dobrawa6996

Witam! Moi drodzy mam takie dwa pytanka odnośnie bezpieczeństwa komputera. Po pierwsze chciałabym się dowiedzieć czy antywirus zabezpiecze przed programami spziegującymi typu key-logger, czy warto oprócz "zwykłego" antywirusa zaopatrzyć się w jakiś typowy anty-keylogger? Jeśli tak, to czy moglibyście mi coś polecić tak żeby współgrało to z moim mc affe, który mam zainstalowany? Innymi słwoy, żeby one wzajemnie nie :blokowały" się (?) i jeszcze jedno pytanko: czy aparaty fotograficzne i komórki traktujemy jako pendrivy? tzn. czy można usunąć infekcje znajdujące się na nich za pomocą programów typu usb fix, czy znacie może jakieś inne (lepsze:) ) programy do usuwania wirusów z tego typu przenośników. Bylabym wdzięczna za wszelkie sugestie odnośnie mojego tematu:)

dziekuje:*

dzi ekuje raliart:) Rogal- właśnie mam windows 7 home premium i nie bardzo wiem jak tutaj wyłączyć tą funkcję(?) oczywiście wszystkie aktualizacje w iwndowsie mam zainstalowane.

dziękuję Wam bardzo moi kochani ja wpadłam jeszcze na taki pomyśł, żeby może wyłączyć opcję autouruchamiania gdzieś w windowsie i zanim jeszcze otworzę tego pena nacisnąć praywm przyciskiem myszy na niego i przeskanowac co o tym myślicie

Moi kochani mam taki problem. Otóż MUSZĘ włożyć do komputera pendrive, który jest na 99% zainfekowany. Mam tam jednak wazne dan,e ktore muszę dzis odtworzyć. Macie jakies pomysły jak uchronić się przed przejściem wira z pendriva na komp?? dodam, że na 99% jest to wirus w autorunie... co zrobić, żeby wirus od razu mi się nie "odpalił""?? macie jakies pomysły??

3. Partycję recovery można usunąć tylko z poziomu managera dysków w przystawce mmc zarządzanie komputerem. Normalnie jest niedostępna z poziomu OS ja własnie weszłam w zarządzanie komputerem...... podzieliłam dysk na dwoje tak jaby i jedną część sformatowałam..................

dziękuję za odpowiedź tzn. producent wybrał dwie opcje, ja w instrukcji mam napisane dwie, tzn. pierwsza opcja z płytek a druga to własnie z partycji recovery, Czyli mówisz, że niezależnie który sposób wybiorę to przy odzyskiwaniu komputer sam sformatuje mi dysk C?? a resztę dysków ewentualnie będę mogła sformatować już z pozycji windowsa?? zalezy mi na sformatowaniu wszystkiego, a wszczególności dysku C, czy mógłbyś to potwierdzić, tj. cyz komputer sam sformatuje mi dysk C??

Witam! Moi drodzy chciałabym sformatować swój laptop Sony Vaio. Zawiera on w sobie wbudowany Windows 7, innymi słowy: przy zakupie tegoż komputera nie dostałam żadnej osobnej płytki z tymże systemem operacyjnym. Kiedy włączyłam pierwszy raz swój laptop ukazał mi się kreator win 7. Kiedy już wszystko zainstalowałam, zgrałam dwie płytki :recovery: tak jak było napisane w instrukcji. Niestety zrobilam coś głupiego. Podzieliłam dysk C na dwa mniejsze dyski, tj. zmniejszyłam jego miejsce i utworzyłam nowy wolumin, który nazwałam "Z" i go sformatowałam. Nie pytajcie dlaczego tak zrobiłam, bo wynika to z tego, że źle zrozumiałam wskazowki w 'pomocy' I teraz mam kilka pytanek: 1. Czy w związku z powyższym uda mi się jeszcze odzyskać system z tych płyt, które utworzyłam zaraz po zakupie? 2. (To w razie odpowiedzi twierdzącej na powyższe:) ) - czy mogę zatem bez żadnych oporów wyzerować wszystko (nie sformatować, tylko wyzerować dobrze mnie rozumiecie:) ) i potem wznowić system z tych płyt? Czy lepiej tego nie robić, bo usunę też w ten sposób "ukrytą" partycję, na której jest Windows 7? 3.Gdzie dokładnie jest ta ukryta partycja (mogę podać swój model laptopa gdyby ktoś chciał), i jak ją omijać w przypadku zwykłego formatu komputera? Mówiąc kolokwialnie - co zrobić, żeby przypadkiem jej nie usunąć przy formatowaniu/zerowaniu? 4.Gdy jakimś cudem (pomimo tego, że jak wcześniej wspomniałam zmniejszyłam wolumin [podzieliłam] dysk C na dwie części tak jakby, czyli innymi słowy grzebałam przy partycjach) uda mi się odpalić te 2 płytki recovery, które mam nagrane i włączy mi się ten kreator windowsa to na ile partycji podzielic najlepiej dysk i po ile miejsca ma miec każda? Czytałam rożne poradniki, jednak w każdym z nich są jakieś dzwien jednostki ja się znam tylko na gigabajtach Więc byłabym wdzięczna, gdyby ktoś napisał ile m-ca konretnie ma mieć każda partycja i przełożył mi to na jakieś inne jednostki (w razie gdyby w opcjach nie było gigabajtów:D) 5.Czy będę musiała osobno podzielićpartycje dla nośników wymiennych tj. cd, usb itp.? Czy to zadanie już nei będzie do mnie należało? Proszę wytłumaczcie mi to wszystko w miarę prosty sposób byłabym bardoz wdzięczna gdyby ktoś mi pomógł

