Przem0l Posted May 11, 2011 Report Share Posted May 11, 2011 Poznałem Dekiego podczas pewnego ft na cabinie. Wtedy miał jeszcze kapitana. Całkiem porządny z jest z niego gość. Gdy wbił majora 2 i dochrapał się upragnionej elitki na perma, dalej grał fair (choć już nie musiał). Nadmiar władzy nie siadł mu na psychę jak to się często dzieje i nadal szanował ludzi w swoim roomie. Po co to piszę? Normalne jest, że jak gra się deserta i zostaje się jedynym "żywym" [w pokoju elity] to ma się spore szanse na free kick za lamerstwo. Bo po co reszta martwych graczy ma czekać aż jakiś noob z łaski swojej znajdzie w końcu dobrą drogę lub przestanie się kampić w oczekiwaniu na cud. Temat jest oczywisty - w takim wypadku leci kick. Deki87 wczoraj dostał bana za "3 wyrazy" die or kick. Kolega był tak obrzydliwie fair w stosunku do tego nooba, że zamiast go kiknąć, podjął próbę przemówienia mu do rozsądku [przy czym ten noobek nie straciłby ani expa ani gp]. Ostatecznie nie kiknął go na co jest 1 dowód i 1 poszlaka. Dowodem jest brak filmiku, co chyba jest zrozumiałe [nie było kopniaka to nie ma filmu], a poszlaka to "słowo Dekiego". Skoro mu wierzę to dla mnie są już 2 dowody aby krzyczeć na forum nexona "-1, fail report". Jak elita pisze, że zaraz polecimy z rooma to odruchowo większość ludzi wciska nagrywanie filmu. Do czego zmierzam? Na facebooku powiedziałem Dekiemu, że popełnił 1 zasadniczy błąd i to za ten błąd został zbanowany: 1. dla nexona "die or kick" oznacza "powerlevelling". I leci ban, bez gadania. Od tego nie ma ucieczki. Deki niepotrzebnie zlitował się nad noobem i jak widać dostał słoną lekcję jak należy traktować zamulaczy. 2. dla nexona "kicked by elite moderator" to elite abusing, a jak wiadomo jest to bezkarne zachowanie, w myśl zasady: płacisz = wymagasz. Jakby Deki nic nie pisał noobowi tylko go wywalił to NAWET w przypadku reporta nic by mu nie groziło. Ja w każdej grze [ft@bl] wywalam średnio 2-3 noobów, którym wydaje się że mogą bezkarnie robić co im się podoba. Używanie flammera, zapalającego m32 czy rushowanie kończy się zawsze odpowiednim komunikatem systemowym dla takich człowieczków. I tak samo powinien zrobić Deki. Ten tekst uznajcie za przestrogę, bo nigdy nie wiadomo czy ktoś nie zrobi wam screena i nie wrzuci na forum. Dlatego jak jakaś sierota zgubi się na desercie, lub po prostu będzie gnił na respie ruszając myszką od czasu do czasu - nie piszcie mu nic - tylko votujcie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rogal Posted May 11, 2011 Report Share Posted May 11, 2011 Who the fuck is Deki? Chłopaki przerażacie mnie, że ta gra wciąż was bawi... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przem0l Posted May 12, 2011 Author Report Share Posted May 12, 2011 Deki to taki jeden Serb, ale mniejsza o to. Chłopak chciał zbawić świat, zamiast wykopać nooba bez wdawania się w dyskusje. I tak się kończy okazywanie łaski. Jak widzę kogoś z palnikiem to wiem, że choćby zapewniał mnie "że nie użyje tego tylko mam pozwolić mu zostać" ... z reguły nie mija 5 minut i zaczyna się flammer party. Dlatego ZAWSZE wywalam, bo to jest kwestia statystyki - nooby nigdy nie okazują wdzięczności, tylko czekają aż się odwrócisz [i wiecznie kłamią że to nie oni choć widzą, że się na nich gapisz]. Posiadanie elity daje ten komfort, że nie musisz nikomu tłumaczyć się czemu kogoś wywaliłeś... i nie bierzesz za to odpowiedzialności. Jedyne za co bierzesz odpowiedzialność to za to co napisałeś - bo zawsze jakiś niewdzięcznik [którego nie wywaliłeś] nagra ciebie w myśl zasady: "wszystko co powiesz może zostać użyte przeciw tobie". "Chłopaki przerażacie mnie, że ta gra wciąż was bawi..." Bu.... bawi i zdumiewa. Pamiętaj, że EA Games wciąż leci w gumę i przekłada kolejny raz termin wydania Battlefield 3... poza tym nie wiadomo czy go nie schrzanią. btw... może dziś będzie major ^^. [muszę zmienić sygnaturkę.. fk] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts