Skocz do zawartości

Windows 8 i 128 bitów


Przem0l

Czy uważasz wyjście 128 bitowej wersji Windowsa 8 za  

5 głosów

  1. 1. Czy uważasz wyjście 128 bitowej wersji Windowsa 8 za

    • bullshit
      5
    • szczerą prawdę (jak zwykle)
      0
    • (a co mnie to obchodzi)
      0


Recommended Posts

Jakiś tydzień temu "w necie" szumiało od zapowiedzi 128 bitowego Windowsa. Jak się pewnie domyślacie 8-sma odsłona tego systemu ma być napisana w 2 wersjach: pod 64 bity i 128. Teoretycznie rzecz ujmując powinniśmy się cieszyć, tylko że za bardzo nie ma z czego.

1. Nie ma szans żeby wykorzystać w domu więcej jak 34 bity, bo to oznacza przekroczenie bariery 16 GB pamięci. A żeby tego dokonać to należy zainwestować w Core i7 i moduły 4 GB a to już jest koszt (mowa o obsadzeniu wszystkich banków)... hmmmm... . Komputery dla biznesu czyli serwery też raczej nie potrzebują takiej przestrzeni adresowej (przekraczającej 16 GB na nodę). Microsoft we wczesnych modelach rodziny 2003 Server wprowadził ograniczenie przestrzeni adresowej 36 bitów co i tak było nie lada wyzwaniem (głównie finansowym). Ale niech będzie! 48 bitów to 256 TB RAMu w jednym kompie. Chyba wystarczy, co nie? Nie opłaca się ładować zbyt gęstych modułów do serwerów - znaczie taniej jest postawić klastry, które poza tym, że w danej cenie oferują więcej pamięci - zapewniają też "większą" moc obliczeniową (CPU). Więc 128 bitów przynajmniej ze względu na pamięć nie jest chyba głównym celem.

2. Dokładność zmiennoprzecinkowa. Proszę... ile można czytać o tych bzdetach. Za "to coś" od dawna odpowiadają instrukcje procesora, które i tak przetwarzają to w 128 bitach, poza tym po co komu taka dokładność? "Do obliczeń naukowych"? Nie wierzę, do tej pory jakoś biało brodzi dawali sobie rady, polecieli w kosmos i zbudowali zderzacz cząstek więc też musi chodzić o coś innego.

3. Szybkość wykonywania kodu. Też nie, o ile szybszy jest kod 64 bitowy od 32? Nie w teorii ale w praktyce? W praktyce to gry spaczowane pod 64 bity wykazują tendencję to spowolnienia. Są to niby ułamki lub pojedyncze FPSy, ale chyba przyznacie, że ciężko jest to nazwać obiecywanym przyrostem. Super specjalistyczny soft pisany pod wojskowe laboratoria do symulowania wybuchów jądrowych, pandemii czy pogody ... raczej nie będzie hulał na Windowsach.

4. Bullshit! A cóż innego można powiedzieć po ostatnim ruchu M$ (obiecanie tylko 64 bitów w Win7 a potem wydanie wersji 32 bit)? Windows 8 być może nie będzie posiadał instalatora 32 bitowego ale na 99% będzie miał środowisko zgodne wstecz. Po co? Dla forsy. Nie ma szans żeby za 3 lata pojawił się na półkach sklepowych system Microsoftu bez wsparcia dla biednych "aplikacji biznesowych", które to oczywiście śmigają w 32 bitach. Które "oczywiście" będą się krzaczyć na nowym systemie (pewnie będzie sporo zmian) i które "oczywiście" będą czynnikiem decydującym dla klienta: wybrać nowy system czy zostać przy XP. Nie bójcie się - gdy będzie wchodził Windows 8 to stary XP nadal będzie pracował w firmach i w domach. Co ja gadam - za te 3 lata, które zlecą jak z bicza trzasnął nadal będziemy kaleczyć się na Windowsach NT 4.0 marząc o Windowsie 2000 Pro. Powiedz Ralliart, że dyrekcja genialna zlituje się nad nami i wymieni nam te puszki?