witam! Nie mogę dostać się do pewnego folderu, a mianowicie kiedy próbuję go włączyć wyświetla się taki oto komunikat: "folder ....... nie jest dostępny. Odmowa dostępu" czy mógłby ktoś mi pomóc??

witam! Mam taki problem: zapisałam zakładki w jakimś dziwnym formacie *.json i teraz nie mogę ich otworzyć. Próbowałam już w różnych przeglądarkach i nei daje rady. Czy jest jakiś program, który przekonwertowałby mi to rozszerzenie na *.html?

dziękuję Micz, dokładnie o to mi chodziło:) *

Problem w tym, że na dysku wyświetla mi ukryte pliki tylko właśnie na tych penach już nie bardzo:- )

1.Raczej korzystam, bo ja chyba mam tylko jedno konto:) 2.w innych folderach widać ukryte pliki (chociażby na pulpicie- desktop.ini), jednak na moich pendrivach to nie działa, tzn. nie widać zadnych ukrytych plików w tym pliku autorun.inf, do którego chciałam się dostać( 3.hmmm, a jak to sprawdzić?>

Witam! Moi drodzy forumowicze, otóż mam taki problem, że chciałabym usunąć plik 'autorun.inf" z wszystkich pendrivow. Niestety, ale początkowo nie mogłam znaleźć opcji "pokaż ukryte pliki i foldery", a kiedy już ją znalazłam(mam windows 7), to pomimo tego, ze zaznaczyłam tą opcję nie widać żadnych innych plików. Nie jest to pojedynczy przypadke, bo podpięłam już chyba 4 pendrivy i w żadnym nie pokazują się ukryte pliki. Jak mogę sie do nich dostać w inny sposób? Proszę o pomoc:)

Ralliart, a czy mógłbyś mi doradzić jak mogłabym się dowiedzieć, czy aby na pewno tenn wirus nie zamaskował się w plikach?? tzn. czym najlepiej przeskanować?? czy może są takie wirusy, których skanowanie może nawet nie wykryć?? Wiem, że część pomyśli, że panikuję, ale ja po prostu MUSZĘ mieć pewność, że tego wirusa nigdzie nie ma )'> proszę kogoś o pomoc.

Dziękuje za odpowiedź Zwykły format, no nie wiem, kiedyś gdzieś przeczytałam na innym forum, że jeden chłopak zrobił format, a mimo to jeden wirus nie chciał mu się usunąć. Co rozumiesz przez pojęcie "zwykły"? I czy po formacie oprócz wirusów usuną się tez wszystkie podsłuchy i programy szpiegujące?? Proszę odpowiedzcie mi na ttakie pytania: 1.Czy kilkakrotny format jest skuteczniejszy od pojedynczego, czy nie ma różnicy i szkoda na to czasu 2.Czy jesli użyję jakiegoś programu do zerowania z danym algorytmem i tą daną metodą a jaką to jeszcze nie wiem, nie znam się na tym no dajmy na to metodą Gutmana( ) ale to nie ważne jaką chodzi mi o to czy jak wyzeruję nie raz a kilka razy(jedną i tą samą metodą tylko np. w różnych dniach) to czy te dane mi się nadpiszą jeszcze bardziej.... hmmmm no nie wiem jak Wam to wytłumaczyć,. czy lepiej wyzerować porządną metodą i zerować np. 2 dni, czy zerować jakąś słabą metodą, która np nadpisuje dane tylko 2 razy, ale za to zerować w ten sposób kilka razy, to czy jeśli wyzeruje tą samą metodą drugi raz, to czy te dane będą już nadpisane 4 razy??

