Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą oceną od 08/23/10 w Posty
-
1. Jeżeli nie ukończyłeś żadnego kierunku związanego z informatyką przepraszam, daruj sobie, bo marnujesz czas osoby, która stara się znaleźć kogoś wartościowego. Kilka szczegółowych pytań na które nie odpowiesz nie pozostawi rekrutującemu żadnych złudzeń a tylko utwierdzi go w swoim przekonaniu. Next please (są wyjątki, ale nieliczne) 2. Jeżeli ukończyłeś uczelnię - przyjdź przygotowany, bo dostaniesz pytania ze swojej specjalności, a duże oczy nie pomogą, podobnie jak milczenie. Rekrutujący zakłada, że wiesz co studiowałeś i coś z tego wyniosłeś. Poza tym to nie studia - pan da 3 nie działa. Nic nie powiesz = oblałeś ten egzamin. 3. Nie spodziewaj się kokosów - nikt przy zdrowych zmysłach nie da Ci potężnej gotówki na "dzień dobry" jeżeli to Twoja pierwsza praca, nawet jeżeli jesteś po studiach (jeżeli masz wątpliwości patrz punkt 2 i zastanów się jak byś odpowiadał na pytania ze swojej specjalności). Firmy prywatne też nie płacą majątku na początek. Oczywiście jest ale - możesz trafić do firmy, gdzie nie ma kokosów, za to nauczysz się rzeczy o jakich nie uczą w szkole i potem zmienisz pracę na lepiej płatną. Pod warunkiem, że będziesz chciał się uczyć. 4. Rozmowa kwalifikacyjna to nie przesłuchanie - nie oczekuję, że będziesz mistrzem retoryki, ale powiedz więcej niż TAK albo NIE. Pytania otwarte nie są po to, aby pogrążyć kandydata, tylko aby sprawdzić czy potrafi odnaleźć się w problemie. Nawet jak trochę ściemnia. Nie będę więcej marudził - to moje główne spostrzeżenia po przeprowadzeniu kilku rekrutacji - informatyka to nie dziedzina dla wybranych, ale czasami ręce opadają.3 points
-
Witam was w moim drugim felietonie poświęconym modding'owi jako kreatywnej formy zwiększania walorów naszych maszynek. Zacznę od tego, że podzielę to na dwa różne działy: 1. Wygląd 2. Możliwości techniczne Modding powstał w czasach tak naprawdę gdy powstało LC, czyli około 10 lat temu. Pierwsze możliwości modyfikacji, które owszem sporo kosztowały to jeszcze nie zawsze dawały oczekiwany efekt. Ale powiedzcie sami - jaki banan robi się na twarzy gdy zrobimy coś co nam się podoba i podnosi naszą samoocenę. Po co w ogóle ludzie modują komputery? Generalnie sprowadza się to w większości przypadków do walorów estetycznych. Obranie jakiejś konkretnej kolorystyki oraz porządku w obudowie. Powszechnie wyższość estetyczną posiadają układy stworzone na chłodzeniu cieczą - możliwość dobrania różnych bloków (często na indywidualne zamówienie, bądź homemade) oraz koloru węży czy nawet płynu chłodzącego. To powoduje, że ludzie często przesiadają się właśnie na ten sposób chłodzenia swoich komputerów. Jednak patrząc na taką kolej rzeczy nie należy zapominać o chłodzeniu powietrzem, które także może wyglądać bardzo efektownie. Grunt to obrać własną drogę i poświęcić temu trochę swojego czasu, aby uzyskać oczekiwane wyniki. Owszem chłodzenie AC jest ciężko efektownie zbudować, lecz w tym wypadku satysfakcja jest dużo większa - moim zdaniem. Na świecie obecnie jest wiele zmodyfikowanych komputerów. Począwszy od malowania obudowy, wstawienia odpowiednich wentylatorów - także w wersjach LED i katod daje efekty, które cieszą oko - oczywiście wszystko ze smakiem, a nie wiocha totalna. Specjalnie na taką okazję firma Sunbeam stworzyła serię obudów z akrylu znanych jako Acrylic CASE UV reagujących na światło UV - oświetlone katodą świecą jak choinka. Posiadałem taką obudowę razem z niebieskimi Revoltecami 80mm - efekt powala, ale trzeba włożyć w nią wiele pracy i modować nawet kable zasilacza na takie w oplotach UV aby to wszystko ładnie wyglądało. Podsumowując etap wyglądu - jest to taka forma indywidualizmu. Każdy ma swoje poglądu i swoje dążenia przez co każdy komputer może wyglądać inaczej. To jest właśnie ta kwestia, która wnosi w nasze życie coś własnego - coś co sam stworzyłem i to mi się podoba. Poruszmy teraz kwestię techniczną. Tutaj akurat jest sprawa dosyć prosta patrząc z grubsza - lepsze wentylatory, lepsze chłodzenie. Ale doszukując się dalszych możliwości zaczynamy się zastanawiać czy nie ingerować w sprzęt - zmodyfikować. Dorzucenie panela obrotów czy popularnych wyjść multimedialnych i użytkowych nie zmienia nic szczególnego, ale rozwiercanie otworów w obudowie na nowe wentylatory czy nawet ułożenie kabli dla poprawy przepływy powietrza to już potrafi wnieść dużo w kwestii wydajności. Obecnie dąży się do najlepszej wentylacji przy jak najniższym poziomie hałasu. Łącząc w całość panele, wentylatory, cable management czy nawet odpowiednie ustawienie chłodzenia możemy zyskać na wydajności oraz ciszy. Na koniec powiem, że każdy kto raz połknie moddingowego bakcyla to nie wie kiedy przestać, bo przychodzą co raz to nowe pomysły na ulepszenie czegoś co już i tak jest dobre . Pozdrawiam was3 points