Wracając do bullshitu - Microsoft stoi w przededniu premiery swojego nowego produktu. Windows 7 ma być pozytywnie odebrany przez userów (tak, tak - jeszcze bardziej pozytywnie niż w przypadku Visty), co ma zapewnić lepszy zarobek firmy. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to ... że znamy te sztuczki. W przypadku Visty też tak było: zanim się pojawiła to M$ snuł wizje super systemu. Wizje szlag trafił więc teraz próbują zrobić jeszcze raz ten sam numer. Osobiście - nie wierzę w jakieś większe różnice w stosunku do Win7. Rzekłbym nawet, że cały temat zamknie się w nowym pasku zadań i menu start. Oraz oczywiście jeszcze raz wymieszanych wszystkich przyciskach, ustawieniach i ikonkach.

128 bitów to "może" będzie w kolejnej odsłonie (9) ale znając życie tylko w wersji Data Center (Server) oraz wcale nie tak szybko jakby sobie tego M$ życzył. Dlaczego nie? Bo kryzys gospodarczy dopiero nadciąga. To co widzieliśmy do tej pory to w/g specjalistów od gdybania dopiero przedsmak. A głęboki kryzys oznacza spowolnienie gospodarcze. Dlatego nie byłbym nawet taki pewien tych 3 lat, które mogą nas dzielić do premiery Windowsa 8.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Powiem, że szybko ich nie wymienią... ale to już temat nie na forum, bo zahacza o politykę firmy. Co do tych wszystkich bitów - nie ma szans. Jak się pracuje w korporacji to nie ma mowy o takich "cudach", bo się wie jak to działa. Przem0l ma 100 % racji, a ja dodam tylko jedno do tego: oni nie zrobią wam lepiej, bo nie mają w tym żadnego interesu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

A ja powiem krótko. Mam 32 bity i mi z tym dobrze :D Czy 64 mi potrzebne? Uważam że NIE. Czy 128 mi potrzebne?? Skoro przy 64 bitach mówię nie to przy 128 ZDECYDOWANIE NIE. Po co taka potężna firma jak MS wyda 128 bitów skoro mało kto używa 64?? Przecież nie będą mieć z tego szmalu.

Gadanie o 128 bitach dla mnie to bajka, ale pożyjemy zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Kasjo...myślmy przyszłościowo :D To, że na 32 bitach jest nam dobrze nie oznacza, że na 64 i wzwyż nie będzie lepiej. Osobiście jestem gotowy na przeskok w stronę 64 bitów jeżeli tylko środowisko softowe będzie gotowe na takie posunięcie.

W przeciwnym wypadku próby "walki" z taką formą aplikacji zostawiam "białobrodym".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Właśnie "próby walki". Po co mam się wkur... skoro mało co jest napisane pod 64 bity a co dopiero mówić o 128.

Nawet gdy zrobią 128 to po co?? Skoro z niczym to nie będzie współgrało. Przem0l ma 64 bity i pamiętam jak się wkurzał jak go stawiał bo co chwile sterowniki mu się srały. 

Można przeskoczyć na wyższe bity jasne ale niech reszta programów, gier będzie z tym chodziło bez szwanku a nie że będę musiała szukać magicznych sterowników aby pograć w ulubioną grę lub posłuchać muzyki.

Ja dziękuję i na dzień dzisiejszy tutaj wysiadam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

  • 3 weeks later...

Odświeżam temat (na chwilkę OFC). Problem ze sterami to nie historia. One są nadal - mój Xonar DX nie pyrka pod Windowsem 2008 Data Center 64 bit. Nawet głupie Linuxy jakoś dają radę co mnie rozbraja (dlaczego one mi to robią?). A już pamiętam dlaczego odpuszczałem temat - blue screeny i odinstalowywanie się napędu DVD z systemu po włożeniu płyty ze sterami. Czego chcieć więcej...