Raliart dziękuję Ci za odpowiedź. Mam jeszcze jednak kilka wątpliwości, a mianowicie: powinny, tzn. sugerujesz, że po formacie niektóre wirusy/podsłuchy/programy szpiegujące (?) mogą zostać na komputerze?? Czy w takim wypadku KILKAKROTNE formatowanie jednego dysku pod rząd daje lepsze efekty od pojedynczego, czy źle kombinuję (?) czyli, jeśli dobrze rozumiem kilkakrotne użycie programu z danym algorytmem nadpisze te dane więcej razy tak? innymi słowy, tak jak napisałeś zerowanie może potrwać cały dzień z tymm nie będzie problemu:-) ale czy, żebym miała pewność to mogę kilka razy go wyzerować? tzn. w następynm dniu też iwtedy te dane nadpiszą się jeszcze raz... trochę zamotałam, ale mam nadzieję, ze zrozumiesz o co chodzi:-) Pozdrawiam

Witam! Moi kochani, proszę wytłumaczcie mi czym tak naprawdę różni się format od zerowania komputera. Sprawa wygląda tak: mój komputer jest zawirusowany, ponadto wiem, że gdzieś tam w zakamarkach jego pamięci znajdują się dane, które chciałabym usunąć raz na zawsze. I teraz mam do Was takie pytanie: 1.Czy wielokrotne formatowanie komputera będzie równało się z jego ZEROWANIEM? Tzn. czy jest jakaś różnica w tym, czy sformatuję go kilka razy pod rząd zamiast raz, czy wtedy będę miała pewność, że usuną się WSZYSTKIE wirusy, podsłuchy i dane? czy może 2.jeśli chce się pozbyć wszystkich wirusów i podsłuchów i danych to muszę bawić się w programy zerujące dane 3.Podobne pytanko jak w przypadku pierwszego- czy jeśli wyzeruję swój komputer za pomocą jakiegoś programu jakąś tam metodą- to czy jeśli wyzeruję kilka razy tą samą metodą komputer to da to lepszy efekt, niż wtedy gdybym wyzerowała komputer raz, ale LEPSZĄ METODĄ. .....troszeczkę pokreciłam, ale mam nadzieje, że mnie zrozumiecie. Proszę o pomoc, nie za bardzo orientuje się w tym temacie- licze na czyjąś uprzejmość

Dziękuję ralliart. Taką oto informację znalazłam na innym forum: "Karta pamięci telefony traktowana jest jako dysk wymienny tak jak pendrive. Ostatnio przez tego typu nośniki rozprzestrzenia się dużo wirusów. Najlepiej wyłączyć autorun na dyskach wymiennych." czy moglibyście mi troszeczkę dokładniej opisać ten proces "wyłączania" autorunu? troche się już pogubiłam, czy chodzi o to, żebym przed włożeniem do komputera jakiegokolwiek penndriva, podłączała go na jakiś inny komputer, tam kasowała autorun.inf i dopiero wkładała do swojego? chodzi o to, żeby on się nie odpalał od razu? do czego właściwie służy autorun??

dziękuję Wam moi drodzy za odpowiedzi. Sprawa jest chyba poważna, bo ten wirus odpala mi się, gdy żaden z pendrivow nie jest podłączony, więc musi być już na kompie:- ( Co do loga z hijack, to kiedy wlączyłam ten program wyświetla mi się taka oto informacja: "for some reason your system denied access to the hosts file. if any hijacked domains are in this file, hijackthis may not able to fix this..." notepad C:\Windows\System32\drivers\etc\hosts" Co o tym myślicie? Dodam, że po przeanalizowaniu loga z hijacka na stronie hijackthis.de wszystko jest ok Z WYJĄTKIEM: "C:\Windows\SysWOW64\DllHost.exe Close Kind Safe Safe This entry is not running from the System32 folder, so it is probably nasty. Possibly nasty! According to our database this process runs normally in c:\windows\system32\! Check if you know this process and arrange a viruscheck where required. This entry was classified from our visitors as good." eh... chyba mój komputer nadaje się już tylko do formatu:- ( Jeszcze mam małe pytanko. tzn. wirus nie może zagnieździć się w plikach tekstowych/zdjęciach ?? chciałabym się upewnić A wiecie co mi teraz przyszło na myśl. POdpinałam ostatnio komórkę i aparat cyfrowy do komputera. Za nie tez odpowiada dysk H. Myślicie, że wirusy z komórki i aparatów cyfrówek mogą przejść na komputer? czy da się jakoś wyzerować zawirusowaną komórkę i aparat? czy już trochę się zagalopwałam w tym momencie hehe:- ) (?)