-
Z samego linku już ewidentnie widać że to jakaś podpucha. Nie mniej, po ściągnięciu tego pliku mój Symantec również nic nie krzyczy. Do końca analizy tego pliku zostało mi jeszcze ~5 minut. Jak wygląda sytuacja z możliwością dokonania tych logów z programów które podałem? EDIT: ComboFix odpada, i na przyszłość ogólnie odradzam jego używanie - łatwo sobie narobić bigosu. EDIT 2: Dobra, analiza pliku od ciebie ukończona. Okazuje się że pomimo iż nasze antywirusy nic nie wykrywają, tak na prawdę siedzi w tym pewno bydle, a mianowicie Trojan-Downloader.Win32.FraudLoad. Co ciekawe trojan ten nie dokonuje żadnych modyfikacji jeśli chodzi o rozmiar folderu, nie mniej należy je również wyrzucić. Trojan o którym mowa ściąga również z internetu swoich "kumpli" soft.exe, 11.exe i 22.exe. Ściąga także plik "4.JPG", ale nie ma w nim nic groźnego (ot obrazek prezentu). Dodam jeszcze tylko że w pliku 22.exe wykryto Gen.Variant.FakeAV. Nie chciałem tego pisać na końcu, dlatego w tym momencie powiem że jeśli masz taką możliwość - użyj przywracania systemu. Radzę ci to ze względu na to że wirus zmodyfikował 3 pliki: MountPointManager PIPE\lsarpc PIPE\wkssvcI szczerze nie mam pojęcia co on w nich zmodyfikował.Wracając do możliwego rozwiązania problemu - wejdź do rejestru, a mianowicie do: (HKU jest skrótem od HKEY_USERS.) HKU\S-1-5-21-842925246-1425521274-308236825-500\Software\Microsoft\Windows\ShellNoRoam\MUICache\A następnie usuń klucze o wartościach 11, 22, i soft.Następnie musisz sprawdzić swoją pamięć tymczasowej, i wyrzucić 4 ściągnięte tam pliki, w wypadku mojej analizy są to ścieżki: C:\DOCUME~1\ADMINI~1\LOCALS~1\Temp\11.exe C:\DOCUME~1\ADMINI~1\LOCALS~1\Temp\22.exe C:\DOCUME~1\ADMINI~1\LOCALS~1\Temp\4.JPG C:\DOCUME~1\ADMINI~1\LOCALS~1\Temp\soft.exe Podpowiedz: Jak będziesz miał problemy z wejściem do pamięci tymczasowej, zrób to w ten sposób: Wciśnij przycisk WINDOWS + R, a następnie wpisz %temp% i zatwierdź enterem.Następnie uruchom ponownie komputer. W tym momencie przydałby się również te logi o które prosiłem, aby stwierdzić czy wirus został wyeliminowany. Nie mniej, nie powinno to nic wnieść w temacie dziwnego rozmiaru folderu, i ponawiam tu moje pytanie:3 points
-
A jakieś konkrety? Jak mniemam wcześniej tego problemu nie miałeś. Czy: 1. twój system operacyjny przeżył (w pewnym stopniu) infekcję wirusową lub inny kataklizm; 2. coś przeinstalowywałeś co mogło mieć wpływ na system; 3. może po prostu ten crack "już tak ma", chyba że to oryginał; 4. ta gra była już zainstalowana i chodziła ok ale teraz coś się sypnęło; 5. jest to świeża instalka; 6. próbowałeś instalować to na innym kompie; 7. twój system operacyjny nie jest za nowy dla tej gry? To, że coś działa nie tak jak powinno jest oznaką "czegoś". Fajnie by było jakbyś odpowiedział na te pytania a jak wiesz coś co może nam pomóc w rozwiązaniu twojego problemu to opisz to.2 points
-
W sumie teraz jestem w pracy (ale szczęściarz, prawda? ) ale zaraz po pracy siądę i nieco o tym tutaj napisze. Chociaż temat zakładam już teraz, może ktoś z was przeglądał albo instalował najnowsze Ubuntu? Powiem krótko - od dłuższego czasu systemy z rodziny Linux zaczęły wzorować się na Windowsie, ale teraz to jesteśmy na samym szczycie Kwestie stabilności sprawdzam cały czas próbując go wysypać w pracy i położyć przy tym kilka innych komputerów, zobaczę co mi z tego wyjdzie. Nawet Kadu w najnowszej wersji zepsuli i nadali mu formę GG 10 Także wypowiadać się, pytać a ja po pracy zostanę i nieco o nim napiszę2 points
-
To głupie kiedy na pierwszy plan wysuwa się wygląd kandydata. Zwłaszcza, że świeży typ siedzi w piwnicy (albo jakiejś pakamerze) razem z całą masą sprzętu, często nawet się brudząc. Ja ostatnio przyszedłem do domu z brudnymi kolanami po pracy2 points
-
Jako manager IT od czasu do czasu muszę przeprowadzać rekrutację. Generalnie temat jest skomplikowany, bo w dużej mierze wynik końcowy zależy od: 1. Wyglądu kandydata (jak przyjdzie na rozmowę w t-shircie to odpada) 2. Wiedzy z uczelni 3. Wiedzy z poprzedniej pracy i nie tylko Mam plan rozmowy i zawarte w nim punty rozmowy, więc z każdym rozmawiam o tym samym. A świeżacy wcale nie mają wymagań z kosmosu2 points
-
Ty rekrutowałeś? Chyba najgorsze są oczekiwania "świeżaków" - kasa, kasa, kasa. Tyczy się to zwłaszcza studentów dziennych, którzy często zaczynają pracę w zawodzie dopiero po skończeniu studiów. Co nie zmienia faktu, że praca>studia bo łapiesz ogromne doświadczenie. Z punktu widzenia rekrutującego lepiej jak delikwent ma kwit czy umiejętności są w stanie zasłonić wszystko?2 points
-
Modding jest bardzo fajną sprawą, ale kosztuje. Można uzyskać naprawdę niezłe efekty, często korzystając z tego co znajdziemy. Sam mam w planach stworzyć dobrą obudowę, ale to po nowym roku.2 points
-