Ja dziękuję i na dzień dzisiejszy tutaj wysiadam.

Kasjo - czy ja Ci karzę ładować sobie Win7 64 bit? Nie... a dlaczego? Bo "stary, dobry" Windows XP nadal daje rady. Poza tym masz 2 GB (mojej !!!) pamięci... Wszelkie rekordy robię na jej ramkach - Kingmax 1251 MHz @ CL6... które chodzą na płycie obsługującej max 800 MHz... masakra... ot uroki AMD.

Tak na poważnie - nie ważne czy masz Vistę/7 czy XP - podjęłaś temat, że nie ma gier pod 64 bity. No bo nie ma a te gó...a, którymi raczą nas wydawcy GTA 4 czy Crysisa (mówię o patchach pod 64 bity) chodzą jeszcze wolniej niż w 32 bitach. Toms Hardware Guide zrobiła testy, w/g których nie ma żadnych plusów a często są minusy stosowania patchy 64 bit. Nasza polska arena też to "zademonstrowała". Jaki z tego morał? Żaden, bo gry na PC zawsze będą mulić. Na PC dziesiątki razy wydajniejszych od konsol, na których "zawsze będzie max detali i dużo FPS". Na konsolach, w których karty graficzne mają 32 shadery zamiast np: 216 jednostek w choćby jednym GF GTX260. A maniacy nie takie karcioszki ładują do swoich blaszaków. SLI i CF to norma. Poruszyłem temat konsol i kart graficznych żeby pokazać, gdzie są te znikające FPSy. Otóż świat gier komputerowych patrzy w kierunku konsol. A one są 32 bitowe i mają archaiczne grafiki oraz żenującą ilość RAMu. Dopóki konsole nie dochrapią się np 8 czy 12 GB RAMu to nie będzie motywacji do pisania gier pod 64 bity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Ok jest w 64 bitach ale tylko jest to adresacja pamięci - zauważ, że PS3 ma tyciuchno pamięci - więc w zasadzie nie wykorzystuje nawet limitu 32 bitów. Zmierzam do tego, że skoro ma mniej niż 2 GB RAMu, to nie powstaną na nią gry, które będą wymagać "więcej" no bo jak. I dlatego programiści będą optymalizować gry pod przestarzałe konsole olewając rynek PC.

Rynek PC zmienia się w ciągu 3 lat i to dość konkretnie. Daję 3 lata żeby pokazać duży skok technologiczny, a taka konsola potrafi żyć 2x tyle skutecznie trzymając na uwięzi wszelkie popędy twórców gier.

Wychodzi DIRT2 na DirectX 11 i wiecie co? Będą porty (bo jakżeby inaczej) na DirectX 9, ponieważ karty graficzne PS3 i XBOX360 to stare Radki i GF 7800 GT. I na tym ta gra i podobne będą śmigać - a spróbujcie odpalić na takim kompie Dirta2 z detalami jakie są na konsolach :P. Niech RAMu będzie nieco więcej, chociaż czysty i zadbany XP zajmuje poniżej 100 MB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

No niestety rynek gier na konsole jest większy niż na PC i raczej będzie się powiększał niż zmniejszał przynajmniej przez najbliższe lata.

Nawet u nas konsole zyskują coraz większą popularność. Patrząc na oferty na allegro:

Gry komputerowe to prawie 12 tys. ofert

Gry na Xboxa 360 i PS3 to trochę ponad 10 tys, jeśli dodamy Wii to już nie wiele mniej niż gier na PC.

A trzeba wziąc pod uwagę, że przy PS3 i Xbox 360 większość to w miarę nowe gry, przy PC część to odpowiedniki tych  z PS2 i XBOX'a.

Na ebay gier na  PS3 i Xbox'a 360  jest trochę więcej, PC nie całe 40 tys., konsole trochę ponad 45 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na stronach

Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...