a czy mógłbyś mi wyjaśnić za co te pliki są odpowiedzialne? tzn. czy jeśli je usunę, to nie uszkodzę pendriva?? A czy mógłbyś mi wytłumaczyć w jaki sposób zakładam ten katalog Tzn. ja mam windows siodemkę, ale ona jest chyba zaktualizowana bo się aktualizuje sama więc z tym nie będzie problemu ) Myślałam o tym, ale na tych pendrivach mam ważne dane i stąd moje pytanie - czy jeśli je przeniosę gdzie indziej to czy wnich nie będzie wirusa? tzn. mam tam zdjęcia i pliki tekstowe i po prostu przeniosłabym je gdzie indziej i sformatowała / wyzerowała mojego pena, ale czy w nich może czaić się wirus>? dodam jeszcze, że ten wirus pojawia mi się gdy żaden pendrive nie jest podpięty do kompa (!) Stąd też nie jestem pewna, ktory pendrive jest zainfekowany. Po prostu wyswietla mi się wirus autorun na dysku "H", który odpowiada za pendrivy. Pozdrawiam i dizękuję za odpowiedzi, ale liczę na to ze jeszcze coś mi rozjaśnicie

Witam wszystkich forumowiczów! Mój problem polega na tym, że mój program antywirusowy blokuje mi pewnego wirusa, który jak domniemiewam jest związany z pendrivem. Jest napisane "H" blocked autorun... autorun.inf ... mniej więcej jakoś tak. Wiem, że dysk H odpowiadaja w moim komputerze za pendrivy. Najśmieszniejsze, że w momencie kiedy mi on wyskakuje nie mam podpiętego do komputera żadnego pendrive. Ale wcześniej podpinałam wiele pendrivów. Proszę o pomoc i poważne podejśćie do tematu, jestem zielona w temacie i dopiero zaczynam swoją przygodę z komputerem, proszę wytłumaczcie mi co to możebyć za wirus, skąd mógł się wziąć i co z tym fantem zrobić?

dziękuję. A co daje "ignore MFT" jeśli mogę spytać I dlaczego masz wątpliwości? Ze względu na rodzaj plików? Spróbuję skorzystać z Twojej rady. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję, wierzę, że uda odzyskać mi się te dane.

Tak, dokładnie o to mi chodzi( o pendrive'a ) Mój problem polega na tym, że wszystkie te programy o których piszesz wykrywają pliki sprzed miesiąca, dwóch itp. Ja miałam zapisane pliki tekstowe w notatniku (utworzone ok 7 mies. temu) które modyfikowałam później cały czas (m.in. dzisiaj). I na tych plikach na tych tekstach mi zależy, niektóre są z tych plików, ale przed modyfikacjami:( Nie mam pojęcia dlaczego nie wykrywa tych najnowszych plików, sektory nie mogły być nadpisane, bo po tych plikach nic już na tym pendrivie nie usuwałam. wszystkie programy jak jeden mąż znajdują mi pliki z roku 2010 wstecz, natomiast żaden nie wykrywa świeżo usuniętych plików, tych które usunęłam dzisiaj. Proszę Was o pomoc, to dla mnie bardzo ważne.

Witam! Przez przypadek usunęłam ważne pliki z portu USB. Kiedy próbuję odzyskać je za pomocą różnych programow, zostają wyswietlone tylko pliki sprzed kilku miesięcy/paru lat. Problem w tym, że ja chciałabym odzyskać pliki tekstowe, które usunęłam DZISIAJ. Proszę o polecenie mi jakiegoś dobrego programu/sposobu z góry bardzo dziękuję za wszystkie próby pomocy.