Dobry tekst, ale nie wyczerpałeś tematu, bo ta tematyka jest baaaaardzo rozległa;)2 points
-
Do napisania tego wątku zmotywował mnie ogólny lament na temat oszustw providerów jaki się ostatnio przetacza przez nasz kraj i pytanie mojego kolegi o możliwość zmuszenia łącza do działania w obiecywanej przez dostawcę formie. Trzeba by więc zacząć od początku i wyjaśnić, że będę skupiał się na sferze użytkowników mających do wyboru internet na linii TP. Nie da się ukryć, że internet w tej konfiguracji jest kojarzony z jednym typem userów: dzieci neo. Cokolwiek by nie pisać/ mówić o samych odbiorcach usługi, to jednak internet od naszego monopolisty był przełomem w polskim internecie i sprawił, że łącza szerokopasmowe nie są dziś białym nosorożcem. Oczywiście im dalej w las, tym usługa stała się coraz bardziej powszechna, a dzięki UKE TP musiała się podzielić rynkiem. Dzięki temu biorąc internet i mając jako jedyną alternatywę TP nie jesteśmy skazani na nabijanie kieszeni naszego ulubionego operatora. Ma to jak najbardziej wymiar przeliczalny na złotówki, bo aby mieć neostradę trzeba opłacać abonament za min 50zł, bo do tańszych abonamentów TP nie oferuje tej usługi. Natomiast gdy bierzemy od nich linię telefoniczną, aby wziąć internet od innego ISP to koszt wynosi już tylko 36zł. Niby taniej, ale taka kasa za nic nie robienie? Mi się osobiście taki układ nie podoba, dlatego wybrałem (podobnie jak większość) trzecią opcję internet na łączu TP, ale opłacam plan socjalny za 28zł. Jest to najtańsza opcja, a nie podłączając telefonu nic nie tracimy. Oczywiście TP nie ma niby nic do gadania, ale zawsze wciśnie swoje trzy grosze o czym za chwilę. Kwestia dostawcy internetu na łączu TP urasta w tym momencie do niezłej zagadki, bo jak nie TP, to co? Jak dobrze wybrać? Cóż... paradoksalnie trzeba oglądać reklamy Dlaczego tak przewrotny wniosek? Bo, jak się okazuje owczy pęd powoduje pewne problemy. Sam osobiście posiadam internet na łączu TP, a mój ISP to ERA. Generalnie mam internet już ponad dwa lata u tego dostawcy i mam do niego w sumie tylko trochę zastrzeżeń. Jak wiecie nie jest to raczej sieć która zawzięcie walczy o klienta, a stawia raczej na rozwiązania mobilne. Niemniej usługę po kablu też mają. Co to daje odbiorcy? Przede wszystkim jest to dostawca ogólnopolski, więc dba o markę, po drugie ma niezłą ofertę cenowo (w końcu chce sprzedawać jak najwięcej usług), a po trzecie ma dobrą ofertę dla abonentów. Brzmi to trochę jak reklama, ale łączenie usług w obrębie jednego operatora ma mnóstwo zalet, a oferty i promocje są częste. Mój sąsiad ma internet stacjonarny od Orange i też nie ma z nim żadnych problemów (niemniej na podłączenie czekał wyjątkowo długo). Czy są problemy z działaniem? Są - miałem taki po zmianie usługi na szybszą. Po miesiącu działania zaczęły się problemy. Jak się domyślacie nie mogłem uzyskać wysycenia łącza. Zgłosiłem na helpdesk i oczywiście następnego dnia przyjechał pan z TP celem zdiagnozowania linii. Niestety nie było mnie w domu i pan stwierdził, że łącze nie spełnia parametrów. Moja mama oczywiście nie mogła z nim polemizować, a mi przez telefon też nie bardzo było na rękę dyskutować. Oczywiście konkluzja była taka, że powinienem zrezygnować z 10Mb na rzecz 6Mb. Ponieważ przesiadłem się z dwóch dalej byłem do przodu. Spokoju nie dawało mi tylko to, że przez miesiąc usługa działała bez zarzutu. Po powrocie do domu postanowiłem sam zająć się problemem. Wizyta na speedtest.pl potwierdziła, że nadal moje łącze w porywach osiąga prędkość niższą niż wcześniej na 2 Mb. Było to bardzo frustrujące. Jednak nie dałem za wygraną, odpaliłem jDownloader'a i wrzuciłem mu ściąganie z rapidshare.com (miałem wtedy premium). I co się nagle okazało? Pełne wysycenie łącza, czyli pobieranie z prędkością 1.2 MB/s. Tu jeszcze miałem wątpliwości, ale jak tylko obraz linuksa się pobrał postanowiłem zrobić to samo z siecią torrent. Ponownie dostałem to co chciałem, czyli moje 10 Mb działało jak należy. W tym momencie pozostawał mi tylko problem z oglądaniem filmów na youtube w HD, ale stwierdziłem, że to jest jedyna rzecz która nie jest mi niezbędna do życia. Oczywiście konsultant dał mi do wyboru 3 opcje: rezygnacja z usługi, zmiana prędkości łącza (na niższą) i pozostawienie prędkości bez zmian. Wybrałem 3 opcję i od 2 miesięcy internet działa jak należy (w sumie problemy były 3 tygodnie). Jednym słowem nie można zdawać się na wyroki naszych ISP, bo jak raz odpuścisz, to jesteś skazany na porażkę. W tym miejscu mogę przytoczyć przykład mojego kolegi który ma internet z Netii i identyczny problem. Co mu poradziłem? Ponieważ zbliża mu się koniec umowy zasugerowałem mu udanie się do konkurencji celem wybadania terenu i potem podpisanie umowy z ISP który się nie reklamuje. Dlaczego? Bo teraz ma 4Mb w Netii które działają ledwo jak 2 Mb. Taki miał spadek jakości w ciągu dwóch lat. Jakie są