Ranking

Teoretycznie jest możliwe odzyskanie danych, musiałbyś zaopatrzyć się w program do odzyskiwania danych. Przedewszystkim nie nagrywaj już nic na ten dysk, b o zmniejsza szanse na odzyskanie danych. Przykładem takiego programu jest EasyRecovery firmy OnTrack.

Witam. Mam nietypowy problem. Mam komputer stacjonarny. Wczoraj mi się coś w nim popsuło, kiedy wyłączyłem go przyciskiem na obudowie przytrzymywując tak z 2sek. Po tym wyłączeniu system zaczął się ładować baaardzo wolno - pierw ten pasek z 4 min, a potem jak rozpoczynało się logowanie na konto to się zacinał - pisało ,,Zapraszamy" i nic. Dobra, spróbowałem naprawić system. Włożyłem płytkę instalacyjną WindowsXP, zbotowałem ją i postępowałem zgodnie z tym - LINK Dobra. W czasie ,,instalacji" systemu, czyli podmieniania plików oczywiście musiał wyskoczyć jakiś zasrany błąd, w którym było coś, że nie można odczytać danych. Dobra, zresetował się i powrócił do momentu instalacji gdzie wystąpił błąd - za drugim razem go nie było. Trochę minęło i komputer zaczął prosić o płytkę z sterownikami graficznymi - zrobiłem Anuluj i instalacja trwała dalej bez problemu. Na końcu komputer się zrestartował i pokazał się pasek ładowania systemu - przebiegł normalnie, a potem wyświetlił mi się obraz z logo WindowsXP, a na dole napis ,,Czekaj". Ok, czekam, czekam i nagle widzę BSOD. Zresetowałem gnoja i zamiast wgrywać system zaczął bootować dysk. Dobra, postanowiłem zrobić od nowa i w momencie ,,Pierwszego R" nie było już systemu tylko obszar niepodzielony na partycje. Mój błąd, że nie doczytał i WCISNĄŁEM PIERWSZE ZASRANE R. Dobra. Systemu ogólnie nie ma i jest wszytko pokichane. Moje pytanie brzmi, czy dane, które były na twardzielu są tam jeszcze? Czy można włożyć twardego do innego kompa stacjonarnego i tam odzyskać dane? Jeśli tak, to jak?