taktyki - musimy sobie tylko przypominać, że na dachu obok czołgu stoi ich 3 (Ralliart nie myślałeś o tym, żeby grać kampą? Przydałby się nam wprawiony snajper :P ).

No to co, musimy obgadać taktykę i jazda. Tylko jaka droga komunikacji? Skype?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Co więcej, boty są zawsze w tym samym miejscu, więc nie trzeba nam specjalnej taktyki - musimy sobie tylko przypominać, że na dachu obok czołgu stoi ich 3 (Ralliart nie myślałeś o tym, żeby grać kampą? Przydałby się nam wprawiony snajper :) ).

No to co, musimy obgadać taktykę i jazda. Tylko jaka droga komunikacji? Skype?

Nie ma sprawy - jestem za :D chociaż najbardziej lubię walkę w średnim i krótkim dystansie, ale mam dobre doświadczenia z tym typem broni z Far Cry, Far Cry 2 i Crysisa - korzystam z niej gdy tylko mogę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Ok, ja odpadam.

Oto przyczyna:

Na dość dużym, polskim forum tej gry "zostało napisane", że przejście tego turnieju jest po prostu bardzo trudno wykonalne gdy nie gra się zwartą drużyną PODPORZĄDKOWANĄ JEDYNIE SŁUSZNEMU CELOWI: dojść do końca.

Gdy ludzie grają żeby się nachapać fragów i nie umrzeć to wtedy oni kampią z tyłu a ja ginę rushując. A trzeba rushować żeby terroryści przestali się respić. Więc padam i muszę czekać baaardzo długo aż oni skończą grać. Nie bawi mnie to bo czas leci, a ja nie mam ani złota anie expa. A gram dla złota bo przyjemność z gry jest wtedy gdy biega się z 2-3 dobrymi broniami i kompletem ciuchów. Bez złota nie ma przyjemności z gry tylko męczarnia "bo oni mnie zabili bo mają lepszy stuff". Więc jak zmarnuję kilka godzin na tą "kampanię" to rezultat jest taki, że mam 3 razy mniej złota na koncie.

A teraz rozwiązanie zagadki: jaka jest nagroda za cały dzień wnerwiania się? Jeżeli się uda - powtarzam słowo "jeżeli", to dostaniemy COŚ na jeden dzień. To coś to niekoniecznie musi być to co byśmy chcieli, poza tym na jeden dzień to trochę mało. Taki M416 CQB kosztuje na miesiąc 7,500 NX a L96A1 Arctic Wolf 6,900 NX. 1,000 NX to jedno euro, 1 EUR = 4.51 PLN, czyli dzieląc to na 30 dni wychodzi 1.12 zł za M416 CQB i 1.03 zł za białą kampę. Jeżeli mam się męczyć i prawie nic z tego nie mieć (ani złota ani expa), za to mieć szansę, że uda mi się wylosować "coś" na 1 dzień coś co kosztuje złotóweczkę to bez przesady.

Grać w ten tryb dla zabawy to spoko, ale żeby się katować... e tam :D.

//UPDATE:

Tak sobie poczytałem i wiecie co? Jak będziemy mieli zgrany team i będziemy mieli OFC TS/Skype to czemu nie? Szansa jest, ale gdy drużyna wie po co tam wchodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...

Wczoraj wszedł kolejny patch Quarantine czyli kwarantanna.

Wchodzi 16 zawodników zaczyna się odliczanie 20 sekund i po tym czasie losowo z całej drużyny 2 zostaje zainfekowanych czyli stają się krwiożerczymi, z grubymi paluchami i czerwonymi oczętami Zombiaki.

Gra polega na tym aby wytrzymać chyba koło 2 minut i nie ulec zainfekowaniu. Niestety jest to bardzo trudne. Gdyż zombiaki maja po 300 życia i są bardzo szybkie.Strzelanie do nich nie wiele daje, powoduje tylko, że ich ruchy są spowolnione i każdy strzał cofa ich od swej potencjalnej ofiary. Niestety gdy rzuca się na ciebie więcej niż jeden nie masz żadnych szans.

Zainfekowani biegają i mają za zadania zainfekować tych zdrowych, zaś zdrowi muszą utrzymać pozycję około 2 minuty.

Gra ogólnie nie jest tragiczna, trochę śmieszna ale niestety nudna i nieopłacalna. Za rundę dostajemy mało expa i złota. W tym czasie można zarobić zdecydowanie więcej na standardowych mapach typu Death room.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Dlatego przestałem grać w CA, gra jest mało opłacalna bo daje mało expa i złota :D. W tą grę gra się dla expa i złota, przy okazji dobrze się bawiąc. Widać, że poprostu sklonowali Left 4 Dead, które jest naprawdę fajnym survival horrorem do tego nie takim drogim, bo na allergo można ją dostać za nicałe 50 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Ten tryb to porażka - jedna mapa i wszyscy kampią w jednym miejscu - czyli tam, gdzie nie można się dostać, bo jest zaporowy ogień (który cofa).

Co do siły ognia - niby potworki mają po 300 życia (i główny monster 600 HP) to jednak mają oni super pancerz. Każdy strzał nawet z HK416 zabiera dosłownie kilka procent życia, gdy po 3-4 zabiera 100% normalnemu przeciwnikowi (w kamizelce). Naturalnie zapomnijcie o headshotach. Zmutowani przeciwnicy są po prostu nieśmiertelni, granaty też nawet nie ranią, bo pojedynczy strzał z pistoletu zabiera więcej (w normalnym trybie). I ten brak kasy i expa - jednym słowem - porażka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Tak to jest jak na siłę chce się do gry wcisnąć tryb, bo jest moda na zombie w grach :D . To samo jest w CS, TF2. Tylko tam nie jest aż tak tragicznie, ale i tak zwykła gra jest po prostu ciekawsza. Ja bym chętnie zagrał w L4D, ale niestety dema już nie ma, a kupować nie będę, bo i tak mam w co grać jak chcę sobie postrzelać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...