z tego wnioski? Bardzo proste: Netia podpina coraz szybszy internet userom nie modyfikując własnej infrastruktury w wystarczającym tempie. Efektem końcowym są narzekania "zrobionych w balona" użytkowników. Kolega udał się więc za moją radą do TP i z miejsca zaproponowali mu usługę VDSL 40Mb/s. Jak się chce to można. Oczywiście pójdzie do providera który będzie mu najlepiej pasował, ale wie w tym momencie, że Netia to zły wybór. Właśnie z tego powodu oglądajcie reklamy i idźcie do konkurencji która się nie reklamuje, a nie będziecie problemem dla swojego ISP który nie nadąża za zwiększaniem możliwości tylko dlatego, że intensywnie się reklamuje. Mam nadzieję, że wszyscy którzy przeczytają ten tekst dzięki niemu będą bardziej świadomymi klientami.2 points
-
Wiesz wchodzimy tutaj na pewne delikatne aspekty wynikające z twojej niewiedzy - systemy z rodziny Linux posiadają zaawansowane możliwości konfiguracyjne pulpitu (a nawet czterech, tak jak w przypadku Ubuntu 10.10 i nowego 11.04). Możesz dowolnie dostosować ikonki, co nie oznacza, że będą się one nazywać identycznie - to wynika już z kwestii licencyjnych. Windows jest w tym zakresie restrykcyjny, co czasami zniechęcam podobnie jak opieka nad kodem. Po części nie dziwię się Microsoftowi, bo gdyby tak na jeden dzień dać dostęp do kodu programistom Linuksa mielibyśmy przełom i masę szybkich i wydajnych portów na architekturę Linuksa. Czy to dobrze, że Linux robi się jak Windows? Nie. To krok w tył, bo gubimy różnorodność która przyświecała założycielowi, Linusowi Torvalds'owi. O wiele bardziej pasjonujące jest kompilowanie rozwiązań indywidualnych w oparciu o stabilne jądro aniżeli szukanie stabilności na ochłapach jakie zostawia Windows. Taki działania nie polepszą sytuacji darmowych OSów, bo skoro mam wybierać między Windowsem na którym wszystko "wyklikam", a Linuksem, który od Windowsa różni się tylko i wyłącznie tym, że jest darmowy i ma mniej aplikacji to...wolę zapłacić i mieć wszystko. Zresztą nie od dziś wiadomo, że tam gdzie nie ma grubej kasy nie ma też zainteresowania twórców - aplikacje użytkowe jeszcze da się przełknąć, ale nie ma gier, a emulowanie ich w WINE mimo najnowszej wersji wciąż nie należy do przyjemnych. Mówisz, że "tworząc nowy system operacyjny zrobiłbyś go na bazie Windowsa"...teraz na pewno wiem, że nie zrobisz, bo próbki były (jak ten chiński OS co Przem0l recenzował), ale marnie to wyszło. Poza tym jak chcesz zrobić coś, do czego jądra legalnie nie masz dostępu? Napiszesz swoje od podstaw? Powodzenia. Kilkanaście lat niestabilności coraz nowsze informacje o wtopach w zasadach bezpieczeństwa - jeżeli ktoś śledzi informacje o Linuksach ten wie, że 10.10 było dziurawe jak ser Dlatego większość (w tym ja) "przezimowała" na 10.04. Wspominasz też o problemach ze sterownikami - widać, że nigdy nie miałeś na dysku innego systemu operacyjnego. W tym przypadku powiem Ci jedno - Windows 7 zaczął nawiązywać do Ubuntu i sam pobiera najlepsze sterowniki dla twoich podzespołów. Ubuntu ma to od wersji 7 albo nawet 6 Dla jasności - nie jestem bojownikiem o "równouprawnienie" wśród systemów. Windows jest po prostu dla mas, które oprócz neta, filmów i biura mają też ochotę pograć w jakiegoś FPSa i nie mają ochoty płacić za masę emulatorów i kombinowania w terminalu, żeby coś poszło. Dla jasności - na co dzień w pracy korzystam z Xubuntu 11.04 (od stycznia było to 10.04 i 10.10), w domu na jednym starym laptopie lata Windows XP Service Pack 2 (leci aktualizacja do SP 3), a kobieta na lapku ma Windowsa 7 Professional. Gdybym miał któryś koniecznie gloryfikować to wybranym będzie Windows 7, bo w pełni zaspokaja potrzeby usera takiego jak ja + daje mi możliwości konfiguracyjne obszerniejsze niż poprzednik i XP (z którego śmierci naprawdę się cieszę). Miedzy czasie przewinął się XPud (totalna pomyłka), Slax (fajna zabawka do instalacji i odpalania z pendrive), a także Puppy Linux (słodziaczek, ale mnie wkurzał) oraz Debian w wersji 6 (system - guru; o 03:30 uratował mi dupę i zainstalował się poprawnie na jakimś złomie - Ubuntu nie dawało rady ). Do artykuły o aktualizacji do 11.04 się właśnie zabieram, pewnie jutro ją opublikuję, bo tymczasem aktualizacja na laptopie leci. Coś wam wrzucę, łącznie z linkiem do artykułu na blogu2 points
-
No muszę powiedzieć że Linux robi się taki jak Windows, i bardzo dobrze. Dobrze, ponieważ nie musimy się męczyć z wyborem OS'a - Windowsa, Maca czy Linuxa Ale to już inna sprawa. Z tego co widzę dodali już nawet *** Media Player taki jak w Viście i 7. Gdybym miał sam tworzyć system operacyjny, to zrobiłbym go na bazie Windowsa, ponieważ nie miałbym ( i nie mam) innej koncepcji. Jeszcze brakuje w tym systemie ikonki "Mój komputer" na pulpicie i "Start" na pasku zadań Wtedy wszyscy ściągali by już darmowego Linuxa. Gdyby jeszcze na takim Linuxowym kompie nie było problemów ze sterownikami, to z pewnością pomyślałbym o tym, aby zmienić Windowsa na Ubuntu.2 points
-
Paint Pro... A darmowy to jest gimp najlepszy, ale nie jest on tak łatwym programem jak paint.2 points
-
Prawdę powiedziawszy sam nie wiem co te pliki kombinowały. Mi to wyglądało na próbę wstrzyknięcia kodu do systemu, z tym że chyba mało skutecznie. Możliwe też że ten trojan dopiero po jakimś czasie miał wykonać jakąś dodatkową czynność (nie zwróciłem uwagi na to, co się stanie jak dłużej się on w procesach przetrzyma), o wiele gorszą. Jeśli chodzi o ten pozostały folder, możemy na początek spróbować po bożemu. Wejdź jeszcze raz w Uruchom (Windows + R, albo z Menu Start), a następnie wpisz cmd, i w nowo otwartej konsoli wpisz: chkdsk c: /fDalej powinien ci się pojawić komunikat w stylu Program CHKDSK nie może działać, ponieważ wolumin jest używany przez inny proces. Czy wolumin ten ma być sprawdzany przy następnym uruchomieniu komputera? (T/N)Wybierasz oczywiście T, i restartujesz komputer. Przy ponownym uruchomieniu daj systemowi na spokojnie sprawdzić dysk, a potem znów skasować folder.Jeśli i to nie pomoże, możesz spróbować wykorzystać program Unlocker - tutaj link jakby nie chciało ci się szukać. W ostateczności można też iść na zawodowo nieprofesjonalnego i spróbować to wywalić z trybu awaryjnego .2 points
-
Najlepiej poprzez opcję naprawy Windows XP z dysku instalacyjnego i polecenia FIXMBR i FIXBOOT. Mogłeś to zmienić przed wyrzuceniem Windowsa 7 A teraz wersja dla zwykłego usera: Pobierasz ten program Uruchamiasz i robisz co trzeba:2 points
-
2 points
-
1. Nie damy Ci linków do nielegalnych kopii gier. 2. Odezwij się na pw, dam Ci namiary na stronę z darmowymi grami (legalnymi darmowymi grami) 3. Poprawnie nazwij temat 4. Tu możesz sprawdzić czy Twój komp uciągnie poszczególne tytuły: http://www.srtest.com/cyri/2 points
-
Jest to mój pierwszy, testowy film. Napiszcie czy nadaję się do tego. Co zmienić, co poprawić. Mam nadzieję, że jak na pierwszy raz recenzja nie jest najgorsza.2 points
-
Po pierwsze wpisz w przeglądarce: http://www.routerlogin.net albo, http://www.routerlogin.com albo, 192.168.1.1 Są to adresy dostępu do Twojego routera. Teraz wpisujesz login i hasło. Ja podam Ci jakie są domyślne: admin - admin admin - password Pierwsze to login, drugie to hasło. Jeden z nich na pewno zadziała. Ok. Teraz nie jestem do końca pewny jak wygląda strona, która Ci się wyświetliła ale powinieneś poszukać czegoś w rodzaju "advanced settings" i z tego menu wybrać "port triggering/port forwarding". Jeśli dobrze przewiduje powinno Ci się pokazać coś w rodzaju tego: Jeśli grasz w gry online, ustaw port triggering i dodatkowo zmień wartość z 20, na 9999. Żeby dodać port wciśnij przycisk "add", teraz otworzy Ci się coś tego rodzaju: Teraz lecąc od góry do dołu: Service name - tu podajesz nazwę portu. Żeby łatwo było Ci dojść, do czego służy Ci ten port, nadaj mu nazwę Ventrillo lub coś w tym stylu. Service user - funkcja przydatna jeśli masz więcej niż jeden komputer podłączony do routera. Np. w sieci lan. Wtedy przestawiasz wartość any, na inną i wpisujesz adres IP komputera któremu chcesz otworzyć dostęp do konkretnego portu. Jeśli jednak w sieci jest tylko Twój komputer, zostaw tą wartość taka, jaka jest domyślnie. Czyli "any". I nic nie wpisuj pod spodem Teraz musisz zaznaczyć typ usługi, TCP lub UDP. Zaznacz TCP, jestem niemal pewny że będzie to ten typ usługi. Jeśli nie, koledzy z forum to poprawią. W tym polu przyznam się szczerze że nie wiem za bardzo o co chodzi. Musisz wpisać port wychodzący, który w razie potzreby spowoduje otwarcie portu przychodzącego. Albo jakos tak;p Możesz spróbować zostawić to pole puste. A jak nie to wpisz np. 8080. Z tego portu korzysta gadu-gadu więc powinno byc dobrze. Connection type zostawiasz taką, jaka jest. Starting port. Tu wpisujesz numer portu, od którego będą otwawrte następne. na przykład: wpiszesz port 6880, a w polu nizej wpiszesz 6885. To oznacza to, że będą otwarte porty 6880, 6881, 6882, 6883, 6884, 6885. Wszystko zależy od tego, co tu wpiszesz Ending port. Port koncowy. Juz wiesz do czego słuzy. Teraz klikasz przycisk apply. I jeszcze raz apply i to wszystko. Jeśli miałbyś problem z punktem 4, to na obrazku który załączyłem jako pierwszy, możesz zaznaczyć opcję "port forwarding". Wtedy punkt 4 powinien zniknąć. Mam nadzieję, że wszystko jest w miarę zrozumiałe. Jakby co pytaj dalej. Screeny byłyby tez mile widziane i oczywiście mały + dla mnie za pomoc. A zapytam jeszcze, czy włączoną masz zaporę windowsa? Możliwe że to ona blokuje dostęp do ventrillo.2 points
-
Jak mam ściągać filmy, całe płyty i etc. ze strony darkwarez.pl? Na który z wielu linków na kliknąć żeby mi się ściągnął wyszukany na tej stronie, film? Moglibyście mi wskazać ten konkretny link, na który miałbym kliknąć żeby się ściągnął film?1 point
-
Według mnie można wspomagać naszego kompa po przez czyszczenie rejestru i oczyszczanie dysku z różnego syfu.1 point
-
Generalnie zawsze tak się dzieje, gdy niektórzy tworzą oprogramowanie rzekomo zwalczające programy AdAware a tak naprawdę sami nimi są1 point
-
Robiłem to już naście razy, ale zrobiłem raz kolejny. Wszystko dobrze podłączone było, przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł, żeby sprawdzić dokładnie wiązkę kablową łączącą monitor z płytą główną. W zaklejonej taśmą izolacyjną osłonce szło kilkadziesiąt cieniutkich kabelków, poszperałem trochę i znalazłem dwa, które się przerwały. Chwila zabawy z lutownicą (ciężko było, takiej drobnicy jeszcze nie lutowałem) i działa Niestety widzę, że to nie będzie trwałe rozwiązanie, więc zakup nowej taśmy i tak mnie czeka, ale plus taki, że póki co działa. Co śmieszniejsze, po zlutowaniu kabli komp uruchamia się nawet jeśli klapa jest podniesiona, czyli to że nowa karta graficzna wymagała takiego a nie innego uruchamiania było czystym przypadkiem. Najpewniej podczas rozbiórki kompa (przy wymianie karty ,połączonym z długoletnim użytkowaniem musiałem mocno nadwyrężyć albo nawet zerwać te kabelki które działały tylko w określonej pozycji, co pozwoliło mi uruchomić kompa i działało dopóki go wczoraj nie rozkręciłem, bo któryś z tych kabelków zaczął przerywać. Tak czy inaczej problem rozwiązany a ja jestem mądrzejszy o te kilka kwestii1 point
-
Bardziej chodzi mi o to jakie podzespoły wstawisz i czy planujesz podkręcić. Co do koncepcji obudowy z drewna...fajna, ale mnie tematyka EKO nie kręci. A ciachanie w standardowych obudowach nie jest trudne, mamy tu na forum moddera co w garażu ostro ciacha1 point
-
Ja mam dokładnie taką samą kartę i nie mam z nią problemów. Najlepiej poproś któregoś z kolegów o przyniesienie swojej karty i zobacz czy problem występuje. Jeśli tak to wina monitora. Najlepiej jakbyś sprawdził na dwóch kartach: GTXie 460 takim jak twój i jakiejś innej karcie, wtedy można też wykluczyć że to jakiś problem z kompatybilnością między płytą a kartą (choć to jest mało prawdopodobne). Sprawdź też czy wszystko jest dobrze połączone.1 point
-
Webmastering jest o tyle złym wyborem, że sprowadza się tylko do nauki wąskiej gałęzi IT jaką jest tworzenie stron internetowych. To bardzo mało, a programiści php należą do grupy najmniej zarabiającej spośród wszystkich języków programowania. Z javą wcale nie jest lepiej, bo tutaj największe szanse na zatrudnienie są w firmach związanych z tworzeniem... gier na komórki...1 point
-
Wg mnie nawet średniej wielkości firmie w praktyce nie opłaca się stawiać serwera www i poczty na własnym łączu ze względu na koszty DSL'a. Posiadając zewnętrzny serwer mamy następujące korzyści: -automatyczny backup na serwerze znajdującym się w innej lokalizacji, zazwyczaj robiony co 24 h -dużo wyższa przepustowość łącza -większa dostępność, zerowa podatność na wyłączenie prądu itp. -nie trzeba płacić za konfigurację serwera jeśli jest to zwykły hosting.1 point
-
Ściągnij jeszcze raz ze strony mozilla instalator wersji 4 i zainstaluj ponownie. Powinno ponoć.1 point
-
Z racji że to mój pierwszy post na forum chciałbym wszystkich gorąco powitać. Mój problem polega na strasznie przymulonym komputerze. Czy ktoś z forum pomógł by mi go choć troszeczkę przyśpieszyć chodzi o ustawienia i sterowniki itp. Od razu zaznaczam że to jest stary komputer i nie chciałbym wkładu finansowego gdyż za jakiś czas zamierzam kupić laptopa. Ale na razie muszę sobie radzić na tym. Zacznę od konfiguracji: Komputer: System operacyjny Microsoft Windows XP Professional Dodatek service pack Dodatek Service Pack 2 DirectX 4.09.00.0904 (DirectX 9.0c) Płyta główna: Typ procesora AMD Duron, 1600 MHz (12 x 133) Nazwa płyty głównej ECS L7VTA (5 PCI, 1 AGP, 1 CNR, 3 DIMM, Audio) Mikroukład płyty głównej VIA VT8377 Apollo KT400 Pamięć fizyczna 512 MB (PC2700 DDR SDRAM) Typ BIOS'u Award (08/05/04) Ekran: Karta wideo GeForce4 MX 440 with AGP8X (64 MB) Karta wideo NVIDIA GeForce4 MX 440 with AGP8X (Microsoft Corporation) (64 MB) Akcelerator 3D nVIDIA GeForce4 MX 440 with AGP8X Monitor LG 775FT [17" CRT] Multimedia: Karta dźwiękowa Creative SB Live! 5.1 Sound Card Magazyn: Kontroler IDE Kontroler VIA Bus Master IDE Kontroler SCSI/RAID ST3SHARK SCSI Controller Dysk fizyczny ST3320620A (298 GB, IDE) Napęd dysków optycznych Generic DVD-ROM SCSI CdRom Device Napęd dysków optycznych HL-DT-ST CD-RW GCE-8526B (52x/32x/52x CD-RW) Napęd dysków optycznych HL-DT-ST DVD-RAM GSA-H55L Status dysków SMART OK Partycje: C: (NTFS) 105246 MB (94659 MB wolne) D: (NTFS) 99998 MB (92164 MB wolne) E: (NTFS) 99998 MB (76170 MB wolne) Rozmiar całkowity 298.1 GB (256.8 GB wolne) Everest wykazuje mi następujące błędy: 1)AGP jest wyłączone. To może zmniejszyć wydajność. 2)Ponad połowa pamięci fizycznej jest dostępna dla AGP. To może zmniejszyć wydajność. 3)BIOS systemu jest starszy niż dwa lata. Uaktualnij go jeżeli trzeba. To są główne grzechy mojego pudełka. Proszę życzliwych forumowiczów o pomoc w rozwiązaniu problemów oraz o w miarę możliwości przyśpieszenia mojego pecka. Pozdrawiam1 point
-
NTFS czy FAT32, możliwość uszkodzenia może istnieć, ale raczej sceptycznie podchodzę do tej teorii. Czy sytuacja ta dotyczy jedynie tego odrębnego folderu? Po screenach powiedział bym że to jakiś pseudo-wirus który rzekomo miałby coś robić za pomocą wstrzyknięcia złośliwego kodu. Nie da się tego folderu po prostu skasować? Aby wykluczyć (albo co gorsza tego nie zrobić) obecność wirusa proponuję abyś wrzucił tutaj logi z programów takich jak OTL, GMER, czy HiJackThis (od pewnego czasu odradzam tego ostatniego). Jeśli jest taka możliwość prosiłbym też o plik który starszy brat ściągnął, wtedy mógłbym go przeanalizować i zobaczyć jak działa (co modyfikuje, co uruchamia itp.).1 point
-
1 point
-
Powiem, że ambitne zadanie sobie postawiłeś. Tak się niestety składa, że procek o którym piszesz to Presler, a składa się on z dwóch połączonych procesorów Pentium 4 Prescott. A to oznacza 2 rzeczy: 1. Niebotyczne zapotrzebowanie na zasilanie 2. Bardzo wysokie temperatury. Stabilnie powinieneś go machnąć na 3,3 - powyżej mogą być problemy1 point
-
Z tego co się dowiedziałem, Twój laptop maksymalnie pociągnie 2 GB pamięci RAM. Jest to pierwszy argument dla 32 bitów. Ogólnie rzecz biorąc, system 64 bit jest nastawiony na przyszłość. Teraz pozwala między innymi na zamontowanie więcej niż 3 Giga RAMu. Z tego założenia, jest on bardziej opłacalny na urządzenia stacjonarne. W Laptopie raczej ciężko jest wymieniać jego podzespoły. Także jak dla laptopa, bierz 32 bity. Jeżeli jednak planujesz przerzucić na "pieca", bierz 64.1 point
-
Myślałem tez o zakupie komputera stacjonarnego ale żadko jestem w domu i raczej wole coś mobilnego. Jednak chyba skusze sie na tego asusa, wielkie dzięki za podpowiedz1 point
-
Lepsze będą laptopy na Intelu, ale Dual Core nie jest szałowy. Za tą cenę jednak nie ma co marudzić,1 point
-
Chcesz mieć neta i tu i tu czy potrzeba Ci tylko do swobodnej wymiany plików? Wydaje mi się, że wystarczyłoby WiFi podpinane pod USB, chyba że zależy Ci na lepszym odbiorze sygnału to jakąś kartę WiFi pod PCI.1 point
-
Generalnie myślę, że Twój problem z Radeonem nie powinien się powtórzyć. Nie doszukiwałbym się jakichś przeciwwskazań na zapas, może to była akurat wina wspomnianej karty? Pamięci które podałeś raczej bym skreślił. Kingstona dlatego, że jest z EEC czego Twoja płyta kompletnie nie wykorzysta, a samsunga za rzekomy brak współpracy z chipsetem Intela - w końcu kiedyś będziesz też je sprzedawał. Oczywiście jeżeli zależy Ci na cenie to bierz Samsunga. Ja osobiście korzystałem z takich pamięci: http://allegro.pl/salon-goodram-ddr-1gb-1-gb-3200-mb-s-szybka-vat-i1345949337.html Teraz korzysta z nich z powodzeniem mój kuzyn.1 point
-
Ok dzieki, tej karty nie widzialem jeszcze, a jest naprawde imponująca ;] Tylko... czy radeon u mnie bedzie chodzic ? problem o tym opisalem na poczatku ;/ i druga sprawa - RAM poleciłbyś mi coś co by mi weszło ? byłbym wdzięczny, najlepiej jedna kosc po 1gb ( jesli taka jest ). Znalazlem cos takiego ale nie wiem czy mi wejdzie http://allegro.pl/nowa-samsung-1-gb-ddr-400mhz-pc3200-fv-5-lat-gw-i1357217858.html albo to http://allegro.pl/kingston-1024mb-1gb-ecc-pc3200-400mhz-cl3-fv-wwa-i1359635205.html powinno wejsc... jak myslisz ?1 point
-
DVD Photo Slideshow lub Ulead Video Studio 11. Ewentualnie coś polskiego: Magix - Zdjęcia na CD/DVD.1 point
-
1 point
-
Pozwól, żeby system sam wykrył jakie sterowniki ma pobrać. Ewentualnie pobierz aplikację typu Everest która wybierze odpowiednie stery dla Ciebie.1 point
-
Używasz jakiegoś oprogramowania do obsługi wydruku (innego niż to wbudowane w pakiet Office)? Jeżeli tak to jakie? Pytam bo wygląda na to że jest to element składowy aplikacji która gdzieś tam sobie chodzi w tle. Jeżeli jednak nie dysponujesz niczym co mogło być dostarczone jako oprogramowanie do sterowników drukarki (o ile taką posiadasz) to masz dwie opcje: 1. Tryb awaryjny. 2. Program Unlocker -> http://www.dobreprogramy.pl/Unlocker,Program,Windows,12240.html A na przyszłość optymalizuj pracę za pomocą softu który pomaga użytkownikowi w całym tym procesie: http://www.dobreprogramy.pl/CCleaner,Program,Windows,13061.html bardzo przyjemny, daje dużo możliwości w zakresie usuwania TEMP files, danych programów, z wolnej przestrzeni dyskowej, czy z rejestru. Dodatkowo pozwala na optymalizację procesów które startują z resztą systemu.1 point
-
Odinstaluj sterownik karty grafiki i zainstaluj go od nowa. Z niewiadomych przyczyn uruchomiła ci się funkcja odpowiedzialna za poszerzenie ekranu o dodatkowy monitor.1 point
-
Spróbuj na to co zminimalizowane kliknąć prawym i wybrać opcję "przywróć". Jaki system operacyjny? A widzisz w ogóle pasek na dole ekranu?1 point
-
Ok spróbuj tak: Kliknij prawym klawiszem na Mój Komputer, następnie wybierz zarządzanie -> menadżer urządzeń -> urządzenia interfejsu HID Jednym z tych urządzeń będzie Twoja klawiatura Masz 2 wyjścia - kliknąć na nie prawym klawiszem i odinstalować wszystkie, po czym zrestartować komputer i wskazać mu sterowniki, lub zaktualizować sterowniki do każdego z nich po kolei. Lepszego pomysłu nie mam (na razie)1 point
-
Ja polecam zmienić sklep, bo ten ma bardzo złą opinię ostatnio. Z opinii wynika, że u nich czeka się nawet miesiąc na zrealizowanie zamówienia. Pewnie z ta te niskie ceny, bo czekają, aż spadną do takiego poziomu jaki mieli miesiąc wcześniej w ofercie. Mogę coś napisać o karcie, bo sam mam taką od tygodnia, jest naprawdę dobra, grałem na niej w demo mafii II, R.U.S.E., TF2 i Mass Effect 2, wszystko chodzi dobre nawet na najwyższych lub prawie najwyższych detalach i rozdzielczości 1920x1080. Temperatury są ok. 30 spoczynek, 60-65 w stresie. Karta jest cichutka. Mam też taki sam dysk, ale ale co tu dużo mówić dysk jak dysk, dobrze chodzi, też jest cichy, wydaje się być wydajny, ale testów nie robiłem.1 point
-
Trzeba zmienić proca w tym zestawie i 100 zł można zaoszczędzić na monitorze. Wtedy zmieściłbyś się w budżecie i byłoby po sprawie.1 point
-
Ten temat ma odpowiedzieć na podstawowe pytanie: czy warto? Oczywiście na moim przykładzie. Na początek zdjęcia omawianego produktu (zaczerpnięte z aukcji allegro na której go kupiłem - stąd watermark) 1. Uchwyt. W PSP kwestia dosyć istotna, bo w dużej mierze od tego zależy jakość gry. Grając bardzo długo be z gripa przyzwyczaiłem się i nie sprawiało mi to problemów, ale: - PSP slim jest dosyć cienkie i dla osoby z dużą dłonią trzymanie go w ręce nie jest ergnomiczne - Jeżeli posiadasz jakąkolwiek wersję Playstation to zapewne jesteś zadowolony ze swojego pada - jest wygodny, dobrze się trzyma... cóż PSP daleko do tej wygody. - Oglądanie filmów też jest problematyczne - dłonie muszą być podłożone pod konsolę. Najwygodniejsze to nie jest. A jak jest z gripem? Przypomina konstrukcją szerszą wersję pada do PS i chwała u za to - w końcu stare przyzwyczajenia zwyciężają. Dodatkowo posiadany przeze mnie grip jest dosyć duży, a z racji moich dłoni jest to idealne rozwiązanie. Pasuje w rękę jak ulał. Moja dziewczyna która podczas wyjazdu do Niemiec kilka godzin oglądała filmu na PSP stwierdziła po kontakcie z gripem, że jest to o wiele bardziej wygodne rozwiązanie niż samo psp, plus dodała, że nieźle się wtedy (podczas wyjazdu) namęczyła. Jedynym minusem jest dostęp do klawiszy funkcyjnych na górze PSP, ale ponieważ rzadko z nich korzystam jest to mała cena za poprawę wygody. 2. Granie Zdecydowana poprawa komfortu i ergonomiczności rozwiązania. Co prawda po dłuższym kontakcie z konsolą (>5h) odczuwałem lekki ból w lewym kciuku przy grze w gran tourismo, ale nie uznałbym tego za wadę. Bardziej jest to pochodna rozmiaru gripa (ze względu na wbudowaną baterię). Podczas gry w Patapon 2 byłem bardzo zadowolony z pewności uchwytu i mocnego trzymania konsoli. Grając w jedynkę (bez gripa) miałem wrażenie grania całą konsolą - z gripem kompletnie tego nie odczuwałem. 3. Multimedia Muzyka - cóż tutaj grip przeszkadza, bo najzwyczajniej w świecie powiększa rozmiar konsoli i ciężko ją schować gdziekolwiek, zresztą nawet bez gripa jest za duża, jak na przenośny odtwarzacz mp3. Filmy - zdecydowanie poprawia się komfort, głównie ze względu na pozycję jaką muszą przyjąć nasze dłonie do trzymania konsoli Internet - awaryjnie da się przejrzeć co nieco, ale ja nie korzystam i nie mam zdania czy jest lepiej czy gorzej. 4. Wbudowana bateria Na razie za krótko korzystam z gripa aby mieć zdanie na jej temat ale 2 razy już się przydała i za to plus. Minus za nagrzewanie się podczas ładowanie (grzeje się ostro) - niedawno grałem podczas ładowania i prawy uchwyt grzał się niemiłosiernie. Generalnie polecam zakup (w końcu jestem zadowolonym userem), ale zwróćcie uwagę na ilość dostępnych modeli - sprawdźcie dokładnie czego potrzebujecie. Poniżej link do grafik znalezionych w google - jest tego istne zatrzęsienie. Link do goole1 point
-
Ja w Javie nie programuję od jakiegoś czasu, ale wydaje mi się, że nie jest to możliwe, aplikacja we wstrzymaniu nie wykonuje żadnych działań. Możliwe, że na telefonach wspierających wielozadaniowość byłoby to możliwe, ale tu jest inny problem, zazwyczaj ze względów bezpieczeństwa nie ma dostępu do wielu funkcji telefonu. Jeśli byłoby API umożliwiające dzwonienie za pośrednictwem aplikacji Java to coś takiego teoretycznie byłoby możliwe. Jak na razie niestety nie ma chyba takiego API, przynajmniej nie słyszałem o takim.1 point